Życie zawsze musi zwyciężyć śmierć, a nadzieja musi być silniejsza od rozpaczy.
Małgorzata główna bohaterka niniejszej publikacji wiedzie spokojne życie nauczycielki języka polskiego u boku swojego męża Marcina - chirurga ortopedy. Ma dwie wspaniałe przyjaciółki - Anię i Alicję, jednak to pełni szczęścia brakuje jej dziecka. Niemożność zajścia w ciąże, niejednokrotnie przyprawia Małgorzatę o smutek i nostalgię.
Pewnego dnia kobieta dowiaduje się, iż Krzysztof Jarecki - jej wykładowca ze studenckich lat, dawna miłość, pierwszy mężczyzna, do którego naprawdę coś poczuła, uosobienie męskości i elokwencji umiera na raka. Wspólnie z Anną decyduje się pojechać do umierającego Krzysztofa, aby raz na zawsze zakończyć ten etap znajomości. Z czasem mężczyzna wyjawia Małgorzacie pewną tajemnicę, która burzy jej dotychczasowy spokój. Wówczas w życie Małgorzaty wkrada się destabilizacja i brak harmonii. Każdy dzień jest pełen lęku, strachu i niepewności. Od tego dnia, już nic nie jest takie samo, jak było dotychczas...
Życie jest ciężkie, ale trzeba żyć.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Hanny Dikty i muszę przyznać, iż jest naprawdę udane. Otrzymałam w swoje dłonie, bardzo wartościową publikację, która porusza bardzo ważny i istotny temat. Nie przypuszczałam i Autorka, zaserwuje mi taką dawkę emocji, niepewności i nieustającą ciekawości, w jaki sposób zakończy się ta historia.
Początkowo fabuła jest spokojna, zaś z czasem oscyluje wokół niepewności, obawy i zmusza nas do refleksji, zastanowienia się nad własnym życiem. Ta książka dobitnie i swoiście uświadamia odbiorcy, iż każdy czyn, jakiego dokonaliśmy w życiu, może w każdej chwili o sobie przypomnieć i nie zawsze z pozytywnym oddźwiękiem. Można rzec, iż ta historia to taka przestroga, przed zbyt pochopnym działaniem. Czasami lepiej, iść za głosem rozumu, niż serca, albo chociaż starać się kontrolować własne decyzje. Wówczas zbyt pochopne czyny nie odbiją się na nas samych i na naszych bliskich w przyszłości i naprawdę możemy zagwarantować sobie spokój.
Autorka operuje bardzo lekkim, bogatym, przyjemnym w odbiorze językiem. Z należytą starannością dba o szczegóły i naprawdę potrafi skupić uwagę odbiorcy. Dialogi są dynamiczne, nie ma momentów nużących. Wszystko zostało spisane w odpowiednich proporcjach i dostarcza wielu, choć czasami skrajnych, ale żywych i autentycznych emocji.
Kreacja wszystkich bohaterów jest wyrazista i przemyślana. Zarówno postacie pierwszoplanowe jak i drugoplanowe zasługują na uznanie. Prym wiedzie oczywiście Małgorzata, która swoją autentycznością, zachowaniem, postępowaniem, daje odbiorcy poczucie, iż taka kobieta mogłaby żyć w rzeczywistym świecie, a nie tylko tym fikcyjnym. Niejednokrotnie było mi jej naprawdę szkoda. Sekret, jaki zdradził Małgorzacie dawny obiekt westchnień spadł na nią jak grom z jasnego nieba i wprowadził w jej życie destabilizację i nieustający chaos. Naprawdę nie chciałabym znaleźć się na miejscu Małgorzaty i naprawdę nie wiem co wtedy bym zrobiła. Ta sytuacja sprawia właśnie, iż odbiorca tego działa robi wewnętrzny rachunek sumienia i zastanawia się, co by było gdyby. Publikacje, które skłaniają do refleksji są naprawdę wartościowe. Ta historia właśnie taka jest.
Jedynym mankamentem tej publikacji w moim odczuciu jest otwarte zakończenie, aczkolwiek pozwala ono na dokończenie tej historii na swój własny, indywidualny sposób. Mam jednak cichą nadzieję, iż Autorka zdecyduje się na napisanie kontynuacji, z ogromnym entuzjazmem zaznajomię się z jej treścią.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.
Brzmi ciekawie :D
OdpowiedzUsuńKsiążka już na mnie czeka i myślę,że będzie to historia, jakie lubię.:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takiego rodzaju książki, zapowiada się świetnie, mam nadzieję, że uda mi się kiedyś po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/04/szpilki-za-milion-izabela-szylko.html
PS. Dodaję do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją przeczytała :) Myślę, że sięgnę po nią jak mi wpadnie w łapki i będę mieć czas :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
To prawda - sporo się dzieje. Oprócz bohaterki jest całe morze informacji o otaczających ją ludziach... I tak, też jestem zdania, że kontynuacja jest w tym przypadku całkiem możliwa :)
OdpowiedzUsuńKsiążka czego na półce, na dniach planuję ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/
Ale mnie zaciekawiłaś tą tajemnicą. ;) Znów kolejna książka, którą będę musiała przeczytać w najbliższym czasie. ;)
OdpowiedzUsuńSame pozytywy, opis fabuły intrygujacy - skuszę się
OdpowiedzUsuń