sobota, 2 listopada 2019

458. "Bądź moim światłem" - Agata Przybyłek || RECENZJA




"Mam wrażenie, że dopóki cię nie poznałem, kroczyłem w ciemności, a dzięki tobie odnalazłem światło".

Magda, główna bohaterka powieści "Bądź moim światłem" na co dzień pracuje, jako tłumaczka i wiedzie średnio udane życie u boku męża, który jest dla niej oschły i zimny. Niegdyś byli szczęśliwym małżeństwem i tworzyli niemal idealne życie, ale z dnia na dzień, w wyniku nieszczęśliwego wypadku, to, co kiedyś Magda uważała za piękne, odeszło w zapomniane. Śmiech zastąpiły łzy. Czułe słówka zamieniły się w krzyki...

Pewnego listopadowego wieczoru Magda poznaje Michała, który z czasem okazuje się być niebywale szarmanckim, wrażliwym i inteligentnym mężczyzną. Osobowość nowo poznanego mężczyzny powoduje, że kobieta dość szybko nawiązuje z nim nić porozumienia. Wieczorami wymieniają się wiadomościami, a każde kolejne spotkanie z Michałem sprawia, że Magda ma coraz więcej dylematów. Co wybierze, lojalność czy własne szczęście? Czy zakończy znajomość z Michałem i zostanie u boku Pawła? A może odejdzie od męża? Gdzie ulokuje swoje uczucia?
"Ale tak to już jest z tymi zwykłymi rzeczami. Człowiek nie przywiązuje do nich zbyt dużej wagi, bo są proste, oczywiste i takie zwyczajne. Dopiero gdy ich zabraknie uświadamia sobie, że tak naprawdę były ważne i potrzebne.  A zginęły w codziennym zabieganiu". 
Agata Przybyłek oddaje w ręce czytelników niebywale dojrzałą, refleksyjną i mądrą opowieść, która wyraziście pokazuje odbiorcy, że życie każdego z nas to pasmo nieustających wyborów i decyzji. Niektóre z nich bywają łatwe, inne zaś sprawiają, że poznajemy gorzki smak ich konsekwencji.

Tak bardzo zaangażowałam się w tę opowieść, że nie odłożyłam jej dopóki nie przeczytałam ostatniego zdania. Autorka po raz kolejny mnie oczarowała, zachwyciła i sprawiła, że podczas lektury cały czas zastanawiałam się "co będzie dalej", "co zrobi Magda", "jaką ja podjęłabym decyzje". Ta powieść wywołuje wiele emocji i wiele refleksji. To jedna z tych historii, którą z jednej strony chce się skończyć, jak najszybciej, by poznać jej finał, a z drugiej chce się, jak najdłużej trwać przy bohaterach, kibicować im, obserwować ich zmagania z losem.

"Bądź moim światłem" to przede wszystkim opowieść bazująca na trudnych decyzjach i wyborach. Agata Przybyłek poprzez sytuację Magdy pokazuje, że nienależnie od tego, jaką drogę wybierze, od pewnych rzeczy nie będzie już odwrotu. To także opowieść o przewrotności ludzkiego losu, samotności w związku i o tym, by cieszyć się szczęściem, gdy ono przy nas trwa, bo szczęście jest naprawdę ulotne. 

Autorka przypomina, że niekiedy to, co dotychczas nie miało dla nas większego znaczenie, w wyniku splotu różnych wydarzeń może stać się czymś najważniejszym. Po prostu pewne rzeczy stają się dla nas istotne, gdy w naszym życiu zachodzą zmiany. "Bądź moim światłem" magia świąt nie odgrywa kluczowej roli. Owszem pojawia się, jednak to nie ona jest najważniejsza. I właśnie dzięki temu powieść staje się uniwersalna i powoduje, że można ją przeczytać niezależnie od pory roku. 

Kreacja bohaterów jest nienaganna, wyrazista i bardzo autentyczna. Magda nie ma łatwego życia, a gdy poznaje Michała staje się zupełnie inną kobietą. To on sprawia, że się uśmiecha, że dostrzega piękno w małych rzeczach - we wspólnym piciu lampki wina, czy ogrzewaniu się przy kominku. Autorka bardzo dobrze uchwyciła ich osobowość, stan umysłu wewnętrzne wahania, rozterki, dylematy, spojrzenie na świat, wartości i myśli. Bardzo łatwo można się z nimi utożsamić, bowiem są tacy sami jak my - nieidealni, popełniają błędy, mają swoje słabości, wady, zalety i ulegają pokusom. Agata Przybyłek zadbała o to, by czytelnik poznał każdego bohatera w zupełności. Co ciekawe pojawia się także nawiązanie do przeszłości Pawła i Michała. Możemy poznać wydarzenia z ich życia, które nie tylko ukształtowały ich charakter, ale także nauczyły ich wielu cennych rzeczy i pozwoliły na wyciągnięcie wniosków z podejmowanych decyzji. 













REASUMUJĄC: "Bądź moim światłem" to niebywale angażująca i poruszająca historia, której nie da się czytać obojętnie. To powieść, która pobudza Nasze szare komórki do myślenia, przeanalizowania sytuacji głównej bohaterki i zastanowienia się, co my sami byśmy zrobili na jej miejscu. Magda znalazła się na rozstaju dróg. Jakąkolwiek drogę wybierze, ktoś będzie cierpiał. Jestem pewna, że "Bądź moim światłem" w niejednej czytelniczej duszy pozostawi silny oddźwięk. W mojej pozostawiła. Teraz czas na Was. To jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. Gorąco polecam! Musicie przeczytać!





GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Bądź moim światłem"
Autor: Agata Przybyłek
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 363
Oprawa: Miękka
Moja ocena: 10/10
Premiera: 30.10.2019




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥