czwartek, 16 lipca 2020

546."Osiedle RZNiW" - Remigiusz Mróz || RECENZJA


"Boję się. Chyba ktoś za mną idzie".

Kiedy pewnej nocy Dariusz "Deso" Sodkiewicz otrzymuje tajemniczego esemesa z nieznanego numeru, nie przypuszcza nawet, że następnego dnia okaże się iż, nadawca tej wiadomości zaginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Chłopak nie ma pojęcia dlaczego jego koleżanka z klasy, Iza, próbowała skontaktować się akurat z nimi. Mimo wszystko wspólnie z jej najlepszą przyjaciółką, Wiktorią "Żabą" Zabską, postanawia odszukać zaginionej. 

Czy ich wspólne śledztwo przyniesie rezultat? 
Czy Iza się odnajdzie?
Czego dowiedzą się nastolatkowie? 

Jestem absolutnie zachwycona! "Osiedle RZNiW" jest niczym wehikuł czasu i pozwala poczuć rapowy klimat wczesnych lat dwudziestych, klimat szarych blokowisk, ubóstwa oraz życia w pozbawionym perspektyw mieście. Remigiusz Mróz wykorzystał dobrze mi znaną tracklistę popularnych w tamtych czasach polskich numerów hip-hopowych oraz wplótł w dialogi slang uliczny, co pozwoliło w pełni wczuć się w codzienność bohaterów. 

Od pierwszej strony dałam się wciągnąć w wir zaskakujących wydarzeń. Z zaparty tchem śledziłam losy Desa i Żaby, obserwowałam, w jaki sposób rozwija się ich znajomość, spekulowałam różne rozwiązania dotyczące zaginięcia Izy i zastanawiałam się, jaki będzie finał. Przyznam szczerze, że żadnego z elementów nie przewidziałam! Zostałam kilkukrotnie zaskoczona i poruszona. Takiej historii potrzebowałam. 

Remigiusz Mróz z naturalnością oddał ducha tamtych czasów, tworząc fascynująca historię kryminalną oraz świeże spojrzenie na hip-hopową subkulturę. Pokazał czytelnikom dwa światy, Desa, chłopaka żyjącego w ubóstwie oraz Wiki, dziewczyny z zamożnej rodziny, dziewczyny, której rodzice nie tolerują zachowania kolegi z klasy. Wydawać by się mogło, że Deso i Wiki nie nawiążą żadnej relacji. Nic bardziej mylnego. Obserwowanie, jak sukcesywnie rodzi się pomiędzy nimi nić porozumienia było świetnym uczuciem. Obserwowanie, w jaki sposób Wiki próbuje dopasować się do świata Desa, kilkukrotnie wywołało uśmiech na mojej twarzy i przyjemne ciepło. A za sprawą dwutorowej narracji mogłam w pełni dopasować się do świata bohaterów, poznać ich myśli, uczucia i wątpliwości. Autor świetnie uchwycił osobowość Desa i Wiki, ich wewnętrzne dylematy i stan umysłu. Polubiłam ich w takim samym stopniu i do samego końca trzymałam za nich kciuki. Czy słusznie? Tego musicie dowiedzieć się już sami!

Nie bójcie się. Odwiedźcie "Osiedle RZNiW". Warto! Serdecznie polecam!





GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Osiedle RZNiW"
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona Kryminału
Ilość stron: 400
Oprawa: Miękka
Moja ocena: 9/10
Premiera: 15.07.2020



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona Kryminału.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥