piątek, 8 lutego 2019

314. "Bez słowa" - Rosie Walsh || RECENZJA


"Życie jest zbyt krótkie na uganianie się za kimś, kto cię rani".

Czy miłość od pierwszego wejrzenia może się wydarzyć? Bohaterka książki "Bez słów", Sarah udowadnia, iż miłość od pierwszego wejrzenia jest możliwa. Pewnego dnia, przez przypadek poznaje przystojnego i sympatycznego mężczyznę, Eddiego. Spędza z nim siedem dni. Siedem pięknych, idealnych i niezapomnianych dni. Niestety potem nadchodzi nieuniknione rozstanie. Eddie i Sarah obiecują sobie jednak, że będą utrzymywać kontakt, zanim nie wymyślą planu na wspólną przyszłość. Niestety tylko Sarah dotrzymuje słowa, zaś Eddie nie odpowiada na żadne wiadomości i nie odbiera telefonu. Zniknął bez słowa. 

Czy Sarah odnajdzie Eddiego? Czy może odpuści? 
A co jeśli na jaw wyjdą fakty i tajemnice, które będą ogromnym zaskoczeniem zarówno dla Eddiego, jak i dla Sarah?
Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie?

"Tęsknię za Tobą, Eddie. Nie sądziłam, że można tęsknić za kimś, kogo zna się tylko siedem dni, ale tak jest. Tak bardzo, że nie potrafię już nawet racjonalnie myśleć".

Autorka oddaje w ręce czytelników historię, która miło mnie zaskoczyła. Choć początkowo ciężko było mi się wpasować w fabułę, to jednak z każdą kolejną stroną było coraz lepiej. Czułam się coraz bardziej zaintrygowana tajemniczym zniknięciem Eddiego. Spekulowałam, rozmyślałam, zastanawiałam się dlaczego tak nagle zniknął i czy żyje, czy wszystko z nim w porządku. Podziwiałam determinację i zawziętość Sarah. Podziwiałam ją z uwagi na to, iż spędziła z przypadkowo poznanym mężczyzną zaledwie siedem dni, a  myśli o nim i uczucia względem niego przejęły kontrolę nad jej życiem. 

Mimo, iż przyjaciele kobiety namawiali ją, aby zapomniała o Eddim, to jednak Sarah nie poddawała się i dalej szła w zaparte. Pragnęła odnaleźć mężczyznę, który zrobił na niej piorunujące wrażenie. Sarah nie potrafiła o nim tak po prostu zapomnieć. Czuła, że to nie była jednorazowa przygoda. Czuła, że to co pojawiło się pomiędzy nimi, było czymś znacznie więcej. I czuła również, iż stało się coś złego. Wkrótce przekonała się, iż miała rację...

"Bez słowa" to przede wszystkim historia o miłości, stracie, zawziętości i walce z demonami przeszłości. To historia, która pokazuje jak przypadkowa znajomość może wpłynąć na nasze życie. Rosie Walsh zadbała również o to, aby zafundować czytelnikowi nagły zwrot akcji, który zaskoczy niejednego czytelnika. Przejmująca i wyjątkowa historia. Serdecznie polecam!




GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Bez słowa"
Autor: Rosie Walsh
Wydawnictwo: Zysk i s-ka
Ilość stron: 443
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 7/10






Książki do recenzji otrzymałam 
w ramach współpracy z serwisem Jakkupowac.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥