sobota, 5 stycznia 2019

296. "Samobójca" - Agnieszka Ziętarska || RECENZJA



Czy istnieje miłość, która nie żąda poświęcenia?

"Samobójca" to pierwszy tom z cyklu "Niezmienni". Głowna bohaterka - Flora Silva to zwyczajna dziewczyna, która nie potrafi otwarcie mówić o swoich lękach, obawach i marzeniach. Od urodzenia mieszka z rodzicami w małym mieście Sasso w kwiatowej dzielnicy. Na co dzień uczy się w prywatnym liceum, zaś w weekendy pracuje w gabinecie swojego ojca, który jest psychologiem.  Dziewczyna po dziś dzień nie może pogodzić się ze śmiercią swojego brata - Fiore, który zginął w wypadku samochodowym. Cały czas ma poczucie, że do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło z jej powodu... Pogrążona w rozpaczy, żałobie i poczuciu winy próbuje wieść życie normalnej nastolatki. Jednak nie jest łatwo. Brak wsparcia ze strony rodziców, którzy coraz bardziej się od siebie oddalają, utwierdzają Florę w przekonaniu, że jej życie jest mało warte... Wszystko się zmienia diametralnie, gdy  Flora poznaje irytującego, zadziornego, niebywale przystojnego i tajemniczego chłopaka.

Felis Narano w porównaniu do Flory, nie jest zwyczajny - należy do Niezmiennych. W dniu swoich szesnastych urodzin dowiedział się, że będzie opiekunem, czyli kimś w rodzaju Anioła Stróża. O jego wyjątkowej mocy wiedzą tylko nieliczni. Na co dzień Felis reprezentuję postawę beztroskiego, dorastającego chłopaka, przed którym przyszłość stoi otworem. 


Kiedy pod opiekę Felisa trafia Flora, chłopak jest gotowy zrobić wszystko aby uchronić ją przed ostatecznością. Czy to mu się uda? A co jeśli sytuacja zacznie się komplikować i wszystko zajdzie za daleko? A co jeśli uczucia przejmą kontrolę nad Felisem, a zasady przestaną być dla niego istotne? 

„-Wśród Niezmiennych od zawsze wyróżniano cztery umiejętności. Firmitas, czyli nasza siła i stabilność w osobie nauczyciela. Adfectus, czyli dbałość o uczucia i emocje, które może ofiarować opiekun. Protectio, ochrona wszystkich Niezmiennych poprzez zdolność do tworzenia czegoś z niczego oraz Incubo, czyli koszmar, ciemna strona uczuć dla zachowanie równowagi. Każda z tych umiejętności jest tak samo ważna. Dopełniają się one wzajemnie, tworząc krąg nieśmiertelnego życia”. (s.25)
Agnieszka Ziętarska oddaje w ręce czytelników historię, w której spotykamy się z subtelnym elementem fantastyki, romansem oraz dramatem. Ta intrygująca i poruszająca historia skrywa w sobie również bardzo ważne kwestie oscylującego wokół bólu po starcie bliskiej osoby, samotności, szkolnego nękania, agresji, trudnych relacji rodzinnych, dylematów oraz skomplikowanych decyzji. 

Osobiście nie jestem zwolenniczką, ani miłośniczką historii fantastycznych, jednak coś mnie ciągnęło do tej książki, dlatego też miałam ogromną ochotę poznać jej wnętrze. Jak się później okazało element fantastyczny, nie stawni kluczowej część niniejszego tytułu. Autorka bardzo subtelnie wkomponowała go w całość za pomocą Niezmiennych - osób obdarzonych darem długowieczności. I to właśnie dzięki temu elementowi książka posiada magiczny klimat i aurę, a oprócz tego skłania do refleksji i absorbuje do tego stopnia, że bardzo trudno się od niej oderwać.

Dwutorowa narracja pozwala czytelnikowi na pełne zżycie się zarówno z Florą, jak i Felisem. Bohaterowie odsłaniają przed odbiorcą swoją duszę, opowiadają o swoich wątpliwościach, dylematach, trudnościach, planach i marzeniach, ich kreacja jest wyrazista i nienaganna. Należy również przyznać, iż oboje wzbudzają sympatię czytelnika. Flora jako zagubiona dusza, próbuje odnaleźć się w publicznej szkole, nie mając wsparcia od żadnego z rodziców, zmaga się z codziennością i emocjami, które się w niej kumulują. Kiedy poznaje Felisa, jej życie zaczyna nabierać barw, jednak w tej relacji również pojawiają się pewne trudności i komplikacje. W tej relacji nic nie jest jasne i klarowne. Jutro nie jest pewne. Do samego końca nie miałam pojęcia, w jakim kierunku rozwinie się ta znajomość. Czy Felis zdradzi Florze swoją prawdziwą naturę? A jeśli tak, to z czym to się będzie wiązać? I co ważniejsze, jak zareaguje na to Flora? Autorka zgrabnie uchwyciła stan umysłu oraz osobowość bohaterów, bez problemu możemy poczuć emocje, które nimi targają, a także poznać ich zapatrywanie się na daną sytuację. 

Wątek romantyczny, z którym tutaj się spotykamy nie jest przesłodzony, ani przekoloryzowany. Uczucie jakie zrodziło się pomiędzy bohaterami, nawet dla nich samych jest dużym zaskoczeniem. Dusze, które zostają przydzielone Niezmiennym, nie posiadają możliwości dotykania ich, a tym bardziej ich nie widzą. Jednak z Florą jest inaczej. Widzi i słyszy Felisa, a wzajemne zainteresowanie, które narasta pomiędzy nimi z każdym kolejnym spotkaniem utwierdza Florę w przekonaniu, iż może uda się jej z Felisem stworzyć prawdziwy związek, oparty na zaufaniu, dobroci i bezpieczeństwie. Jednak Niezmienni nie mają prawa wiązać się z przydzielonymi im duszami... Czy mimo wszystko Felis poświęci się dla Flory? Zaryzykuje, aby być z ukochaną? W końcu miłość, to także poświęcenie.
"Coś mnie do niego przyciągało. Bez względu na to, jak wredny był, chciałam czuć go obok siebie". (s. 184)


Dużym plusem niniejszej publikacji jest także tempo akcji - dynamiczne, wartkie, momentami zaskakujące, zaś spójna treść i dokładne oraz przemawiające do wyobraźni opisy w rezultacie tworzą wyrazistą i kompletną historię! 

Reasumując: "Samobójca" to niebywale wciągająca, nieoczywista i zaskakująca historia, w której nic nie jest jasne. Emanuje zagadkowością,  magicznym klimatem oraz gwarantuje całą paletę emocji. To w dużej mierze historia o miłości, poświęceniu, próbie pogodzenia się z przeszłością i walce o lepszą przyszłość. Z ogromną niecierpliwością czekam na kolejny tom!



GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Samobójca"
Autor: Agnieszka Ziętarska
Wydawnictwo: Dlaczemu
Ilość stron: 383
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 9/10
Data premiery: 27.10.2018 r.





Za możliwość przeczytania książki
 serdecznie dziękuję autorce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥