piątek, 30 kwietnia 2021

619. "Zawalcz o mnie" - Corinne Michaels || RECENZJA

"Jeśli stracę czujność, nie uda mi się zignorować faktu, że nadal przyprawia mnie o mocniejsze bicie serca i że w niczyich ramionach nie czułam się tak bezpieczna".


"Zawalcz o mnie" stanowi drugi tom cyklu "Arrowood Brothers". Tym razem autorka zaprosiła czytelników do świata Declan'a i Sydney, których mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie. 

Kiedyś byli idealną parą. Przysięgli sobie, że będą razem na zawsze. Potem ich drogi się rozeszły, bo ON, w imię braterskiej przysięgi, zdecydował się zostawić Sydney i wyjechać. Teraz po śmierci ojca musi wrócić do Sugarloaf. Jak Sydney zareaguje, gdy spotka Declan'a? Czy istnieje jeszcze cień szansy, aby odbudować to, co kiedyś ich połączyło?

"Skarbie, i tego się trzeba trzymać w życiu. Często nie znamy właściwej ścieżki i wybieramy złą, ale jeśli jesteś mądry i skupiony, zawsze możesz skorygować drogą, którą idziesz".

Pierwszy tom cyklu "Arrowood Brothers" okazał się być bardzo przyjemną lekturą, dlatego też z zaciekawieniem sięgnęłam po niniejszą powieść. "Zawalcz o mnie" określiłabym, jako historię mało wymagającą. Być może podeszłam do niniejszej powieści ze zbyt dużymi oczekiwaniami. I choć polubiłam bohaterów, to jednak trudno było mi się z nimi zżyć i przeżywać to, z czym się zmagają. W mojej ocenie to jedna z tych powieści, o których, zaraz po przeczytaniu, się po prostu zapomina. A szkoda, bo bardzo lubię pióro Corinne Michaels. Jestem jednak pełna nadziei, że kolejny tom z cyklu okaże się dla mnie bardziej emocjonujący i będą mogła w pełni zaangażować się w losy bohaterów. 


Sydney to kobieta, którą określiłabym mianem "do rany przyłóż". Inteligentna, dobra i wartościowa. Z koli Declan, najstarszy z braci Arrowood, zdecydowanie się pogubił, a dręczące poczucie winy nie potrafi się od niego tak po prostu uwolnić. Obserwujemy tutaj motyw hate-love, który niestety nie przypadł mi do gustu. Nieustanne przyciąganie i odpychanie siebie nawzajem było w mojej ocenie irytujące i męczące. Ta burzliwa relacja pokazuje, jak silne uczucie może łączyć dwie zranione dusze, które szukają ukojenia.


"Zawalcz o mnie" to przede wszystkim powieść o błędach młodości i silnym uczuciu, które mimo rozłąki wciąż jest ukryte głęboko w sercach bohaterów. Tutaj pokonywanie demonów przeszłości przeplata się z bólem i miłością. Polecam zainteresowanym. 


GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Zawalcz o mnie"
Autor: Corinne Michaels
Wydawnictwo: MUZA
Ilość stron: 352
Premiera: 07.04.2021
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 6/10

Za możliwość przeczytania książki
serdecznie dziękuję 
Wydawnictwu Muza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥