poniedziałek, 2 października 2017

110. "Obsesja" - Katarzyna Berenika Miszczuk || RECENZJA




Tytuł: Obsesja
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B
Ilość stron: 399
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami


Joanna Skoczek – główna bohaterka najnowszej publikacji Katarzyny Bereniki Miszczuk to dwudziestodziewięcioletnia lekarka, w trakcie specjalizacji z psychiatrii. Już od pierwszych dni swoich praktyk w Szpitalu Wschodnim w Warszawie, notorycznie się spóźnia. W stolicy zamieszkała pół roku temu, bowiem rozwiodła się z mężem i pragnie rozpocząć nowe, lepsze życie u boku swojego lekko otyłego i chrapiącego kota perskiego – Kołtuna. Od pierwszych stron, Autorka wprowadza czytelnika w życie codzienne Joanny. Poznajemy bliżej na czym polega jej profesja, jakie ma spojrzenia na daną sprawę z dziedziny psychiatrii, a także jakie ma podejście do swoich pacjentów. 


W pracy, Joannie udaje się zaprzyjaźnia z doktorem Karolem, a także rezydentką Urszulą, którzy towarzyszą kobiecie w jej codziennych obowiązkach na oddziale psychiatrycznym. Ponadto poznaje Łukasza – pracownika prali, z zezowatym spojrzeniem, który napawa ją lekko lękiem, strachem i przerażeniem. Jest jeszcze Tomasz Stalowiec – kolega z czasów studenckich, który niespodziewanie pojawia się na drodze Joanny. Uznany, surowy i jednocześnie bardzo przystojny chirurg, któremu nie jest się w stanie oprzeć żadna kobieta. Z czasem zarówno Łukasz jak i Tomasz rozpoczynają zabiegać o uznanie Joanny, na wszystkie możliwe sposoby. Idąc dalej, pewnego dnia Joanna odkrywa w swojej szafce kopertę, a w niej tajemniczy list, który wydawać by się nie mogło, niczego złego nie wróży, lecz z czasem kopert jest więcej... Później w nieznanych okolicznościach ginie jedna z pacjentek szpitala, a pewnego dnia w magazynie z odpadami medycznymi zostają znalezione zwłoki tej pacjentki. Któregoś dnia pojawiają się również zwłoki kolejnej kobiety... Bowiem świadczyć to może tylko i wyłącznie o tym, iż seryjny morderca powrócił... Kim jest? Dlaczego popełnia zbrodnie w szpitalu, w którym pracuje Joanna Skoczek? I dlaczego giną kobiety bardzo podobne wizualnie do lekarki?

Nie mogę przestać o Tobie myśleć.
Cały czas mam Cię w mojej głowie.
Twój Wielbiciel.

Mimo iż, początkowe rozdziały należą raczej do tych spokojnych, idyllicznych i sukcesywnie wprowadzają czytelnika w życie głównej bohaterki, to z czasem Autorka zaczyna manipulować czytelnikiem. 

Dużym plusem ten publikacji jest kreacja głównej bohaterki, bowiem to właśnie ona wiedzie prym w tej historii i wszystko tak naprawdę toczy się wokół Joanny. Osobowość głównej bohaterki została bardzo przekonująco nakreślona, do tego stopnia, iż każdą sytuację, każde wydarzenia z życia kobiety przeżywamy razem z nią. Cały czas mogłam dotrzymywać towarzystwa Joannie w jej codziennych przemyśleniach i rozważaniach. Jej często zmieniające się nastroje, dają możliwość czytelnikowi odczuwać względem Joanny całą gamę różnorodnych emocji. Z jednej strony Joanna to kobieta twarda, zdeterminowana, zaangażowana w swoją pracę, lecz z drugiej strony, często wspominanie swojego byłego męża i rozpamiętywanie, blokuję ją przed otwarciem się na nową bliższą znajomość. A trzeba przyznać, iż kandydatów jest sporo. Łukasz, Tomasz, później też Marek Zadrożny – lekarz medycyny sądowej. Tajemnicze koperty z listami, powodują, iż z zaangażowaniem śledzimy dalszy przebieg klarujących się wydarzeń. Joanna nie wie co robić. Czy komuś o tym powiedzieć? A może to tylko żart? Ponadto dzięki pierwszoosobowej narracji, mamy możliwość w pełni widzieć wszystkie wydarzenia oczami Joanny, a także wraz z nią przeżywać jej wzloty i upadki.

Bawisz się ludźmi.
Nie wiem, czy zacząć Cię nienawidzić,
czy jeszcze na to za wcześnie.
Twój Wielbiciel.

Postacie drugoplanowe, również zasługują na uznanie. Ich nienaganna kreacja, barwność, wyrazistość, autentyczność pozwala czytelnikowi na pełne zaangażowanie się w całą historię. Podobnie jak względem Joanny, tak samo względem każdego bohatera czytelnik ma możliwość pałać całą gamą różnorodnych emocji.

Czerwień, kolor krwi, wygląda pięknie
na tle Twojej białej skóry.
Twój Wielbiciel.

Kolejną niewątpliwą zaletą Obsesji, jest rzetelne, jasne i autentyczne przedstawienie pracy lekarza, funkcjonowania szpitala. Autorka dokonała szczerego rozeznania się w tej profesji i wszystko ukazała w bardzo realistyczny sposób. Wszystko jest bardzo ciekawe, angażujące czytelnika, wyważone i dopracowane zarówno merytorycznie, jak i stylistycznie. 

Autora operuje bardzo lekkim, bogatym, plastycznym i wyrazistym językiem. Zadbała o najmniejsze detale i szczegóły, jednocześnie nie zapominając przy tym o dynamicznych i żywych emocjach. Nie zabrakło również lekkiej dawki humoru, którą możemy dostrzec przy wymianie zdań pomiędzy Joanną Skoczek, a Markiem Zadrożnym. Wówczas dialogi są bardzo dynamiczne jednocześnie zachowując swoją naturalność.


Mimo powyższych wymienionych przeze mnie plusów, zabrakło mi zaskoczenia. Przewidziałam kto stoi za tajemniczymi listami i kto zabija. Po skończonej lekturze poczułam lekki niedosyt i jakąś pustkę. Bowiem, to co zostało mi opowiedziane, nie wcisnęło mnie w fotel, ani nie poruszyło do granic możliwości. Ale swoisty klimat tej historii, wciąga (bynajmniej mnie wciągnął) i całość czyta się dość szybko, bez większych zakłóceń. Mimo lekkiego niedosytu, chętnie przeczytam kolejne tomy tego cyklu, bowiem jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy Joanny Skoczek, jak będzie się sprawdzać w swojej profesji, czy uda się jej ułożyć życie u boku jakiegoś mężczyzny, a nie tylko u boku kota. Polecam fanom Autorki, a także wszystkim zaintrygowanym. 


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwo W.A.B.


26 komentarzy:

  1. Jakos... czytałam tylko jej "Ja diablica" i te kolejne tomy do serii i były humorystyczne ciekawe i wesołe, ale nie porwało mnie to tak żeby sięgnąc po nia ponownie :P
    Chyba wyrosłam z tej autorki.

    Podrugiejstronieokładki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej trylogii "Ja diablica" itp. nie czytałam, ale raczej się nei skuszę. :)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa kreacji postaci głównej bohaterki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja akurat nie zorientowałam się, kto będzie mordercą. Co prawda pierwszy nasunięty typ od razu odrzuciłam, spodziewając się, że Autorka specjalnie chce wodzić czytelnika za nosek.
    Nie był też to dla mnie thriller, ani kryminał. Pozostał znak rozpoznawczy stylu Miszczuk, mianowicie lekkość. O rzeczach brzydkich, smutnych, brutalnych pisze z lekkością, która jakby odbiera dreszcz. Nie oznacza to, że historia staje się nużąca, ale z pewnością nie budziła we mnie grozy.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się nie domyśliłam, kto zabijał, tzn. wiedziałam, że to nie będzie "sugerowana" osoba, ale na to, że będzie "ta" osoba w życiu bym nie wpadła 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Już sam tytuł tak naprawdę porządnie intryguje! :-) Szkoda, ze książka nie zaskakuje, to ogromny minus... Myślę jednak, że warto ją poznać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam nic tej autorki, okładka super, opis nawet brzmi dobrze, kto wie, może się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie przeczytam, bo jestem ciekawa, jak rozwinął się warsztat autorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka przeciętna, mnóstwo nużących momentów. Atutem z pewnością są język i zaskakujące zakończenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jest to moja bajka, zdecydowanie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuję się zaintrygowana;) Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, więc byłoby to nasze pierwsze zetknięcie, ale z recenzji wynika, że mogłoby być udane;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nie przewidziałam kto jest mordercą. Książka mi się podobała i zaskoczyła mnie na plus. Aczkolwiek nie zaprzeczę, że wad jej nie brakuje .

    OdpowiedzUsuń
  12. chyba po nią nie sięgnę, początkowo bardzo zainteresowałaś mnie tą pozycją, wymieniając tak wiele plusów! Jednak nie znoszę kiedy kryminał nie niesie za sobą elementu ogromnego zaskoczenia, takie wow na koniec, to to, czego oczekuję po tego typu książkach :D

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja miałam co do tej książki spore nadzieje - cykl z Szeptuchą bardzo przypadł mi do gustu. Chyba pomimo tego braku zaskoczenia sięgnę po "Obsesję", chociażby dla klimatu (lubię takie historie).

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak Ty przewidziałaś mordercę? :) Weź zdradź sekret. Ja nie miałam pojęcia, chociaż ten podsuwany na początku trop zupełnie do mnie nie przemówił i od razu skreśliłam go z listy podejrzanych :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki. Na półce mam 3 z serii Szeptucha, ale brak czasu itd. „Obsesję" mam zapisana w notatniku do zdobycia, więc zobaczymy czy mnie zaskoczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydaje mi się, że na targach w Krakowie kupię "Obsesję" :*
    Karolina-comebook

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥