czwartek, 26 lipca 2018

224."Drań z Manhattanu" - Vi Keeland & Penelope Ward || RECENZJA AMBASADORSKA

Kiedy Soraya Venedetta, znajduje w pociągu telefon niejakiego Grahama J. Morgana, życie ich obojgu zmienia się diametralnie. Nie od razu i nie gwałtownie, ale za to nieodwracalnie.

ONA, jest piękną Włoszką z zadziornym charakterem, co z reguły podkreśla farbując końcówki swoich włosów na różne barwy. Na co dzień pracuje jako asystentka legendarnej autorki kącika z poradami sercowymi Zapytaj Idę. Choć absolutnie nie jest to praca jej marzeń, to jednak pozwala opłacić rachunki. Natomiast ON, jest obrzydliwie bogatym finansistą, dodatkowo aroganckim i pewnym siebie właścicielem firmy - Morgan Financial Holdings. 

Kiedy kobieta odwiedza biuro Grahama, by oddać mu jego telefon, niestety nie dochodzi do ich konfrontacji. Rozdrażniona zarozumiałym charakterem finansisty, zostawia mu w telefonie swoje zdjęcia i wychodzi. Kiedy Graham z czasem przegląda swój telefon doznaje szoku. Zdjęcia Sorai rozpalają w nim to co dawno zostało uśpione. Graham postanawia jak najszybciej poznać tajemniczą i piękną kobietę, bowiem jest przekonany, iż będzie ona ucieleśnieniem jego marzeń. 

Autorki oddają w ręce czytelników rewelacyjną historię! To nie jest kolejny romans z nieliczoną liczbą scen erotycznych. To historia bardzo dojrzała, absorbująca odbiorcę i wzbudzająca jego zainteresowanie już od pierwszych stron. Drań z Manhattanu, prócz bardzo dobrze wkomponowanego wątku miłosnego, porusza temat traumy z dzieciństwa, siłę zdrady, czy też utratę bliskiej osoby.
 
Kreacja bohaterów jest nienaganna. Od samego początku wzbudzają sympatię czytelnika. Generalnie każda postać przewijająca się przez karty niniejszej publikacji, została bardzo wyraziście i naturalnie nakreślona. Dzięki pierwszoosobowej narracji, mamy możliwość pełnego zżycia się z głównymi bohaterami. Raz widzimy wydarzenia oczami Sorai, zaś za moment chłoniemy fabułę z perspektywy Grahama. Poznajemy ich przeszłość, myśli, wątpliwości, nadzieje i rozterki. Soraya jest naprawdę zadziorną kobietą, ale i jednocześnie bardzo uroczą i sympatyczną, zaś Graham przystojny finansista, z pewnością poruszy serce niejednej czytelniczki.  

Rozwijająca się sukcesywnie i stopniowo relacja pomiędzy głównymi bohaterami, jest pełna wdzięku, smaku, namiętności i pożądania. Sam wątek miłosny nie zdominował tej publikacji, za to został pięknie i subtelnie wkomponowany w całość i bez żadnych skrupułów rozgrzewa nasze serca. 

Niewątpliwą zaletą niniejszej publikacji jest język jaki operują Autorki, który jest bardzo plastyczny, dynamiczny, lekki i przyjemny w odbiorze. Autorki zadbały o szczegóły, a także z niesamowitą wnikliwością i empatią opisała każdą scenę. Nie zabrakło również żywych dialogów, które niejednokrotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy. 

Tę historię oceniam bardzo pozytywnie i wysoko. Jestem w pełni usatysfakcjonowana! Niecierpliwie czekam na kolejne książki napisane wspólnie przez Vi Keeland i Penelope Ward. Mam ogromną nadzieję, iż ponownie zostanę mile zaskoczona! Polecam serdecznie!

Rekomendując:


Za możliwość przeczytania książki, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio Red.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥