środa, 28 października 2020

579. "Ogień i lód" - Joanna Wtulich || RECENZJA


Romanse, konwenanse i intrygi… Przekonaj się, czym naprawdę żył Lwów czasów naszych prababek. Sięgnij po pierwszy tom doskonałego romansu historycznego Joanny Wtulich!

"Ogień i lód" to moje pierwsze spotkanie z piórem Joanny Wtulich, ale mam nadzieję, że nie ostatnie. Niniejsza powieść otwiera "Trylogię Lwowską". Od samego początku dałam wciągnąć się w wykreowany przez autorkę świat, świat, w którym nie brakuje intryg, podstępów, burzliwych relacji oraz tajemnic.

Młodziutka hrabianka Anna Lipińska, która debiutuje na salonach, zwraca uwagę pułkownika Michała Dukajskiego. Śmiałej i nie bojącej się wyrażać własnych opinii Annie wpada jednak w oko przybyły niedawno z Paryża przemysłowiec, Adam Małaszewicz. Niestety, nie wszystko potoczy się po myśli hrabianki…

Towarzyska kompromitacja, rodzinny majątek na skraju bankructwa i skradzione klejnoty to nie jedyne zmartwienia Anny. Czy młoda bohaterka znajdzie sposób na pogodzenie obowiązków z pragnieniami?

Joanna Wtulich oddaje w ręce czytelników klimatyczną powieść, przepełnioną opisami, które pobudzają naszą wyobraźnie i pozwalają w pełni zwizualizować sobie wszystko to, co akurat się dzieje. Z ogromną ciekawością chłonęłam wszystkie wydarzenia i łapczywie zachłystywałam się wrażeniami, które zagwarantowała czytelnikom autorka. 


Główna bohaterka, Anna, marzy o mężu, który pozwoli jej na podróże i na poszerzanie horyzontów. Młoda hrabianka jest osobowością ciekawą świata, samodzielną, upartą oraz posiadającą swoje zdanie. Cechuje ją również ogromny zapał do nauki. Czy Annie uda się znaleźć odpowiedniego kandydata? Czy szczęście jest jej pisane? Czy zrealizuje swoje marzenia?


Od samego początku byłam ogromnie ciekawa, w jaki sposób potoczą się losy hrabianki. A kiedy o jej względy zaczyna zabiegać pułkownik Michał Dukajski, rozpoczynają się słowne przepychanki, wzajemne odpychanie i przyciąganie. Fascynacja miesza się z pożądaniem. Pojawia się iluzyjna niechęć, iskrzą iskry! Krótko mówiąc - mieszanka wybuchowa. Ogień i lód. Oj dzieje się, dzieje! 

"Uwielbiała zapach teatru, bo dla niej miał on swoją specyficzną woń powietrza przed burzą, starych ksiąg i jednocześnie drogich perfum".

"Ogień i lód" to świetne rozpoczęcie trylogii. To opowieść, w której nie brakuje męskiej dominacji i determinacji w dążeniu do zamierzonego celu, trudnych wyborów oraz romantycznych perturbacji. Balowe sale, teatr, lwowska arystokracja z początków XX wieku - właśnie do takiego świata zaprasza czytelników Joanna Wtulich. Ja jestem oczarowana. Teraz czas na Was!



GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Ogień i lód"
Autor: Joanna Wtulich
Wydawnictwo: Lira
Ilość stron: 304
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 7/10
Premiera: 07.10.2020




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Lira.

Przeczytaj wywiad z autorką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥