251. "Revived" - Samantha Towle || RECENZJA

Revived - Samantha Towle

India Harris nie ma zbyt wielu dobrych wspomnień ze swojego dzieciństwa. Razem z bratem bliźniakiem - Kittem dorastała w rodzinie zastępczej, potem zaszła w ciążę z mężczyzną o wiele lat starszym od siebie... Jednak burzliwy start spowodował, iż teraz jest szanowaną i cenioną terapeutką oraz dumną matką. Pewnego dnia w gabinecie Indii pojawia się Leandro Silava – mężczyzna, który osiągnął niebywały sukces jako kierowca Formuły 1. Leandro podczas jednego z wyścigów stanął twarzą w twarz ze śmiercią i cały czas walczy z ogromną traumą, która nie pozwala mu usiąść za kierownicą. Czy kobieta uleczy jego duszę i czy Leandro wróci jeszcze kiedyś do Formuły 1? A co, jeśli India i Leandro zaczną czuć do siebie coś więcej, a przeszłość kobiety odezwie się do niej w najmniej oczekiwanym momencie?

Historia stworzona przez Samanthe Towle, choć nie jest porywająca, skomplikowana i zawiła, to jednak czyta się ją z zainteresowaniem. Revived jest po prostu typowym romansem, w którym pomiędzy dwóją bohaterów wybucha intensywne uczucie, domagające się przypieczętowania. I choć początkowo Idnia stawia opory, udaje niedostępną i niezainteresowaną Leandro, to jednak mężczyzna jest na tyle zdeterminowany i zaangażowany, że nie poddaje się tak łatwo – walczy o serce kobiety, która od pierwszej chwili spotkania nie potrafi opuścić jego umysłu.

„Zwykle najbardziej kochamy właśnie te rzeczy, które nas przerażają”.

Bohaterowie nie wyróżniają się niczym szczególnym, choć ich kreacja jest nienaganna. W przeważającej części wzbudzają u czytelnika pozytywne emocje i ujmują swoimi wadami i zaletami. Myślę, że polubiłam zarówno Indie, która z zamiłowaniem oddaje się swojej pracy terapeutki i wychowywaniu syna, jak i Leandro, który próbuje zapomnieć o wypadku i móc dalej realizować się w swojej pasji. To właśnie dzięki Indii, która ma ogromne doświadczenie w leczeniu zespołu stresu pourazowego, Leandro ma szanse na powrót za kółko i osiągnięcie jeszcze wielu sukcesów. Uczucie jakie kiełkuje pomiędzy bohaterami jest bardzo intensywne, że oni sami nie potrafią go okiełznać. Zaś emocje, jakie nimi targają domagają się uwolnienia.

"Życie jest tylko tak trudne, jakim je uczynisz”.

Fabuła toczy się jednostajnym rytmem i raczej pozbawiona jest nagłych i silnych zwrotów akcji. Zabrakło mi jakiegoś większego dramatu. W pewnym momencie pojawił się fragment, który zwiastował całą masę dramatów, jednak w moim odczuciu został zbyt powierzchownie potraktowany i zdecydowanie za szybko zakończony. Naprawdę szkoda. Myślę, że wówczas historia pozostawiłaby większy oddźwięk w moim wnętrzu, a tak stała się historią na jeden raz. 

W ogólnym rozrachunku Revived to historia o dwóch zagubionych duszach, o gorącej miłości, dylematach, bolesnych końcach i nowych początkach. Polecam fanom autorki oraz wszystkim zainteresowanym.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję 

Wydawnictwu NIEzwykłe.