Tytuł: Wszystkie pory uczuć. Jesień
Autor: Magdalena Majcher
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 379
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Autor: Magdalena Majcher
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 379
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Główną bohaterką najnowszej książki
Magdaleny Majcher jest trzydziestodziewięcioletnia Hanna Szydłowska. Hania
z natury jest bardzo skryta, bowiem wychowywała się w domu dziecka. Tam poznała
Joannę, z którą do dziś ma wspaniały kontakt. Kobiety są dla siebie
wsparciem, opoką i zawsze mogą na siebie liczyć. Mimo iż, dzieciństwo Hani nie
należało do łatwych, prostych i lekkich, los w końcu się do niej uśmiechnął.
Hania wyszła za mąż, a wybrankiem jej życie jest Andrzej – zamożny, jak i
atrakcyjny wdowiec. Wspólnie wychowują córkę – Darię. Z czasem jednak cudowne
chwile pięknego małżeństwa odchodzą w zapomnienie, a Hanna zaczyna odczuwać, iż
w jej małżeństwie czegoś brakuje. Prócz tego, iż męża często nie ma w domu, to
ona sama ma poczucie, iż ten już jej nie darzy żadnym uczuciem. Na domiar tego Andrzej nieustannie idealizuje, swoją zmarłą żonę. Przez wszystkie lata
małżeństwa dążył do tego, aby ukształtować Hannę na podobieństwo Katarzyny.
Życie w cieniu nie żyjącej już kobiety, dla Hani staje się coraz bardziej
uciążliwie, a także nie do zniesienia...
Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, iż nie zajmiesz miejsca Kasi - zaczął bardzo ostrożnie. - Ty i ona to dwie zupełnie odrębne historie. Całkiem inne bajki. Kocham cie, ale w sercu nadal noszę Kasię. Nie obawiaj się jednak niczego, pomieścicie się tam obie.
Gdyby Hani było mało trosk, niepewności i powątpiewań,
to również pojawiają się kłopoty z Darią. Córka zaczyna wagarować i okłamywać
rodziców, jednocześnie usilnie ich zapewniając, iż wszystko jest w porządku.
Ponadto odzywa się również przeszłość. Przeszłość bolesna, smutna i niepewna.
Hanna, będzie musiała stawić jej czoło. Czy kobieta odnajdzie w końcu
szczęście? Czy małżeństwo Hanny, ma szanse na przetrwanie kryzysu?
Problemy nie rozwiązują się same, tak jak i marzenia nie spełniają się samoczynnie. Problemy należy rozwiązywać, a marzenia spełniać. Niby subtelna różnica, a jak znacząca.
Magdalena Majcher napisała bardzo ciekawą i
intrygującą historię. Mnogość poruszanych tematów, na kartach tej książki,
powoduję, iż zagłębiamy się w tę historię z ogromnym zaciekawieniem i
ciekawością, co jeszcze się wydarzy. Prócz tego, iż między stronami pojawia się
miłość, przyjaźń, rozczarowanie, niepewność oraz zaangażowanie względem
rodziny, to także mamy możliwość poznać funkcjonowanie domu dziecka, w którym
wychowywała się Hania z Joanną. Temat, który jeszcze rzuca się w oczy to
kwestia odnosząca się do hejtu w internecie, z którym musi zmierzyć się córka
Hanny – Daria. Jak wcześniej nadmieniałam Autorka porusza wiele, istotnych i
znaczących kwestii, a wszystko to zostały przedstawione w należytych proporcjach,
jednocześnie tworząc swoistą całość. Całość, która bardzo wyraziście ze sobą
współgra, a także została przyozdobiona niesamowicie klimatycznymi i
nastrojowymi opisami polskiej jesieni. Sądzę, iż dzięki mnogość poruszanych
tematów lektura stała się niebywale frapująca, intrygująca, absorbująca
czytelnika, a także skłaniająca do stworzenia osobistej refleksji. Dzięki temu,
iż Autorka wkomponowała w swoją najnowszą publikację temat trudne, mamy
poczucie, iż historia mogłaby wydarzyć się naprawdę, dziać się, gdzieś obok
nas. Dużo w niej realizmu i autentyczności.
Magdalena Majcher operuje
bardzo lekkim, plastycznym i barwnym językiem, a całość czyta się niebywale
szybko. Autorka używa bogatego języka, którym trafia do czytelnika. Dialogi są
naturalne, dynamiczne, nie wymuszone. Całość została dopracowana, zarówno pod
względem merytorycznym jak i stylistycznym.
Niewątpliwą zaletą tej publikacji, jest
kreacja głównej bohaterki. Hanna na oczach czytelników przechodzi metamorfozę,
stopniowo zaczyna walczyć o sobie, o swoje marzenia i pragnienia, odkrywa jak
wielka drzemie w niej siła, determinacja i zaangażowanie. Ponadto myślę, że
Hanna w pełni oddała to, co czuje dziecko znajdujące się w domu dziecka i
wywodzące się z dysfunkcyjnej rodziny. Ponadto w pełni oddała, to co czuje
kobieta, będąca tą drugą, mimo iż, ta pierwsza nie żyje.
Zadziwiające jest to, iż Andrzej nie potrafił zamknąć tamtego rozdziału i nie
był w stanie uporządkować swojego serca, a nieustane porównywanie Hanny do,
nieżyjącej już żony – Katarzyny, było naprawdę denerwujące. Niewątpliwie
ciekawą postacią, nadającą tej historii charakteru i barwy jest sąsiadka Hani –
wróżka Renata. Kobieta doświadcza, pełna życiowej mądrości. Częsta wizyty Hani
u Renaty, na pysznej herbatce, sukcesywnie otwierały kobiecie oczy na wiele
istotnych spraw.
Bardzo mi się spodobało zakończenie. Myślę
iż, ta rozpoczynająca się rozmowa, między Andrzejem a Hanną to, takie remedium,
antidotum na otwierającą się nową przyszłość. Jestem niezmiernie ciekawa, co
wydarzy się w kolejnych tomach.
Wszystkie pory uczuć. Jesień to powieść bardzo autentyczna, opowiadająca historię kobiety,
która od dłuższego czasu egzystuje w cieniu drugiej kobiety. To także historia
o rodzicielstwie, pięknej przyjaźni i miłości, a także o braku wiary w siebie i
w soje możliwości. Historia Magdaleny Majcher świetnie wkomponowała się w
panującą obecnie porę roku, otuliła mnie niczym ciepły koc. Serdecznie polecam.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce, a także Wydawnictwu Pascal.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnego tomu z tego cyklu.
OdpowiedzUsuńJa także! :)
UsuńDziś wieczorem zacznę ją czytać. Po Twojej recenzji jeszcze bardziej nie mogę się doczekać lektury! :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie, czekam na Twoja recenzję! :)
UsuńKsiążka wydaje się naprawdę warta przeczytania. Jak widać porusza wiele ważnych kwestii, co bardzo cenię, więc zapoznam się z tą pozycją ;)
OdpowiedzUsuńlustrzana nadzieja
Cieszę się! :)
UsuńCiekawa jestem tej historii. Zapiszę sobie tytuł!
OdpowiedzUsuńps. Śliczne zdjęcie :)
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się i dziękuję! :)
UsuńUwielbiam każdą książkę tej autorki bo tak jak piszesz - porusza wiele trudnych tematów, ale w subtelny i wyrafinowany sposób :) Ten konkretny tytuł mam jeszcze przed sobą.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że Ci się spodoba! :)
UsuńCieszę się, że książka czeka już na mojej półce. Niebawem zabiorę się za tę historię. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich odczuć. :)
UsuńWspaniała historia, ciekawa jestem jaka będzie zima :)
OdpowiedzUsuńO tak, ja również jestem ciekawa. :)
UsuńMam tą książkę już dawno zapisaną na liście "koniecznie przeczytaj"!!!
OdpowiedzUsuńFantastycznie! :)
UsuńJakoś mi nie podchodzi niestety jak mam być szczera.
OdpowiedzUsuńAle zdjęcie piękne <3
Podrugiejstronieokładki
Szkoda. :(
Usuńi dziękuję! <3
Bardzo nie mogę się doczekać tej lektury! Słyszałam dużo pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńTemat bycia w cieniu innej kobiety jest bardzo ciekawy, toteż z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńCieszę się. :)
UsuńJestem nią zainteresowana. Mam nadzieję, ze szybko ją przeczytam
OdpowiedzUsuńNic jeszcze o tej książce nie słyszałam. Nie jest to do końca mój klimat, choć okładka wygląda bardzo zachęcająco. Z Twojej recenzji wnioskuje zresztą, że książka dotyka bardzo realnych problemów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Czy jesień jest pożegnaniem? Czy może jest to pora, by otworzyć nowe drzwi? Czy zbierając kasztany i liście składamy hołd umieraniu, czy pragniemy nabrać dystansu i nowej energii? Na te oraz inne pytania znajdziecie odpowiedź czytając powieść Magdaleny Majcher.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na recenzję do mnie: http://przeczytajka.blogspot.com/2017/10/wszystkie-pory-uczuc-jesien-magdaleny.html
Niezwykle podoba mi się okładka. Nie czytałam powieści autorki, ale zamierzam.
OdpowiedzUsuńMagdalena Majcher pisze lekko i porusza niezwykle ważne tematy. Bardzo lubię jej książki. Już z niecierpliwością czekam na "Zimę".
OdpowiedzUsuń