sobota, 13 marca 2021

609. "Dance, sing, love. Choreografia uczuć" - Layla Wheldon || RECENZJA

Zanurz się w świecie, w którym wspólne bicie serc Livii i Jamesa nadaje rytm jego muzyce, a emocje i pasja tworzą jej choreografie!


"Choreografia uczuć" stanowi kontynuację powieści "
Miłosny układ" i "W rytmie serc". To ostatni tom trylogii "Dance, sing, love". Byłam ogromnie ciekawa, w jaki sposób autorka poprowadzi dalsze losy Livi i James'a. I chociaż zwieńczenie losów bohaterów pojawiło się po dłuższym czasie, to i tak z ciekawością i odrobiną niepewności (czy wszystko się poukłada w ich życiu) podeszłam do lektury. 


Layla Wheldon po raz trzeci zaprasza czytelników do świata Livi Innocenti oraz Jamesa Sheridana. Dziewczyna po wielu niełatwych przeżyciach rozpoczyna życie u boku ukochanego. Jednak szczęście bywa ulotne, a czarne chmury lubią zwiastować niepowodzenie. Trudno jest zapomnieć o tym, co się wydarzyło, a na domiar złego James ma własne problemy, które sukcesywnie wychodzą na światło dzienne. Czy ten związek przetrwa? Czy Livii i Jamesowi uda się zażegnać cienie wiszące nad ich związkiem?


"Choreografia uczuć" to historia, na którą warto było czekać! Bardzo podobała mi się przemiana bohaterów. Ich zachowanie, postępowanie i zapatrywanie się na sprawy życia codziennego stało się dojrzałe. Ona, utalentowana i ambitna tancerka, która w wyniku wypadku musiała przerwać karierę i on, zadziorny i niepokorny gwiazdor muzyki. Początkowo nie pojawiała się pomiędzy nimi nić sympatii, ale z czasem zaczęło iskrzyć. Czy mimo różnorodnych perturbacji w końcu będą szczęśliwi? 


Cieszę się, że mogłam wrócić do świata głównych bohaterów i ich przyjaciół. Obserwować ich odważne zmaganie się z codziennością oraz rozwijające się uczucie. Layla Wheldon w swojej najnowszej publikacji przypomina, że w życiu nie zawsze układa się tak, jak tego pragniemy. Niekiedy trzeba przejść wiele sztormów i burz, aby w końcu osiągnąć to, o czym się marzy. Przyznam szczerze, że "Choreografia uczuć" to zgrabne dopełnienie dwóch poprzednich tomów. Nie pozostaje Wam nic innego, jak sięgnąć po niniejszy tytuł!

"To był dla nas nowy początek. Nasza historia tak naprawdę dopiero się rozpoczynała i nie mogłam się doczekać poznania tego, co przyniesie nam przyszłość".

REKOMENDUJĄC: Layla Wheldon powraca i oddaje w ręce czytelników powieść, w której nie brakuje zaskakujących momentów, emocji i pożądania. Przed Livią i Jamesem jeszcze wiele niespodzianek i trudnych decyzji, ale w końcu będą szczęśliwi, prawda? Przekonajcie się sami. Serdecznie polecam!


GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE
Tytuł: "Dance, sing, love. Choreografia uczuć"
Autor:  Layla Wheldon
Wydawnictwo: Editio red
Ilość stron: 376
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 8/10

Premiera: 10.03.2021


Za możliwość przeczytania książki i jej patronowania serdecznie dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Editio red. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥