"Widzisz, Edytko,
małżeństwo to umiejętność zgodzenia się i wytyczenia sobie wspólnych celów. To
podejmowanie dojrzałych decyzji i ponoszenie ich konsekwencji".
"Nie byłam tu, gdzie powinnam. Nie robiłam tego, co pragnęłam robić.
Jedyną dobrą rzeczą było to, że stałam przed ogromną szansą, którą dał mi
Windstor. I uświadomiłam sobie, że byłam mu za to bardzo wdzięczna".