wtorek, 17 lipca 2018

220. "Revved" - Samantha Towle || RECENZJA PATRONACKA

Revved - Samantha Towle 

Andressa Andi Amaro skończyła  inżynierię mechaniczną. Po studiach zaś zaczęła pracować jako mechanik dla jednego z zespołów w brazylijskich wyścigach samochodów seryjnych. Z czasem (dzięki swojemu wujkowi) rozpoczyna pracę w zespole mechaników mistrza świata Formuły 1 - Carricka Ryana. Dziewczyna jest przekonana, iż mężczyzna nie zawładnie jej sercem. Poza tym, przecież Andi, wyznaje złotą zasadę - nigdy nie umawia się z kierowcami. 

Carrick Ryan to niesamowicie utalentowany kierowca, ale również prawdziwy irlandzki playboy – zdecydowanie zbyt przystojny kobieciarz i imprezowicz. Chłopak błyskawicznie wspiął się w rankingach i zadebiutował w profesjonalnych wyścigach w wieku zaledwie dwudziestu lat. Wtedy również zdobył złoty puchar po raz pierwszy. 

Andi nie była przygotowana na najsilniejsze zauroczenie, jakie kiedykolwiek przeżyła. Nie potrafi (nawet nie chce) przestać myśleć o mężczyźnie, z którym nie może być. Uczucia jednak biorą górę, zaś złota zasada dziewczyny zostanie podana najtrudniejszej z prób. Carrick natomiast zdecydował, iż zdobędzie Andi. Nikt i nic nie jest w stanie go powstrzymać. Czy Andi będzie w stanie stworzyć z Carrickiem prawdziwy związek wiedząc, że każdy kolejny wyścig może pozbawiać mężczyznę życia? Czy szczęście jest im dane? 


Samantha Towle oddaje w ręce czytelników publikację z bardzo oryginalnym pomysłem na fabułę. Już od pierwszych stron zostajemy wciągnięci w wir zaskakujących wydarzeń. Formuła 1, wyścigi, adrenalina, strach, pożądanie, emocje i miłość, wypełniają każdą stronę Revved

W szczególności ujął mnie styl i język jakim operuje Autorka. Bogate, żywe i plastyczne opisy, bez wątpienia pozwalają czytelnikowi na pełne wyobrażenie sobie danej sceny. Dodatkowo także, Autorka karmi naszą wyobraźnie opisami bezpośrednio odnoszącymi się do wyścigów. Dzięki temu możemy poczuć jakie uczucia towarzyszą kierowcom podczas pokonywania kolejnych okrążeń. Co do samej fabuły, toczy się ona jednostajnym i co najważniejsze klimatycznym rytmem. Bardzo mi się podobało, iż autorka zdecydowała się, na zastosowanie pierwszoosobowej narracji. Dzięki temu, mamy możliwość pełniejszego zżycia się z Andi, a dystans pomiędzy czytelnikiem, a bohaterem słabnie.

Nienaganna kreacja bohaterów, dowodzi temu, iż wszystkie postacie przewijające się przez karty tej historii, mogłyby żyć w świecie rzeczywistym. Są wyjątkowo autentyczne, przeżywają rozterki, dylematy, mają swoje zalety i wady. Andressa twardo stąpa po ziemi. Jest kobietą konkretną, zawsze wie czego che i do tego piękna. Ale kiedy na jej drodze pojawia się Carrick, wszystkie złote zasady idą w odstawkę. Mężczyzna, natomiast jest przeciwieństwem Andi. Typowy kobieciarz, nie potrafiący zaangażować się w stały związek. Jednak za maską twardziela i imprezowicza kryje się mężczyzna czuły, wrażliwy i kochający. Sukcesywnie i stopniowo, pomiędzy bohaterami zaczyna klarować się uczucie. Zaś napięcie, które pojawia się po między nimi, jest wyjątkowo intensywne i pełne nieoczekiwanych emocji. Dlaczego więc Andi boi się otworzyć? Czego się boi? W końcu i tak miłość doszczętnie wypełni jej duszę i myśli.

Bałam się tego, co do niego czuję. Nie chciałam się do niego zbliżyć ze strachu, że złamie mi serce. Okazało się, że to nie on mi je złamał. Zrobiłam to sama.
Reasumując: Revved to historia, pełna emocji, pożądania, namiętności i adrenaliny. Historia, która pobudza naszą wyobraźnie i gwarantuje nam ekscytującą podróż w towarzystwie zawodników Formuły 1. Serdecznie polecam!


Za możliwość przeczytania i patronowania Revved,  
dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥