wtorek, 17 kwietnia 2018

189. "Wszystkie pory uczuć. Wiosna" - Magdalena Majcher || RECENZJA























Przejmująca opowieść o sile miłości i tęsknocie za macierzyństwem.
Ewelina Bartecka główna bohaterka niniejszej publikacji na co dzień pracuje w prywatnej klinice i asystuje przy zabiegach chirurgicznych. Ewelina wraz ze swoim mężem Adrianem – górnikiem tworzą zgodne i spokojne małżeństwo. Do pełni szczęścia brakuje im jednak dziecka. Bezpłodność Eweliny jest dla niej wyrokiem, a nadzieję na powiększenie rodziny pokłada w adopcji. Kiedy na drodze Barteckich pojawia się dziewięcioletni Piotruś z domu dziecka – upragnione szczęście przyćmiewa przerażenie. Chłopiec cierpi na FAS – alkoholowy zespół płodowy. Czy małżeństwo będzie gotowe na adopcję dziecka z tym zaburzeniem? Czy są w stanie stawić temu czoła? Czy pokochają chłopca jakby był ich biologicznym synem?

Piotruś kiedy przyszedł na świat, miał we krwi ponad promil alkoholu. Każdy kolejny dzień od narodzin chłopca wiązał się z walką o jego życie. Trzykrotne powroty do rodzinnego domu z ośrodka adopcyjnego w rezultacie doprowadziły do całkowitego pozbawienia biologicznej matki chłopca praw rodzicielskich. Czy Piotruś jeszcze kiedyś zazna choć odrobiny szczęścia? Czy odczuje jak wygląda normalne życie u boku obojga rodziców? Czy odnajdzie się w nowej rodzinie?

Tematyka, którą Autorka zdecydowała się poruszyć w swojej publikacji nie należy do tych prostych. Jednak należy pamiętać o tym, iż Magdalena Majcher słynie z poruszania trudnych tematów i co najważniejsze nie boi się tego. Kiedy zaczniemy zagłębiać się w treść niniejszej publikacji, bardzo szybko zauważymy, iż Magdalena Majcher bardzo dobrze przygotowała się do zobrazowania odbiorcy procesu adopcji, a także sytuacji dziecka z zespołem FAS.
 
Dzięki tej historii mamy możliwość dogłębnego zapoznania się z tym, co może spowodować u dziecka, nadużywanie alkoholu przez matkę w okresie ciąży. Przede wszystkim anomalie w budowie twarzy, wadę serca, opóźnienie w kontaktach z rówieśnikami, chodzeniem czy też mówieniem. Z każdym kolejnym spotkaniem Ewelina i Adrian, byli w stanie zauważyć coraz więcej pejoratywnych skutków, jakie spowodowało nadużywanie alkoholu przez biologiczną matkę Piotrusia w okresie w ciąży. Nieustannie bili się z myślami, czy będą w stanie temu podołać. Mimo iż, pojawiał się silny lęk i obawa, byli zdeterminowani i gotowi, aby pomóc dziewięciolatkowi. Tak bardzo pragnęli aby chłopiec mógł zaznać szczęścia i zasmakować normalności. Ich empatyczna postawa, aż bije ze stron tej publikacji.

Bardzo lubię styl i język jakim operuje Autorka. Zawsze jest tak lekko, plastycznie, mimo trudnej tematyki. Magdalena Majcher dba o dynamiczne i naturalne dialogi. Ponadto potrafi przyciągnąć uwagę odbiorcy, nie tylko wartką akcją, ale także oryginalnym pomysłem na fabułę i interesującymi bohaterami. Każda postać przewijająca się przez karty niniejszej publikacji, została wykreowana z należytą starannością. Bohaterowi dostarczają odbiory wielu emocji, często skrajnych, ale żywych i autentycznych.

Ciekawym zabiegiem w niniejszej publikacji było zastosowanie przeskoków w czasie. Raz widzimy wydarzenia, które dzieją się obecnie, zaś kilka rozdziałów później mamy możliwość zaznajomienia się z tym, co działo się wcześniej w życiu Eweliny – na przykład jak poznała Adriana, czy też jak długo zastanawiali się nad podjęciem decyzji odnoszącej się do adopcji dziecka. 

Wszystkie pory uczuć. Wiosna to wartościowa publikacja, która ukazuje odbiorcy w jaki sposób przebiega proces adopcji, a także do czego może doprowadzić nadużywanie alkoholu przez kobiety w okresie ciąży. Dostarcza wielu emocji, wywołuje uśmiech, wzruszenie, poruszenie i dowodzi temu, iż trudna tematyka nie ma przed Magdaleną Majcher żadnych tajemnic! Serdecznie polecam!


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Pascal.




14 komentarzy:

  1. W pełni zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Mnie zawsze zachwyca to, że mimo tego, iż autorka porusza trudne tematy, potrafi zrobić to w przystępny, lekki sposób. Aż chce się czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematyka ciekawa, ale póki co chyba nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka pouczająca, poruszająca ważny temat z pewnością znajdzie się na liście do przeczytania jak poprzednie pory roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogłabym nie przeczytać tej książki. Po twórczość Pani Magdy sięgam w ciemno.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że może mi się spodobać :) Lubię takie emocjonujące i autentyczne książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magdalena Majcher to kolejna autorka, z którą jeszcze mi się nie złożyło, a bardzo bym chciała! ;) I jaka wiosenna okładka! ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzja ciekawa, ale ksiązka nie dla mnie. ;(
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że Magdalena Majcher nie boi się poruszać trudnych tematów, a do tego robi to w niezwykle umiejętny sposób.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedlugo ostatni tom cyklu, a ja jeszcze nie zaczęłam pierwszego. Czas to zmienić!

    Pozdrawiam
    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo cenię twórczość tej autorki, a książka już od dawna czeka na mojej półce na swoją kolej. Wkrótce się za nią zabieram.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tę książkę już mam w planach, do tego ma tak piękną okładkę, że na pewno będzie musiała się znaleźć w mojej biblioteczce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Każda kolejna książka autorki zbiera coraz lepsze recenzje, aż mi trochę wstyd że nie przeczytałam ani jednej. Musze to szybko nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale piękna wiosenna i kolorowa fotografia :) Dla mnie to najlepsza książka z tej serii, autorka naprawdę mi zaimponowała tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  14. ta seria kusi mnie naprawdę wyjątkowo i wszystkie tomy już czekają w kolejce!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥