„Ulica Zielona tonęła jeszcze w porannym mroku. Właściwie nie wiadomo nawet, kto wpadł na pomysł nazwania jej zieloną, bo w okolicy zieleni było jak na lekarstwo”.
RECENZJA
PRZEDPREMIEROWA
KSIĄŻKA UKAŻE
SIĘ POD PATRONATEM NIE OCENIAM PO OKŁADKACH
W przedwojennej kamienicy na ulicy Zielonej 13
radość przeplata się ze smutkiem, a łzy szczęścia mieszają się ze łzami
rozpaczy. To właśnie tam mieszkają ludzie, którzy tak naprawdę nic o sobie nie
wiedzą. Agata Bizuk zabiera czytelników w podróż tętniącą pozytywną energią. Od
samego początku kibicujemy bohaterom, aby wszystko poukładało się w ich życiu
dokładnie tak, jak sobie wymarzą. Czy ta historia zakończy się happy endem?
Szczepan Zasada nie potrafi pogodzić się z odejściem żony, Aldony, która sześć miesięcy temu znalazła ukojenie w ramionach o trzynaście lat młodszego lokalnego playboya. Przystojnemu i szarmanckiego Radkowi marzy się kariera aktorska. A aktorem jest całkiem niezłym, w szczególności w zaciszu czterech ścian. Roman (ten spod czwórki) już nawet nie próbuje walczyć ze swoim nałogiem. Słabość do mocnych trunków jest od niego silniejsza. Mariolka dorabia jako pani do towarzystwa, z kolei Elwira i posterunkowy Krzysztof Gaweł oczekują pierwszego wspólnego potomka i marzą o przytulnym mieszkaniu. Kiedy na parterze kamienicy powstaje sklep monopolowy, sąsiedzi jednoczą siły i wspólnie postanawiają przeciwstawić się temu zwariowanemu pomysłowi. Czy im się uda? Jak sobie poradzą ze zmianami, które pojawią się w ich życiu?
"To, co prawdziwie ważne, najczęściej ma się w
zasięgu ręki i bardzo łatwo to stracić. I nie tylko wtedy, kiedy zrobi się coś
złego, ale i wtedy, gdy nie zrobi się nic. Bo obojętność zabija bardziej niż
złość".
Agata Bizuk jest mi znana z błyskotliwych, lekkich, przyjemnych i przyozdobionych humorem powieści. Tym razem było tak samo! Niemniej jednak nie myślcie sobie, że cała powieść to nieustający humor. W prawdzie stanowi on bazę powieści, ale oprócz tego spotykamy się tutaj także z elementami, które kształtują naszą codzienność. Trudne wybory, poznawanie smaku konsekwencji swoich decyzji, jak i próba pogodzenia się z utratą bliskiej osoby. Bohaterowie na naszych oczach przechodzą wewnętrzną metamorfozę, a w ich życiu nie brakuje "małych" rewolucji. Agata Bizuk ukazuje również trudne relacje sąsiedzkie, ale gdy sytuacja wymaga interwencji to bohaterowie odnajdują wsparcie u lokatorów zamieszkujących tuż obok.
Autorka
przypomina, że zmiany w życiu każdego człowieka są nieuniknione. Co więcej
potrafią one nas zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Niektóre z
życiowych rewolucji potrafią nieść za sobą radość, z kolei inne sprawiają, że
trudno jest nam odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie oznacza to jednak,
byśmy się poddawali i załamywali. Ważne jest to, by się podnieść po porażce,
wyciągnąć z niej wnioski i iść dalej - tworzyć nowe, piękne chwile. O tym
właśnie przekonują się lokatorzy "Zielonej". Każdy z nich musi
zmierzyć się z tym, co przygotowało dla niego życie (a raczej autorka).
Powiększenie rodziny, strata bliskiej osoby czy też zbliżający się rozwód to
jedne z elementów, które zmodyfikowały codzienność mieszkańców i wywołały w
nich ukłucie smutku oraz sprawiły, że błądzili i próbowali wrócić na właściwe
tory. Czy sąsiedzi pokonają napotkane życiowe trudności i będą szczęśliwi? Czy
uda im się także nawiązać porozumienie? Przeczytajcie i przekonajcie się sami!
REKOMENDUJĄC: W kamienicy na ulicy „Zielonej
13” wszystko zdarzyć się może! Agata Bizuk stworzyła błyskotliwą, zabawną i po
prostu świetną książkę, którą serdecznie Wam polecam!
GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE
Tytuł: "Zielona 13"
Autor: Agata Bizuk
Wydawnictwo: Dragon
Ilość stron: 382
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania książki i jej patronowania serdecznie dziękuję Agacie Bizuk oraz Wydawnictwu Dragon.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥