sobota, 17 marca 2018

177. "Pragnienia Elżbiety" - Aneta Krasińska || RECENZJA PATRONACKA



























Nie mam siły, by samotnie walczyć z codziennością. Chce kochać i być kochaną. 
Pragnienia Elżbiety, to drugi po Marzenia Kaliny tom cyklu Małe tęsknoty. Po wstrząsającym zakończeniu Marzeń Kaliny, z ogromną niecierpliwością i nieustannym zaciekawieniem oczekiwałam niniejszej kontynuacji. 

Ponownie spotykamy się ze znanymi już bohaterkami: Kaliną, Elżbietą oraz Leną. Pewnego dnia, przewrotny los, a dokładnie rzecz ujmując – nieszczęśliwy wypadek zmienił życie kobiet diametralnie. Każda z nich próbuje na nowo poukładać swoje dotychczasowe życie. W najgorszym położeniu jest Elżbieta, bowiem po wypadku zapada w śpiączkę i nie jest w stanie nic zrobić. Mimo iż, słyszy co się wokół niej dzieje, to z nią samą nie ma bezpośredniego kontaktu. Na całe szczęście Elżbieta ma duże wsparcie w swojej bratanicy – Oldze, która bardzo często odwiedza kobietę w szpitalu. 

Kalina męczona silnymi wrzutami sumienia, nie potrafi wrócić do pracy, która od zawsze była jej ostoją, ulubionym miejscem dającym wiele radości i satysfakcji. Kobieta żyje w silnym i trwałym lęku, iż trafi do więzienia za spowodowanie wypadku, dodatkowo także utrata dziecka, o które tak bardzo się starali z mężem, nie pozwala jej na odczuwanie spokoju i radości. Czy w życiu Kaliny zagości harmonia? Czy kobieta trafi do więzienia? 

Najmłodsza zaś Lena - po kilku dniach pobytu na oddziale ortopedycznym wraca do swoich opiekunów. Cały czas zmaga się z problemem odnoszącym się do budowania trwałych relacji i więzi. Dodatkowo także, Adam – starszy mężczyzna z którym się spotyka, staje się coraz bardziej nachalny. Manipuluję Leną do tego stopnia, iż dziewczyna miota się i nie wie co robić. Niejednokrotnie próbuje ukoić swój ból, poprzez okaleczanie się...

Czy Elżbieta, Kalina i Lena otrzymają pozytywną passę od losu i będą w końcu mogły powiedzieć, iż żyją, a nie tylko egzystują? Czy w końcu zaznają prawdziwego i szczerego szczęścia? A może już zawsze ich życie będzie pełne bólu i niepowodzenia? Przeczytajcie i przekonajcie się sami.

Aneta Krasińska, po raz kolejny oddaje w ręce czytelnika niebanalną historię. Historię, która jest przepełniona żywymi, autentycznymi emocjami, pełnokrwistymi bohaterkami, które są takie jak my – posiadają wady i zalety, doświadczają bólu, smutku, słabości i radości. Wszystkie trzy kobiety, zostały wykreowane bardzo wyraziście i autentycznie. Bez problemu możemy się z nimi utożsamić, doświadczać ich emocji, przezywać wraz z nimi każdą napotkaną sytuację. 

Pragnienia Elżbiety, to historia tak bardzo rzeczywista i nieprzekoloryzowana, że aż chce się więcej! Aneta Krasińska z niebywałą dokładnością, szczerością i wnikliwością opowiada o samotności, bólu, młodości, uczuciach. W bardzo przejmujący sposób opisuje rzeczywistość z jaką zmagają się wszystkie trzy bohaterki. Nie jest łatwo. Ale kobiety walczą i uświadamiają nam, iż są w stanie znieść wiele i co najważniejsze są bardzo silne, mimo licznych napotkanych turbulencji. 

Aneta Krasińska posiada niebywały dar to opisywania historii, tak bardzo autentycznych i wyjątkowo życiowych, jednocześnie dając odbiorcy pełne prawo do zastanowienia się jakby ona sam zachował się w danej sytuacji. Refleksyjność w niniejszej historii, ujawniła się w mojej duszy niejednokrotnie. Kilka razy zastanawiałam się, jak ja bym się zachowała, co bym zrobiła, jak bym się czuła.

Bardzo sobie cenię styl i język jaki operuje Autorka. Aneta Krasińska dba szczegóły i detale. Plastyczne opisy, bez dwóch zdań pozwalają odbiorcy na wnikliwe zaznajomienie się z daną sytuacją, otaczającym krajobrazem, miejscem w którym akurat dzieje się dana scena. Tutaj także się z tym spotykamy. Lekkość i dynamiczność akcji powoduję, iż przez każda kolejną stronę czytelnik przepływa w zawrotnym tempie.

Nie pozostaje nic innego, jak wyczekiwać trzeciego tomu.

Gorąco polecam! 


Tytuł: Pragnienia Elżbiety. Małe tęsknoty (tom II)
Autor: Aneta Krasińska
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 288
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami 

Za możliwość przeczytania i patronowania książki gorąco dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Replika.



8 komentarzy:

  1. Juz druga pozytywna opinia,na temat tej książki, któą dziś czytam. Może się skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę jeszcze nadrobić pierwszy tom, ale nastąpi to już niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  3. W zupełności się z Tobą zgadzam 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tych książkach :) Jakiś czas temu powiedziałabym, że to raczej nie dla mnie, ale ostatnio polubiłam takie książki :D Z wielką chęcią sięgnę po oba tomy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo się cieszę, że dostrzegasz wielowymiarowość postaci. Mam nadzieję, że nabrałaś ochoty na przeczytanie trzeciej części sagi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nabieram coraz większego apetytu na tą serię. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥