"Przeszłość jest dziwnym bytem. Powinna przemijać, jednak
bardzo często przenika do teraźniejszości, a
nawet ma wpływ na naszą przyszłość".
Książka pod patronatem Nie oceniam po okładkach.
Była sobie dziewczyna, na imię miała Emilia. Emilia w dniu swoich dwudziestych piątych urodzin otrzymała niecodzienny prezent - tajemniczy i krótki list wraz z wizytówką pensjonatu Odskocznia w Bieszczadach. Pojechała tam, by spotkać się z swoją matką, która opuściła ją, gdy ta miała zaledwie dwa lata... Na miejscu okazało się, że nic nie jest proste, a Bieszczady skrywają wiele tajemnic i sekretów. Emilia w pensjonacie poznała Dymitra, przeżyła w jego towarzystwie wiele wspaniałych chwil, otrzymała cenne lekcje od swojej rodzicielki, a potem uciekła... Postanowiła wrócić do rodzinnego domu, by rozliczyć się z rodziną i ze sobą. Przed Emilią wiele trudnych wyborów i decyzji, które będą rzutować na jej dalsze życie. Dziewczyna będzie musiała walczyć z przeciwnościami losu, poszukać recepty na szczęśliwe życie oraz zastanowić się, co dalej z miłością. Czy rzeczywiście jest jej ona pisana? Czy Emilia odnajdzie swoje miejsce na ziemi? Czy pogodzi się z przeszłością, której nie jest w stanie zmienić?
"Przeszłość mieszała się z teraźniejszością i miała ogromny wpływ na moje życie i to, co nadejdzie".Rozpoczynając powieść "Kochaj mnie" nie miałam pojęcia, w jaki sposób Karolina Klimkiewicz zdecyduje się przedstawić dalsze losy Emilii i Dymitra, których miałam okazję poznać podczas czytania "Wybacz mi". Jednak już po kilku stronach przepadłam i zaangażowałam się w przebieg wydarzeń.
Niniejsza powieść stanowi ciekawą kontynuację, a co ważniejsze, widać, że autorka miała pomysł na rozwinięcie kolejnych wątków. Powieść nie jest naciągana, a dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że w tym tomie pojawiły się fragmenty bezpośrednio nawiązujące do dzieciństwa ojca Emilki, Norberta, które w szczególności mnie poruszyły. Autorka przez pryzmat dzieciństwa Norberta ukazała, że często to, co dzieje się, gdy jesteśmy dziećmi potrafi wywierać ogromny wpływ na dorosłe życie i w szczególności kształtować charakter człowieka. Cieszę się, że czytelnik otrzymał szansę głębszego poznania osobowości Norberta i zrozumienia podłoża jego zachowań.
Karolina Klimkiewicz wprowadza również nowego bohatera, który jest bardzo ciekawą postacią (zaskoczenie z jego udziałem gwarantowane). Po raz kolejny spotykamy się z rozdziałami z perspektywy Emilki, poznajemy jej myśli, uczucia, pragnienia, wątpliwości i marzenia. Towarzyszymy jej w prozie życia i zastanawiamy się, jaką drogę wybierze, czy w końcu będzie szczęśliwa. Emilia przede wszystkim stara się zaakceptować siebie oraz swoje wybory, dąży do tego by pokochać się ze swoimi wadami i zaletami. Nie od dziś wiadomo, że gdy nie akceptujemy i nie kochamy siebie, to trudno jest nam otworzyć się na miłość do drugiego człowieka. Czy Emilia tego się nauczy? Czy da sobie drugą szansę i otworzy się na uczucia? O tym musicie przekonać się już sami!
"Życie to coś więcej niż suma przeszłości i teraźniejszości. To nasze wybory, nasz wpływ na pewne rzeczy, a równocześnie ludzka niemoc. Nie musi być tak, że stajemy się wyłącznie marionetkami. Nawet jeśli spotka nas coś złego, można się poddać albo walczyć. W tym tkwi nasza siła".
REASUMUJĄC: Karolina Klimkiewicz świetnie zakończyła przygody Emilki i Dymitra. To
opowieść o wyciąganiu wniosków z podjętych decyzji, braku pewności siebie,
wyrzutach sumienia oraz poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. To nieoczywista
i zaskakująca historia, która udowadnia, że każdy z nas pragnie być
kochanym. Serdecznie polecam! ❤️
GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE
Tytuł: "Kochaj mnie"
Autor: Karolina Klimkiewicz
Cykl: Bieszczadzka rapsodia (tom II)
Wydawnictwo: Szara godzina
Ilość stron: 405
Oprawa: Miękka
Moja ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania i patronowania książki dziękuję Karolinie Klimkiewicz oraz Wydawnictwu Szara Godzina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥