wtorek, 22 maja 2018

Idealna książka na Dzień Mamy || BLOGERZY, AUTORZY I CZYTELNICY POLECAJĄ

Twoja mama lubi czytać książki? Nie wiesz jaki tytuł wybrać? Przychodzę z pomocą! Poniżej ciekawe zestawienie kilku tytułów, które idealnie sprawdzą się w roli książkowego prezentu na Dzień Mamy!
Książką, którą serdecznie polecam na Dzień Mamy jest „Trzy godziny ciszy” Patrycji Gryciuk i wcale nie chodzi o to, że mamy zwykle nie mają choćby kwadransa ciszy, nie mówiąc o trzech godzinach. Kiedy myślę o sobie, jako matce, to pierwsze co wpada mi do głowy to to, że kobiety mające rodzinę, dzieci – mają zwykle tak dużo trosk w ciągu dnia codziennego, że na wieczór przydałaby się jakaś wesoła, relaksująca lektura. Dlaczego więc polecam tę książkę, która do takowych nie należy? Dlatego, że bardzo często jest tak, że kobieta gdy zostaje matką, wyłącza w sobie ten kobiecy tryb. Wszystko kręci się wkoło domu, rodziny, obowiązków. Myślimy co ugotować, jak pomóc dziecku odrobić lekcje, o tym że trzeba kupić buty na zimę i zacząć podawać syrop na odporność. Nie myślimy wcale o sobie. Gubimy naszą sensualność, zmysłowość, kobiecość. Nasze emocje to głównie waleczność, ale też lęk, czy damy radę wszystko ogarnąć. Rzadko pamiętamy, że można tęsknić do swoich pasji, do swojego czasu wolnego. Że można kochać inaczej niż rodzicielsko. Można się wzruszać, nie tylko podczas przedstawień szkolnych. Można wspominać, można poczuć się dzieckiem. Najczęściej jesteśmy zadaniowo zaprogramowanym robotem, któremu nie wolno narzekać. Ta książka jest odskocznią. Ogromnym ładunkiem bardzo osobistych, intymnych emocji kobiety. Nie jest ona matką, nie jest ona żoną – jest kobietą. Kobietą zagubioną, kobietą tęskniącą, kobietą kochającą. Ta książka wyrwała mi serce z piersi, odebrała mi oddech. Czytałam ją powoli, po stronie, upajałam się tą treścią. To był mój zamknięty hermetycznie świat, do którego nie chciałam nikogo wpuścić. Była tylko ona – główna bohaterka i ja – obserwator. Kilka dni specjalnie zarezerwowanego wieczorem czasu, by poznać jej losy i długie tygodnie refleksji po lekturze. Bardzo intensywnej refleksji. Kobieta to nie tylko nienaganny makijaż, szpilki dobrane do torebki i przyklejony uśmiech, wynurzający się spod zmęczenia. Kobieta to cud z wachlarzem emocji, których nie odczuje mężczyzna czy dziecko, bo one są tylko jej. Jeśli biegniesz gdzieś między pracą, przedszkolem, sklepem spożywczym i domem, zastanawiając się skąd masz na to siłę i czy na jutro ci jej wystarczy – zrób coś dla siebie. Nie nowa szminka, nie nowa bluzka – uczta dla duszy w postaci pisanej z głębi serca historii, która przypomni ci o twojej kobiecej wrażliwości.
Magdalena Trubowicz, autorka

***

Piękna romantyczna historia pisana z perspektywy matki i córki. Autorka w magiczny i barwny sposób potrafi mówić, a właściwie czarować słowem. Historia, która głęboko zapada w pamięć i zostaje w sercu na zawsze. Lektura obowiązkowa dla wszystkich romantycznych dusz. Gorąco polecam!


Agnieszka Średnicka, czytelniczka


*** 
 
Książka, którą polecam każdej zapracowanej mamie otwierającej oczy rankiem i w myślach mającej zaplanowany cały dzień, jest "Ta chwila" G. Musso. Powieść zmusza do refleksji i nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Nieoczekiwane zakończenie przywołuje na myśl życie każdego z nas, gdy zapatrzeni w przyszłość nie dostrzegamy tu i teraz. Jesteśmy pogrążenie w letargu. Wykonujemy codzienne czynności, które z czasem stają się dla nas rutyną, a kiedy przychodzi chwila wytchnienia, nie potrafimy czerpać z niej energii i przekazywać jej dalej. Czas traktujemy jak walutę, którą trwonimy na lewo i prawo. Drogie Mamy, pamiętajcie, że jutro też jest dzień i śmiało można go wykorzystać do pracy, a dziś świętujcie razem z dziećmi, bo to sprawi i im, i Wam ogromną radość.
Aneta Krasińska, autorka

 ***


Codzienne perypetie życiowe bohaterów z Idy sprawiają, że zatracasz się bez reszty. Wciągająca i wzruszająca seria, idealna dla kobiet w każdym wieku. Polecam z całego serca.
Bożena Meja, czytelniczka

***


Kiedy Hania zapytała mnie, jaką książkę poleciłabym na Dzień Matki, w mojej głowie zawrzało. W końcu na rynku wydawniczym jest tak wiele książek, które mogłyby spodobać się naszym mamom. I pomyślałam, że polecę Wam książkę, która ukazuje blaski i cienie macierzyństwa, ze wskazaniem na to drugie … Mowa o „Wszystkie pory uczuć. Lato” Magdaleny Majcher. Autorka poruszyła w niej trudny temat, jakim jest depresja poporodowa. Dlaczego ją wam polecam? Bo „Lato” to historia: o kobiecie, o żonie, o matce przede wszystkim. I chociaż sama nie doświadczyłam depresji poporodowej, to Magdalena Majcher oddała w pełni moje wspomnienia sprzed pierwszej ciąży. Bez zbędnego upiększania, nazwała rzeczy po imieniu. Pokazała wszystkie rozterki jakie targają przyszłą mamą, jej przerażenie, zaangażowanie w przygotowania na przyjście dziecka na świat oraz...frustrację i poczucie osamotnienia w nierównej walce z obsesją bycia perfekcyjną matką, w tym nieperfekcyjnym świecie...
Joanna Wolf, NIEnaczytana
www.nieprzeszkadzajterazczytam.blogspot.com

***

 
Moja mama jest bez wątpienia najlepszym człowiekiem, jaki chodzi po tym świecie. Dobra, empatyczna do granic i opiekuńcza, aby nie powiedzieć nadopiekuńcza. Z racji ciepła, jakie nosi w sobie na Dzień Mamy dla niej poleciłabym książkę Sylwii Trojanowskiej „A gdyby tak…”, dlatego, że i Sylwia jest ciepłą osobą, a jej książki wprost chce się pochłaniać. Mimo iż opisana tam historia nie jest jedną z tych „słodkich”, to tak naprawdę może dotyczyć każdej z nas. Mojej mamy, mnie, a nawet Ciebie, bo każdy znajdzie tam mały fragment siebie. Poruszone wątki poboczne i wątek główny, nie dają o sobie zapomnieć od tak po zamknięciu książki, a chyba po tym poznaje się dobrą lekturę. Dobrą, a zarazem doskonałą dla mojej najlepszej przyjaciółki, jaką jest moja MAMA.
Małgorzata Falkowska, autorka

***

Moja polecajka to ,,Balsam dla duszy matki”. To zbiór opowiadań otwierających serca i kojących duszę, zebranych i spisanych przez mamy-debiutantki, mamy–weteranki, tatusiów przyszłych i obecnych. Książka składa hołd macierzyństwu. Przedstawiony jako czas pełen radości, smutków, wątpień, zdenerwowań, marzeń, miłości, opiekuńczości, odwagi. Opowiadania krótkie, długie, smutne, wesołe, pełne nostalgii. Wszystkie podkreślają ponadczasowość macierzyńskiej miłości. Opowieści ukazują najważniejsze momenty w życiu kobiety mamy–od porodu, po odnajdywanie w sobie macierzyńskiej intuicji, od walki o szczęście rodzinne, po radzenie sobie z odejściem dziecka w wielki świat, o godzeniu życia zawodowego z normalnym funkcjonowaniem domu. Historii nie musimy czytać chronologicznie. Jak twierdzą autorzy książka powstała „z serca, ofiarujemy wam ,,Balsam dla duszy matki’’. Obyście doświadczyli cudu miłości, radości i natchnienia, kiedy będziecie czytali tę książkę. Oby dotknęła waszych serc i poruszyła waszego ducha.’’ Za to wszystko, czym jesteś i to wszystko, czym jestem-dziękuję Ci MAMO. (David L.Weatherford)
Barbara Ossolińska, czytelniczka


***  


Bardzo ciężko polecać tylko jedną książkę, kiedy dookoła tyle pięknych książek napisanych przez wspaniałych Autorów. Uważam, że każda z mam nie odmówi dobrej obyczajówki. Dorota Gąsiorowska napisała magiczną powieść z tajemnicą w tle, czyli „Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami”. Czytając powieść, czułam się tak, jakbym stała tuż obok konkretnego bohatera. Oczami wyobraźni stałam w atelier obok Kamelii. W stylu pisania Dorotki jest coś niepowtarzalnego; jest coś, co trzeba poczuć samemu i pokochać. Myślę, że każda z mam po przeczytaniu powyższej pozycji wynajdzie ze swojej szafy kapelusz i będzie chciała przeżyć historię dziewczyny z krakowskiego atelier od nowa.
Anna Dąbrowska, autorka  


 ***  

Anna Tabak "Deadline na szczęście". Ewa – młoda, ambitna mężatka, choć może bardziej ambitny team leader, ponieważ kobieta uosabia wszystkie te cechy jakie kojarzą się nam kiedy myślimy o pracy w dużej korporacji. Mężatką jest dopiero na samym końcu. Jeden telefon, oczywiście w trakcie bardzo ważnego spotkania, przewraca poukładane życie Ewy do góry nogami. Nagle w jej pięknie i elegancko urządzonym mieszkaniu pojawiają się trzy dodatkowe osobniki, w tym tylko jeden chodzi na dwóch nogach i ma kitkę. Magda, dawna przyjaciółka Ewy ulega wypadkowi i prosi by ta zajęła się jej córeczką Julią, labradorem Browarem oraz cholernym gryzoniem Hubertem. Mimo, że wszystko wygląda na totalną katastrofę Ewa nie spodziewa się jak wiele w jej życiu dobrego ten huragan może przynieść.
Sylwia Prus, zksiazkanakanapie.blogspot.com

***   

Anna Krzyczkowska "Niczemu winne" Pozornie Laura ma wszytko – jest młoda, piękna i bogata. Jej małżeństwo jest udane, a mąż pomimo upływu lat nadal na każdym kroku udowadnia, jak bardzo ją kocha. Laurze brakuje tylko jednego – tego, co innym przychodzi zupełnie naturalnie i czasami niespodziewanie – dziecka! Nie dany jest jej pierwszy krzyk i pierwszy uśmiech, ząbek czy krok. Laura nie przeżywa nocnych pobudek i innych trudów macierzyństwa chociaż właśnie tego najbardziej pragnie. Wydawać by się mogło, że jako psycholog łatwiej poradzi sobie ze stratą pierwszego dziecka, ale nic bardziej mylnego. Laura potrafi pomóc innym, ale w obliczu własnej tragedii jest całkiem bezradna.
Sylwia Prus, zksiazkanakanapie.blogspot.com


*** 

Hania poprosiła mnie, abym poleciła książkę idealną na Dzień Matki. No cóż, ciężko polecić mi jedną, dlatego z rozmachu polecę Wam całą (5 tomów) sagę Spacer Aleją Róż Edyty Świętek. To niezwykle klimatyczne książki, które ukazują nam nie tylko obraz Nowej Huty, ale przede wszystkim tego czym jest rodzina. No i jeszcze powrót do dawnych czasów, który zapewne wiele z naszych matek doskonale zna. To spacer na który warto się wybrać, a z którego z całą pewnością nie będzie się chciało wracać. Koniecznie przeczytajcie drogie mamy.
Grażyna Wróbel, czytaninka.blogspot.com 

***  
 
Jaką lekturę polecam mojej mamie? Cóż, mama lubi literaturę kobiecą, obyczajową. Z zamkniętymi oczami sięgam dla niej po książki Magdy Witkiewicz, Ani Sakowicz, Doroty Gąsiorowskiej, ale te wszystkie wydane (póki co) przeczytała. Ostatnio rozkochałam mamę w piórze Alka Rogozińskiego, ale to było proste, gdyż poczucie humoru Alka, bardzo jej odpowiada - mimo, że to kryminały. Teraz zasiałam w mamie ziarenko twórczości Hanny Greń, już widzę że się jej podoba. Tym samym, mama otwiera się na inne gatunki literackie i jak się okazuje, bardzo to lubi! Sama sięgnęła z mojej biblioteczki po książkę Natalii Nowak-Lewandowskiej i jestem bardzo ciekawa jej opinii, choć już pyta czy mam coś jeszcze Natalii, a mam!
Pozdrawiam serdecznie, Anita Scharmach, autorka

 ***

Świetnym prezentem na Dzień Matki jest według mnie książka Nataszy Sochy "Kogut domowy". Śledzenie perypetii świeżo upieczonego "gosposia domowego" to świetna rozrywka. Do tego dochodzą rozterki sercowe Bereniki, pewien chytry plan Makarego, a także wiele humorystycznych sytuacji i dynamiczne, zabawne dialogi. W rezultacie mamy powieść, przy której mama przyjemnie spędzi kilka ładnych godzin.
Katarzyna Musiał, bibliotecznie.blogspot.com

*** 

Idealna powieść na Dzień Matki musi być poruszająca i zapadająca w pamięć. Niewątpliwie jedną z takich powieści jest książka jednej z moich ulubionych polskich autorek, Magdaleny Witkiewicz pt "Czereśnie zawsze muszą być dwie". Jest to jedna z najpiękniejszych historii jakie w ogóle w swoim życiu przeczytałam. Książka ta idealnie pokazuje,jak wiele czasem trzeba w życiu przejść aby w końcu odnaleźć pełnie szczęścia. Życie Zofii,głównej bohaterki jak i pozostałych postaci niejednokrotnie pokazało, że droga ku szczęściu bywa naprawdę bolesna i nie brakuje na nich najróżniejszych problemów,z którymi czasem ciężko jest dać sobie radę. Historia napisana przez panią Witkiewicz to również piękny obraz tego,co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze. Bez dwóch to właśnie miłość,bo człowiek bez niej usycha i nie jest w pełni szczęśliwy. "Czereśnie zawsze muszą być dwie" to idealna pozycja dla wszystkich fanek powieści obyczajowych. Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. Szczerze polecam! P.S. Ja sama zakupiłam tę powieść rok temu mojej mamie,właśnie jako prezent na Dzień Matki i była nią oczarowana! 
Adrianna Rak, tajemniczeksiazki.blogspot.com

 ***

Mama to kobieta, która wiele w życiu przeszła, dlatego prezent dla Niej w dniu jej święta powinien być absolutnie wyjątkowy. Chciałabym Wam polecić zatem całkowicie wyjątkową trylogię, którą uważam za niepowtarzalną, nie tylko ze względu na szeroką tematykę fabuły, ale również dlatego, że zawiera ona mnóstwo ciepła i rodzinnej atmosfery. Jest to trylogia autorstwa Izabeli M. Krasińskiej wydana przez Wydawnictwo Czwarta Strona: - „Pod skrzydłami miłości” (tom 1) to powieść o miłości, przyjaźni, radości i smutku, o samotności i skomplikowanych relacjach międzyludzkich i rodzinnych. Skłania do refleksji, a przede wszystkim pokazuje, że zawsze jest jakieś wyjście, nawet z najtrudniejszych i najbardziej beznadziejnych sytuacji w życiu. - „Za głosem serca” (tom 2) porusza szczerze swoim otwartym językiem, którym autorka przekazuje w bardzo subtelny sposób, jak szybko można stracić wszystko to, co najcenniejsze w życiu. Czasem wystarczy zwykła monotonia i rutyna dnia codziennego, a czasem ułamek sekundy, zaważa o naszej przyszłości. Czasami wystarczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu o niewłaściwej porze i los przekreśla wszystkie plany. Niewiele trzeba... A potem kiedy pożar strawi nasze życie i zostaną zgliszcza uczuć - czy da się odbudować fundamenty i postawić krok ku lepszemu? - „W obłokach marzeń” (tom 3) to zdecydowanie najmocniejsza część tej trylogii. Akcja dzieje się dwa lata później, a zatem spotykamy naszych bohaterów w nieco innych odsłonach, są dojrzali i bardziej doświadczeni przez życie. Autorka świetnie nas prowadzi przez meandry ich codzienności, wprowadza również do powieści nowych bohaterów i porusza nowe tematy. Trylogia Izabeli M. Krasińskiej – to historie o życiu, o miłości i nienawiści, o żalu i stracie najbliższych, o ludziach dobrych i tych pałających negatywnym ładunkiem uczuć. Autorka porusza w niej mnóstwo ważnych spraw, które są istotne w życiu niemalże każdej kobiety. Spraw, które dotykają nas czy tego chcemy czy nie, w mniejszym lub w większym stopniu. Bezpłodność, adopcja, śmierć, strach o życie najbliższych osób, zdradę, pomówienia, przemoc fizyczną i psychiczną, trudności w budowaniu związków oraz ich utrzymywaniu, budowanie rodziny pachworkowej, wyciąganie pomocnej ręki do innych. I mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać. Ale przecież nie o to chodzi. Najważniejsze jest to, żebyście uświadomili sobie, że życie to nie jest bajka, nie będzie zawsze pięknie i kolorowo, bo w życiu tak już jest. Niegdyś mówiono: „raz na wozie, raz pod wozem”, a cokolwiek zmienić możemy tylko my sami przy wsparciu najbliższej rodziny bądź przyjaciół. Wszystkim Mamom składam życzenia zdrowia i spokoju - bo to najważniejsze.
Joanna Aftanas, przeczytajka.blogspot.com

 ***


Cześć, gdy Hania poprosiła mnie o polecenie książki na Dzień Matki, w mojej głowie otworzyło się milion szufladek. W większości znajdowały się romanse oraz kryminały. Mam wrażenie, że te najchętniej czytają kobiety. Pomyślałam jednak, że polecę coś innego. Książkę, która mojej mamie niezwykle się podobała. Książkę, która nie ma ograniczeń i jest zdecydowanie dla każdego (po 15 roku życia :)). Książkę, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Mowa o "Króliku w lunaparku" Michała Biardy. Owa powieść ma wiele warstw i wątków. Nie chciałabym tutaj zagłębiać się w fabułę. Jednak składa się z 3 części. W każdej czytelnik odkrywa coś innego. Każda jest inna, a jednak w jakiś sposób ze sobą połączona. Bohaterowie są całkowicie różni. Nie można się nudzić. Można natomiast się śmiać, wzruszać, wkurzać, cieszyć, płakać, wzdychać czy na co kto ma ochotę. Najważniejsze pytanie: dlaczego polecam dla mamy ten tytuł? Tak jak wspomniałam, jest uniwersalny, pełen wartości (wybaczenie, rodzina, miłość, wsparcie, szukanie siebie, pokonywanie słabości itd), ma w sobie wiele wątków także każdy znajdzie coś dla siebie (pierwsza miłość, przyjaźń, napady, alkoholizm). Zdecydowanie polecam dla każdej mamy!
Karolina „Lotta” Krakowiak, lottaczyta.com.pl


***


Nie jestem wielką fanką Amy Harmon, lecz kiedy sięgnęłam po „Making Faces” od razu stwierdziłam, że ta książka jest historią wartą przeczytania przez każdą kobietę. Dlatego też, na Dzień Matki, swojej Mamie oraz innym Mamom poleciłabym właśnie tę pozycję. Od pierwszych stron polubiłam bohaterów i do samego końca, żyłam ich historią. „Making Faces” nie jest lekturą łatwą. Emocje podczas czytania są niczym sinusoida. Raz radość, innym razem głęboki smutek. Książka niemalże pożera nas i zabiera w głąb siebie. Nie jest to słodki romans, bądź przepełniony seksem erotyk. Kradzione pocałunki są subtelne i nieśmiałe, a bohaterowie pokazują, że uczucie nie jest tak ważne, jak wsparcie i wzajemne poczucie bezpieczeństwa. Osobiście wróciłam do tej książki trzy razy, ale nie powiedziałam ostatniego słowa. Jak pisałam na początku, polecam ją wszystkim kobietom, a w ten szczególny dzień, jak Dzień Matki ta pozycja będzie idealną odskocznią od codzienności. Oczywiście, kiedy dzieci pójdą grzecznie spać.
Emilia, podrugiejstronieokladki6.blogspot.com

*** 

Nie sposób wybrać jednej książki, która idealnie nadawałaby się dla mamy, jednak jeśli mam wskazać którąś z pozycji niedawno poznanych, zdecyduję się na powieść Elżbiety Stępień "Ta kobieta". Jest to niezwykle wartościowa książka, która urzeka autentycznością przekazu i poruszaną tematyką. Kobiety uwielbiają takie sugestywnie opowiedziane historie, zwłaszcza, gdy opisują one poważne dramaty, będące rosnącym problemem całego społeczeństwa. Życie z alkoholikiem nie jest powodem do wstydu, czy obwiniania się, nie jest też sytuacją bez wyjścia. Autorka pod postacią subtelnej opowieści uświadamia czytelników, udowadnia też ofiarom, iż ze swoim problemem nie są same, napełnia serce nadzieją i wiarą, że jeszcze można wszystko naprawić i znów zacząć żyć szczęśliwie. To nie tylko piękna, refleksyjna, uwrażliwiająca lektura, ale przede wszystkim solidna dawka motywacji, która wywołując istny wulkan intensywnych emocji, dodaje wiary we własne siły, uczy szacunku do samej siebie i wypełnia duszę pewnością, że prawdziwa miłość dodaje skrzydeł i zawsze warto o nią zawalczyć. To zdecydowanie niezwykła książka, która już na zawsze pozostawi po sobie ślad w sercu! 
Anna Rydzewska, zfascynacjaoksiazkach.blogspot.com

***   

Idealna książka na dzień mamy - „Jutro zaświeci słońce” - Joanny Sykat. Powieść opowiada o trudnych, wręcz toksycznych, relacjach pomiędzy matką a córką. Główna bohaterka, Anita, nie potrafi przez całe życie uwolnić się spod niszczącego wpływu swojej matki, Edyty. W dzieciństwie wolała spędzać czas ze swoją babcią, która okazywała jej więcej uwagi i uczuć niż jej mama. Jako dorosła kobieta, Anita próbuje ułożyć sobie życie z ukochanym mężczyzną, ale matka nie odpuszcza. Krzywdzi swoją córkę, nie pozwala jej być szczęśliwą i spełnioną. Niszczy jej życie dzień po dniu, słowem po słowie. Wydawałoby się, że Edyta to kobieta-potwór. Czy aby na pewno? „Jutro zaświeci słońce” uczy, że pozory mylą, że oceniamy drugiego człowieka zanim poznamy jego historię i powody postępowania. Książka Joanny Sykat jest świetnie napisana, czyta się ją jednym tchem. Pozostaje w pamięci na długo. Nie jest to słodka opowieść o macierzyństwie i właśnie to czyni ją taką intrygującą i wciągającą. Uważam, że powinny przeczytać ją zarówno matki, jak i córki.
I.M. Krasińska, autorka


Dziękuję wszystkim czytelniczkom, blogerkom i autorkom, które napisały kilka słów o idealnej książce na Dzień Mamy! 💜💜 Bez Was niniejsze zestawienie nie powstałoby! 💜💜

8 komentarzy:

  1. Naprawdę świetne tytuły. Niestety, moja mama nie czyta książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. To się dziewczyny rozpisały! Ale bardzo fanie, sama wyhaczyłam kilka tytułów dla siebie :) Zacznę pewnie od Gryciuk, słyszałam że to bardzo smutna ksiązka - nie wiem czy nadaje się dla mamy ale ja z chęcią w końcu zdmuchnę kurz ze swojego egzemplarza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wspaniała lista! <3 Jeszcze raz dziękuję, że mogłam się podzielić swoją propozycją :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haniu pięknie Ci to wyszło. Mam nadzieję, że mamy będą w tym roku zaczytane. 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Część książek czytałam ja i moja mama- Magdaleny Witkiewicz, Nataszy Sochy, Agnieszki Krawczyk, Sylwii Trojanowskiej- wszystkie polecam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiekszość pewnie mojej mamie by się spodobało, ale niestety nie ma czasu na czytanie, więc książka na prezent odpada. Pewnie kupię jej coś innego ;)

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post i bardzo ciekawe tytuły. Sama bym większość z nich chętnie przeczytała i niektóre mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥