czwartek, 17 października 2019

445. "Rysunkowy chłopak" - K.N. Haner || PATRONAT MEDIALNY


„Podaruj mi ten rok, a przyrzekam, że pokażę ci, jakie życie potrafi być piękne”.

Utrata bliskiej osoby boli, a żałoba potrafi trwać latami. Jak zacząć żyć i cieszyć się z tego co się ma, skoro osoba, która była dla nas ważna odeszła już na zawsze? Diana, główna bohaterka "Rysunkowego chłopaka", studentka Akademii Sztuk Pięknych, zmaga się z depresją po tragicznej śmierci brata bliźniaka. Dziewczyna nie ma już siły walczyć o swoją przyszłość, plany i marzenia, a tym bardziej o siebie. Wypadek na uczelni sprawia, że Diana ma ochotę zrezygnować ze wszystkiego, nawet z wymarzonych studiów artystycznych... Ale wtedy poznaje Ryana, przystojnego i inteligentnego mężczyznę, starszego brata Vincenta, znajomego z uczelni. Ryan wydaje się być inny, wprowadza radość do życia Diany, stara się ją wesprzeć i pomóc uporać się z bolesną przeszłością. Czy Diana odnajdzie szczęście w ramionach Ryana? Czy mężczyzna jest jej pisany?
"Jedni mają szczęście, inni go nie mają — stwierdziłam. Dla każdego szczęście to co innego, Diano".
K.N. Haner po raz kolejny spowodowała, że brakuje mi słów by opisać to, co wydarzyło się w jej książce. "Rysunkowy chłopak" to powieść, która przede wszystkim bazuje na trudnym problemie, jakim jest strata bliskiej osoby. David, brat bliźniak Diany, przyjaciel, osoba, na której mogła zawsze polegać zginął w wypadku. Od samego początku możemy zaobserwować, że dziewczynie trudno jest się pogodzić z tym, co się wydarzyło. Czuć, że emocje nią targają. Diana często wraca myślami do Dawida, a w stanie zawieszenia tkwi już ponad pół roku. Czy jeszcze kiedyś uda się jej chociaż w minimalnym stopniu cieszyć z tego co ma?
"W nocy znowu śnił mi się David. Budziłam się kilka razy zlana potem i przerażona. Ten sen powtarzał się niemalże od dnia wypadku. Niestety, każdy kolejny był coraz bardziej realistyczny".
"Rysunkowy chłopaka", jak na powieści K.N. Haner przystało opowiada  także o miłości, trudnych wyborach, nieprzemyślanych decyzjach, przyjaźni i walce o własne szczęście. To historia, która skłania do refleksji, pozwala docenić to, co mamy, ukazuje, jak kruche i ulotne jest ludzkie życie oraz pokazuje bezsilność i niechęć do codzienności. Wszystkie pojedyncze elementy fabularne tworzą autentyczną i przemawiającą do czytelnika opowieść, która wywołuje wiele emocji!

W książce została zastosowana pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki, dzięki czemu czytelnik z bliska obserwuje zmiany, jakie zachodzą w jej życiu. Wraz z nią przeżywa wzloty i upadki. Kibicuje, by kolejne miesiące jej życia wypełnione były momentami radosnymi, pozbawionymi zmartwień i trudności. Diana to postać, która potrafi wywołać skrajne emocje, ale w szczególności ujmuje czytelnika swoją ogromną tęsknotą za bratem. Z kolei Ryan to bohater, którego cechuje opiekuńczość, troskliwość oraz empatia. Taki mężczyzna to skarb. Ale czy szczęście jest im pisane? 
„W chwili, w której nasze spojrzenia się spotkały, wszystko przestało mieć dla mnie znaczenie. Miałam wrażenie, że czas się zatrzymał. Gdyby moje życie było romantyczną komedią, to w takiej chwili wokół nas latałyby motyle, wiatr rozwiewałby nasze włosy, a jego usta znalazłyby się blisko moich. Szybko jednak wróciłam na ziemię, bo moje życie nie było komedią, a romanse były dla mnie tak odległe i nieznane jak kosmos”.
Na koniec pragnę podkreślić, że "Rysunkowy chłopak" zaskakuje finałem. To, co przeczytałam na końcu wprowadziło mnie w lekki stan odrętwienia. To, w jaki sposób autorka postanowiła na końcu zmanipulować czytelnika przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jestem pełna podziwu! Takie historie chce się czytać!

"Rysunkowy chłopak" to wyjątkowo piękna i jednocześnie dramatyczna powieść. To kompozycja wielu emocji, rodzącego się uczucia oraz przewrotności ludzkiego losu. Gorąco polecam!





GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Rysunkowy chłopak"
Autor: K.N. Haner
Wydawnictwo: Editio red
Ilość stron: 
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 9/10
Premiera: 16.10.2019 r.




Za możliwość przeczytania książki oraz jej patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Editio red.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥