Blog z recenzjami książek z różnej półki.: 310. "Randka z Hugo Bosym" - Agnieszka Lingas-Łoniewska || RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

niedziela, 3 lutego 2019

310. "Randka z Hugo Bosym" - Agnieszka Lingas-Łoniewska || RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

"Czasami szczęście dopada nas

w najmniej spodziewanych okolicznościach".

Jagoda Borówko jest zdolna, ambitna i przebojowa. Od pięciu lat pracuje w agencji reklamowej - odpowiada za kluczowych klientów, zajmuje się marketingiem i planuje kampanie. I choć jej życie służbowe to pasmo sukcesów, to jednak prywatnie nie jest już tak kolorowo. Na swoim życiowym koncie ma nieudany związek z Janem Andrzejem Kosem, zwolennikiem zdrowego trybu życia i właścicielem irytującego charakteru.

Jagodę bliżej poznajemy w momencie, gdy jedzie do Gdyni na ślub swojej przyjaciółki z młodzieńczych lat. Po dotarciu do celu kobieta marzy tylko o tym, aby jak najszybciej znaleźć się w hotelu i odpocząć. Zamawia taksówkę, a gdy ta podjeżdża niespodziewanie ktoś do niej wsiada. Złodziejem taksówki okazuje się być przystojny, ambitny, wrażliwy i romantyczny przedsiębiorca, tytułowy Hugo Bosy. Do konfrontacji bohaterów dochodzi jeszcze kilka razy - na weselu, gdzie wspólnie świetnie się bawią, a potem w firmie, w której pracuje Jagoda. Pojawia się wzajemne przyciąganie, któremu (mimo szczerych chęci) trudno jest się im oprzeć. Jednak oboje mają za sobą bolesne doświadczenia w relacjach damsko-męskich, czy mimo wszystko zaufają sobie i pozwolą na miłość? Czy gorący i przypadkowy romans może stać się związkiem na całe życie?

„Randka z Hugo Bosym” to niebywałe ciepła, urocza, szalona i zabawna komedia romantyczna, która na kilka godzin pozwala oderwać się od rzeczywistości i zatracić się w życiu bohaterów, w którym bardzo dużo się dzieje.

Agnieszka Lingas-Łoniewska stworzyła niebanalną historię o miłość, przyjaźni, pożądaniu, wzajemnej fascynacji i budowaniu zaufania. Niniejsza książka udowadnia, iż nawet jeśli do tej pory nasze życie nie układało się tak jakbyśmy tego oczekiwali, to nie należy się poddawać i załamywać. Nie znamy dnia i godziny, a w naszym życiu może pojawić się ktoś, kto odmieni je diametralnie i wszystkie smutki i niepowodzenia odejdą w zapomniane. Tak też było w przypadku Jagody i Hugo. I choć teraz ostrożniej otwierają się na nowe relacje, to jednak przyciąganie pomiędzy nimi jest tak silne, a każda wspólnie spędzona chwila jest tak urocza i zabawna, że nie potrafią się sobie oprzeć. Czy miłość rzeczywiście będzie im dana?

"Czasami lepiej za dużo nie myśleć, tylko zobaczyć, co będzie dalej".

Autorka wykreowała wyjątkowych i wiarygodnych bohaterów, których po prostu nie da się nie lubić. Hugo oczywiści podbił moje serce i wzbudził wiele pozytywnych emocji. Oprócz tego, iż jest przystojny i inteligenty, to w szczególności cechuje go uszczypliwość, złośliwość, wrażliwość i romantyzm. Przebojowa Jagoda jest tak sympatyczna i zadziorna, że chciałabym spotkać taką osobę na swojej drodze. Agnieszka Lingas-Łoniewska świetnie uchwyciła stan umysłu i osobowość bohaterów, zaś ich sportretowane myśli i uczucia są wręcz namacalne. Spotykamy się tutaj również z dwutorową narracją (w przeważającej część z punktu widzenia Jagody). Bardzo mi się podobało takie rozwiązanie, mogłam w pełni poznać myśli bohaterów, podobnie jak dylematy, nadzieje i zamiary na przyszłość.

Nie mam również zastrzeżeń co do wątku romantycznego. Uczucie pomiędzy bohaterami rodzi się stopniowo, nie wybucha zaraz na pierwszym spotkaniu. Jednak pożądane pojawia się dość szybko i staje się dla nich dużym zaskoczeniem. Doznają czegoś, czego nie poczuli przy przy swoich poprzednich partnerach. Odkrywają w sobie uczucia, o których wcześniej nie mieli pojęcia. Czy rzeczywiście uczucie, które pomiędzy nimi się pojawiło stanie się pierwszym krokiem do wspólnej przyszłości?

"Prawdziwej miłości nie da się zapomnieć. Wygląd się starzeje, miłość nigdy się nie starzeje. Miłość zawsze jest młoda".

Muszę przyznać, iż świetnie bawiłam się czytając tę książkę, a na mojej twarzy praktycznie cały czas gościł szczery uśmiech. "Randka z Hugo Bosym" skradła moje serce! To idealny poprawiacz humoru, który pozwala zapomnieć o troskach. To także idealna książka na relaks, skrywająca w sobie również wiele refleksji. Ja już wybrałam się na randkę z Hugo, teraz czas na Was! Serdecznie polecam!