środa, 19 sierpnia 2020

PRZEPIS NA KSIĄŻKĘ || "Zawsze i na zawsze" - Klaudia Bianek


Uprzejmie informuję, iż już za dwa tygodnie swoją premierę będzie świętować powieść "Zawsze i na zawsze" (kontynuacja "Życie po tobie"), która ukaże się pod patronatem Nie oceniam po okładkach. Z tej okazji serdecznie zapraszam na wywiad z Klaudią Bianek w ramach cyklu "Przepis na książkę".

P – jak PROCES TWÓRCZY
Czy pisząc „Zawsze i na zawsze” wiedziałaś od razu, co się wydarzy w kolejnych rozdziałach, czy tworzyłaś wydarzenia na bieżąco?
Jak w przypadku wszystkich moich wcześniejszych powieści, tak i teraz miałam ogólny zarys w głowie i kilka konkretnych scen umieszczonych na osi czasu, lecz poza tym poszłam na żywioł i pozwoliłam prowadzić się bohaterom.
R – jak ROZMOWA
Czy tworząc „Zawsze i na zawsze” konsultowałaś z kimś elementy fabuły? Czy ktoś pomagał Ci w udoskonaleniu powieści?
Sporo rozmów przeprowadziłam przed rozpoczęciem prac nad pierwszą częścią, czyli „Życiem po Tobie”. Musiałam zdobyć odpowiednią wiedzę, by należycie  wykreować jedną z ważniejszych postaci w tej historii. Podczas tworzenia „Zawsze i na zawsze” potrzebowałam tylko kilku dodatkowych informacji, więc research nie był tym razem tak czasochłonny.
Z – jak ZAKOŃCZENIE
Czy już na samym początku wiedziałaś, jak zakończysz „Zawsze i na zawsze”?
O nie, zdecydowanie nie! Właściwie to… Zakończenie dopisałam spontanicznie podczas redakcji.
E – jak EMOCJE
Jakie emocje i uczucia towarzyszyły Ci w trakcie pisania „Zawsze i na zawsze”?
Podobnie, jak przy pierwszej części, tak i podczas pisania drugiej było ich mnóstwo. Wszystkie uczucia, jakie towarzyszą głównej bohaterce zawsze najpierw przetaczają się przeze mnie. Od rozpaczy i bólu, poprzez strach, aż po nieśmiałe uczucie radości, nadziei i zaufania.

P – jak PRAWDA

Czy w „Zawsze i na zawsze” pojawiają się elementy z prawdziwego życia?
W pierwszym tomie pojawił się taki element, natomiast w „Zawsze i na zawsze” chyba się to nie zdarzyło.
I – jak IMPULS

Kiedy pojawił się u Ciebie impuls, który rozbudził gotowość do napisania „Zawsze i na zawsze”?
Od razu po ukończeniu „Życia po Tobie” zabrałam się za pisanie „Zawsze i na zawsze”, by nie dopadł mnie pisarski kac.
S – jak SAMODYSCYPLINA
Czy książkę „Zawsze i na zawsze” pisałaś codziennie w określonych porach dnia? A może tworzyłaś ją spontanicznie, wtedy, kiedy akurat miałaś na to czas?
Pisałam codziennie, zazwyczaj wieczorami, chociaż zdarzało się też bardzo często, że siadałam do laptopa w ciągu dnia, bo nie byłam w stanie skupić myśli na czymkolwiek innym poza historią Elizy i Filipa.

Serdecznie zachęcam do polubienia 
i śledzenia profilu autorki na Facebooku. 
https://www.facebook.com/A.Sinicka/?epa=SEARCH_BOX

ZAMÓW JUŻ DZIŚ na empik.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥