wtorek, 22 października 2019

451. "Najcenniejszy podarunek" - Klaudia Bianek || RECENZJA PRZEDPREMIEROWA





"Dłonie Oskara przesunęły się, obejmując mnie w talii od tyłu. Stałam przyciśnięta plecami do jego klatki piersiowej, podziwiając z uśmiechem padający śnieg i czując, jak w moim sercu rozlewa się przyjemne ciepło".

KSIĄŻKA POD PATRONATEM NIE OCENIAM PO OKŁADKACH.

"Najcenniejszy podarunek" to druga powieść w dorobku literackim Klaudii Bianek (i na pewno nie ostatnia). Debiut Klaudii mnie zachwycił, zauroczył i pochłonął bez reszty. Czy z "Najcenniejszym podarunkiem" było tak samo?

Kiedy Oliwia miała dwanaście lat, jej ukochana mama spakowała walizki i wyjechała do pracy za granicę. W ten sposób chciała poprawić byt rodziny. Teraz Oliwia ma dwadzieścia lat, a od ośmiu nie widziała rodzicielki... Bezradna i pozostawiona samej sobie dźwiga na barkach całą odpowiedzialność za utrzymanie domu. Na siostrę Basię nie może liczyć, gdyż ta skupiona jest na swoich nastoletnich problemach. A ojciec? Ojciec dziewczyn właśnie stracił pracę, bo ma poważny problem z alkoholem. Zaczął pić, gdy mama Oliwii i Basi wyjechała do Anglii. Alkoholem zagłusza złość i tęsknotę za żoną...

Czy tegoroczne święta będą dla Oliwii magiczne, beztroskie, radosne i wypełnione zapachem pierników? Czy tej zimy jej życie odmieni się na lepsze?
"Miałam już dwadzieścia lat, a za sobą tonę niespełnionych marzeń... Niepewna wizja przyszłości majaczyła przed moimi oczami i nie napawała optymizmem".
"Najcenniejszy podarunek" to powieść, w której nie brakuje świątecznej aury i magicznego klimatu. Klaudia Bianek stworzyła powieść przejmująca, powieść wypełnioną emocjami. W "Najcenniejszym podarunku" znajdziemy skomplikowane relacje, trudne decyzje, przyjaźń, miłość, nadzieję na lepszą przyszłość, żal, rozgoryczenie i smutek. Wszystkie te elementy harmonijnie się ze sobą łączą tworząc piękną i przekonująca całość.

Klaudia Bianek tym razem zdecydowała się przedstawić fabułę tylko z perspektywy damskiej, z punktu widzenia Oliwii. To właśnie z nią możemy stworzyć silną więź, pochwalać, bądź potępiać wybory, jak i kibicować, by w końcu uśmiechnęło się do niej szczęście. Poznajemy myśli, uczucia i rozterki Oliwii. Dziewczyna zaprasza nas do swojego świata, świata, w którym panuje smutek, tęsknota, żal i szybka potrzeba stania się dorosłym. Podziwiałam Oliwię na każdym kroku. Podziałam jej siłę, wrażliwość, opiekuńczość i troskę. Podziwiałam, że od tylu lat walczy z chorobą ojca, że nie ma wsparcia w matce, że nie może żyć beztrosko, że nie może się rozwijać i spełniać swoich marzeń. Uważam, że Oliwia to tak naprawdę bardzo silna osobowość, dzielna i zdeterminowana. 

Klaudia Bianek w swojej najnowszej powieści porusza bardzo poważny problem społeczny, jakim jest alkoholizm. Choroba alkoholowa może rozwijać się długo i niespostrzeżenie, co ważniejsze niesie za sobą wiele skutków, które potrafią mieć różne oblicza. Tata Oliwii i Basi jest wieloletnim alkoholikiem. Początkowo pił niewiele i wyglądało to całkiem niewinnie. Z czasem jego problem się pogłębił. Napoje procentowe stały się codziennością, a siostry zapomniały, jak to jest mieć całkowicie trzeźwego ojca. W mojej ocenie Klaudia Bianek oprócz problemu uzależnienia od alkoholu ukazuje kwestię współuzależnienia. Jesteśmy świadkami, jak choroba alkoholowa ojca silnie wpływa na Oliwię. Jak dziewczyna podporządkowuje swoje życie ojcu, jak dopasowuje do niego swoje zachowanie, dostosowuje się do rytmu jego picia. Oliwia porzuca własne marzenia, plany, zaprzestaje realizowaniu siebie, powoli tracąc własną tożsamość. Klaudia Bianek zobrazowała czytelnikom niezdrową relacją osoby uzależnionej z współuzależnioną. Oliwka niestety nie ma siły przebicia, by przekonać ojca do tego, by poszedł na terapię. Jednak to powinna być jego świadoma i trzeźwa decyzja. Pan Waldemar powinien sam zrobić krok ku lepszemu. Ku zdrowiu, ku zmianie. Nie tylko dla córek, głównie dla siebie. Czy mężczyzna znajdzie w sobie dość samozaparcia i zawalczy o siebie?

W najnowszej powieści Klaudii Bianek nie mogło zabraknąć subtelnego wątku miłosnego! W życiu dziewczyny pojawił się ktoś, kogo absolutnie się nie spodziewała. Chłopak z sąsiedztwa wprowadził do codzienności Oliwki wiele barw, czułości, uśmiechu i chwil beztroski. Był z nią w chwilach trudnych i radosnych. Stał się jej oparciem, powiernikiem, bezpieczną przystanią, najcenniejszym podarunkiem od losu. Ale żeby nie było zbyt romantycznie, to zdradzę Wam tylko, że w tej relacji pojawiły się czarne chmury. Czy Oliwia i Oskar je przezwyciężyli? O tym musicie przekonać się już sami!

REASUMUJĄC: "Najcenniejszy podarunek" to angażująca i mądra historia ukazująca wartości, o których w życiu codziennym często zapominamy. To powieść, która porusza bardzo ważny problem społeczny, otula magią świąt, powoduje przyspieszone bicie serca oraz daje nadzieję. Klaudia Bianek pokazała, że dzięki drugiej osobie możemy stać się kimś zupełnie innym, kimś lepszy, dowartościowanym, gotowym na zmiany i pokonywanie swoich ograniczeń. Ta historia, która pozwala docenić to, co mamy. Idealna na długie zimowe wieczory! Gorąco polecam! 





GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Najcenniejszy podarunek"
Autor: Klaudia Bianek
Wydawnictwo: We need ya
Ilość stron: 317
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 9/10
Premiera: 30.10.2019



Za możliwość przeczytania książki i jej patronowania 
serdecznie dziękuję Klaudii oraz Wydawnictwu We need ya!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥