niedziela, 4 sierpnia 2019

414. "Dom na sosnowym wzgórzu" - Halina Kowalczuk || PATRONAT MEDIALNY



"Czasami są rzeczy, wydarzenia, które nam ludziom trudno racjonalnie wytłumaczyć, ale są, dzieją się wokół nas. Czasami żeby je dostrzec, wystarczy na chwilę przystanąć i rozejrzeć się wokół siebie".

Elżbieta Moraś samotnie wychowuje syna, Michała, z którym mieszka Sosnówce. Niestety nie może powiedzieć, że żyją na godnym poziomie. Jej jedynym bogactwem jest dom z najpiękniejszym widokiem na góry i doliny. Pewnego dnia w Sosnówce pojawia się firma - EuroSpa, która zamierza wybudować nowoczesny kompleks hotelowy, baseny, gabinety masażu i termy na ziemi Eli. Chcą wykupić od kobiety cały teren wokół domu, las oraz Wilczą Polanę. Elżbieta od razu definitywnie odmawia i nie godzi się na tę propozycję. Mimo odmowy EuroSpa nie zamierza się tak łatwo poddać. Z kolei Elżbieta nie bacząc na problemy finansowe postanawia zawalczyć o swój majątek. Nie planuje oddać tego, co stanowi jej dziedzictwo - historię rodziny. Czy uda się jej utrzymać w posiadaniu dom? Czy bezwzględny biznesmen odpuści? A co jeśli okaże się kimś zupełnie innym? Czy wyboista droga Eli doprowadzi ją do szczęśliwego zakończenia?

"Każdy z nas ma gdzieś tę drugą połówkę
 i prędzej czy później na pewno się z nią spotka".

Halina Kowalczuk po raz kolejny oddaje w ręce czytelników historię obyczajową, w której nie zabrakło emocji, romansu, lokalnych legend, trudnych decyzji, konfrontacji z przeszłością, tajemnic i zaskakujących wydarzeń. To opowieść bazująca na ubóstwie, pielęgnowaniu korzeni, relacji matki z synem oraz silnym związaniu z dziedzictwem rodzinnym. 

Przez karty niniejszej powieści przewija się cała plejada różnorodnych i interesujących osobowości. Moją sympatię w szczególności zyskała Elżbieta, która mimo ciężkiej sytuacji finansowej nie poddaje się i dąży do tego, by zapewnić synowi godne życie. Chłopak nie miał okazji poznać swojego ojca, gdyż ten, po otrzymaniu informacji, że Ela jest w ciąży, nie zamierzał nawet zjawić się u boku ukochanej. Uciekł od odpowiedzialności i sprawił, że Elżbieta straciła wiarę w ludzi i w miłość. Ale czy, aby na pewno tak było? Może wtedy wydarzyło się coś, co spowodowało, że Tomasz nie mógł wrócić i spotkać się z Elą? O tym musicie przekonać się już sami! 

Z bohaterami powieści "Dom na sosnowym wzgórzu" bardzo łatwo można się utożsamić, bowiem są tacy sami jak my - nieidealni, popełniają błędy, mają swoje słabości, zalety i wady. To właśnie dzięki temu prościej się z nimi zidentyfikować oraz współczuć w życiowych zawirowaniach i trudnościach. 

"Czasami trzeba wziąć głęboki wdech i zatrzymać się, 
aby dostrzec to, co jest wokół".

W niniejszej powieści pojawia się również lekki i subtelny wątek romantyczny. Kiedy na drodze Eli pojawia się Leszek, ta zaczyna odczuwać pozytywne wibrację względem nieznajomego. Czy odda mu swoje serce? Czy szczęście jest jej pisane? Jak Ela zareaguje na informację, którą usłyszy od Leszka?

"Dom na sosnowym wzgórzu" to piękna, magiczna i przejmującą historia, w której nie brakuje intrygujących legend oraz zjawiskowych opisów przyrody. To historia, która urzeka klimatyczną aurą i tajemniczością. Halina Kowalczuk z lekkością opowiada o utraconej miłości, odnalezieniu nowego uczucia, jak i o tym, że przeszłość bardzo często wywiera duży wpływ na teraźniejszość.  Serdecznie polecam!





GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Dom na sosnowym wzgórzu"
Autor: Halina Kowalczuk
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 304
Oprawa: Miękka 
Moja ocena: 8/10
Premiera: 25.07.2019




Za możliwość przeczytania i patronowania 
książki dziękuję Wydawnictwu LUCKY.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥