czwartek, 5 listopada 2020

580. "Okrutnie piękny" - Wojciech Nerkowski || RECENZJA

"Im dłużej związek budowany jest na fundamencie fałszu, z tym większym hukiem runie w chwili próby".

"Okrutnie piękny" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojciecha Nerkowskiego, ale za to bardzo udane! Ta naprawdę intrygująca i nieoczywista lektura, zagwarantowała mi wiele refleksji nad złożonością ludzkiej natury. Tajemnice, zazdrość, prywatne śledztwo, nadwyrężone zaufanie, relacje międzyludzkie - to tylko kilka z kwestii, które porusza autor w swojej najnowszej publikacji. 

Trzydziestodwuletni Tomasz jest nauczycielem biologii. Za sprawą swojej dziewczyny, Marty dołącza do lekarskiej grupy przyjaciół. Przypadkowo podsłuchana rozmowa jego ukochanej, staje się dla Tomasza bodźcem do podejrzliwości, iż Marta jest uwikłana w romans z niewiarygodnie przystojnym lekarzem, Konradem Krauze. Tomasz postanawia poprowadzić prywatne śledztwo i dowiedzieć się czy przypadkiem po raz kolejny nie stał się oszukany i zdradzony. 

Autor świetnie uchwycił osobowość głównego bohatera, jego wewnętrzne dylematy oraz rozterki. Za sprawą pierwszoosobowej narracji z perspektywy Tomasza, możemy w pełni się z nim żyć. Obserwować zmaganie z codziennością i domysłami. Tomasz udowadnia, iż jest bardzo dobrym obserwatorem. Z jednej strony niekiedy trudno było mi zrozumieć jego zachowanie. Cały czas zastanawiałam się dlaczego nie potrafi szczerze porozmawiać ze swoją dziewczyną. Uwolnić swoje domysły i poprosić o wyjaśnienie. Z kolei z drugiej od samego początku z ogromną ciekawością i niesłabnącą dociekliwością przyglądałam się życiu Tomasza, życiu, które wypełnia obsesja, lęki, podejrzenia oraz niepewności. Brak wiary w siebie i w swoje możliwości, kompleksy oraz nieustannie tlące się poczucie oszukania i wykorzystania, zawładnęły życiem głównego bohatera. Czy uda mi się od tego uwolnić? Czy jego przypuszczenia są słuszne? Czy porozmawia ze swoją dziewczyną? 

Autor oczami młodego nauczyciela ukazał wydarzenia bardzo szczegółowo. Pozwoliło mi to na pełną wizualizację i wyobrażenie sobie tego, co akurat się działo. Z kolei lekki i elegancki styl Wojciecha Nerkowskiego zagwarantował mi przyswajanie kolejnych części lektury ze swobodą oraz płynnością, pomimo kilku momentów, które zaliczam do tych "przegadanych", pozbawionych dynamiki. Niemniej jednak, im dalej zagłębiałam się w rozwój kolejnych wydarzeń, tym fabuła coraz bardziej się rozkręcała oraz nabierała charakteru. 

W moje subiektywnej ocenie prawdziwą wisienką na torcie jest zgrabny twist na samym końcu. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiego finału! Świetne zagranie, jednak z drugiej strony zrobiło się się trochę smutno. Miałam odrobię nadziei, że sprawiedliwość dosięgnie tych, którzy na to naprawdę zasługiwali. Niestety nie można mieć wszystkiego, aczkolwiek liczę na kontynuację. 

REASUMUJĄC: "Okrutnie piękny" to opowieść, która odsłania jasną i ciemną stronę natury człowieka. To historia o obsesji, emocjach, tajemnicach oraz niedomówieniach. Składnia do refleksji i zachwyca finałem. Serdecznie polecam!



GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Okrutnie piękny" 
Autor: Wojciech Nerkowski
Wydawnictwo: Lira
Ilość stron: 406
Oprawa: Miękka 
Moja ocena: 7/10
Premiera: 21.10.2020





Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Lira.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥