Czy pisząc „Mojego szefa”
wiedziałaś od razu, co się wydarzy w kolejnych rozdziałach, czy tworzyłaś
wydarzenia na bieżąco?
Większość moich książek piszę strona po stronie. Nie mam z góry narzuconego planu. Daję się porwać fabule i pozwalam bohaterom żyć ich własnym życiem. Tak też było w przypadku „Mojego szefa”
R
– jak ROZMOWA
Czy
podczas tworzenia „Mojego szefa” konsultowałaś
z kimś elementy fabuły? Czy ktoś pomagał Ci w udoskonaleniu powieści?
Po skończeniu książki konsultowałam z ekspertem w pewnej dziedzinie kilka elementów dotyczących zachowania bohatera. Nie mogę zdradzić, co to było konkretnie i o jaką dziedzinę chodzi, bo wówczas zaspoilerowałabym finał powieści ;)
Z
– jak ZAKOŃCZENIE
Czy
już na samym początku wiedziałaś, jak zakończysz „Mojego szefa”?
E
– jak EMOCJE
Jakie
emocje i uczucia towarzyszyły Ci w trakcie pisania „Mojego szefa”?
Myślę, że takie same jak wszystkim tym, którym spodobał się „Mój szef” J
P
– jak PRAWDA
Czy
w książce „Mój
szef” pojawiają się elementy z prawdziwego
życia?
Oczywiście! Choć na początku książki zastrzegam, że zbieżność osób i miejsc jest przypadkowa. ;)
I
– jak IMPULS
Kiedy
pojawił się u Ciebie impuls, który rozbudził gotowość do napisania „Mojego szefa”?
To była spontaniczna decyzja. Chciałam podarować świąteczny prezent moim czytelniczkom i na dwa tygodnie przed wigilią zaczęłam pisać na Wattpadzie opowiadanie erotyczne „Mój szef”. Codziennie dodawałam nowy rozdział, finał zaś nastąpił 24 grudnia w wigilię. Co jest nie bez znaczenia, bo opowiadanie toczy się właśnie w ciągu jednego wieczora – właśnie w wigilię, w biurze. Powieść „Mój szef” zawiera w sobie właśnie to opowiadanie.
S
– jak SAMODYSCYPLINA
Czy
książkę „Mój szef” pisałaś codziennie w określonych porach dnia? A
może tworzyłaś ją spontanicznie, wtedy, kiedy akurat miałaś na to czas?
Zaczęłam od wspomnianego opowiadania i pisałam codziennie. Później było kilka miesięcy przerwy, ponieważ zajmowałam się samodzielnym wydawaniem drugiego tomu „(Nie)zdobytej”. Ale jak już usiadłam do tworzenia powieści „Mój szef” to pisałam codziennie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥