"Więcej niż my" - Jay McLean
"- Więcej niż bardzo cię lubię. (...)
- Ja też cię więcej niż bardzo lubię... dużo więcej niż bardzo".
Ile tragedii może się wydarzyć podczas jednego wieczoru w życiu nastolatki? Ta książka udowadnia, że bardzo wiele...
Mikayla miała spędzić bal zakończenia liceum w towarzystwie swojego cudownego chłopaka i równie cudownej przyjaciółki, jednak los z niej zadrwił i postanowił zafundować wiele łez, bólu i rozgoryczenia. Świadkiem przykrej i bolesnej sytuacji, która zaistniała w życiu głównej bohaterki stał się Jake, który jak się później okazuje jest bardzo sympatycznym chłopakiem. Jednak to nie koniec dramatycznych wiadomości. To o czym Mikayla dowiaduje się wieczorem zmienia jej życie diametralnie i nieodwracalnie.
Czy Mikayla w obliczu tragedii będzie w stanie jeszcze kiedyś komuś zaufać?
Czy nowa znajomość przekształci się w coś więcej?
Czy w pustym sercu Mikayli znajdzie się miejsce na
miłość?
***
Kiedy na rynku wydawniczym pojawiła się książka "Więcej niż my" poczułam, że koniecznie ją muszę przeczytać. Czy było warto?
Muszę przyznać, iż autorka wykreowała bardzo intrygujące, niejednoznaczne, barwne i ciekawe osobowości, który po prostu nie da się nie lubić. W szczególności ujęła mnie się postawa Jake, który niespodziewanie pojawił się w życiu bohaterki i w obliczu tragedii otoczył ją wsparciem, opieką i na każdym kroku zapewniał bezpieczeństwo.
Mikayla natomiast to bohaterka, która w jeden wieczór straciła wszystkich, których kochała. Koszmar, który pojawił się w jej życiu roztrzaskał jej dotychczasowy spokój na milion drobnych kawałków. Tragedia, która wtargnęła do życie głównej bohaterki w pewnym stopniu chwyta za serce, lecz także pozostawia lekki oddźwięk nierealności. Jednak i tak ból i ogromny smutek jaki zapanował w życiu Mikayli, nie pozwala być obojętnym na to, co się wydarzyło.
Myślę, że dodatkowym plusem niniejszego tytułu jest również to, iż fabuła została przedstawiona z dwóch perspektyw. Raz widzimy wydarzenia oczami Mikayli, zaś za chwilę chłoniemy fabułę z perspektywy Jake'a. Dzięki takiemu rozwiązaniu obie postaci stają się czytelnikowi bliższe, możemy w pełni poznać ich każdą myśl, emocje, dylematy i rozterki.
Na koniec warto podkreślić, iż Autorka operuje prostym, barwnym językiem, a całość jest napisana lekkim oraz przejrzystym stylem, zaś fabuła toczy się jednostajnym rytmem.
"Więcej niż my" to historia z gatunku new adult, która pozwala na kilka godzin odciąć się od otaczającej nasz rzeczywistości. Choć nie wzbudza całej palety emocji, to jednak czyta się ją bardzo dobrze. Jest to w szczególności historia z dramatem w tle i która wyraziście ukazuje próbę pogodzenia się z przeszłością i naukę nowego życia po stracie najbliższych.
Polecam wszystkim zainteresowanym.
Na koniec warto podkreślić, iż Autorka operuje prostym, barwnym językiem, a całość jest napisana lekkim oraz przejrzystym stylem, zaś fabuła toczy się jednostajnym rytmem.
"Więcej niż my" to historia z gatunku new adult, która pozwala na kilka godzin odciąć się od otaczającej nasz rzeczywistości. Choć nie wzbudza całej palety emocji, to jednak czyta się ją bardzo dobrze. Jest to w szczególności historia z dramatem w tle i która wyraziście ukazuje próbę pogodzenia się z przeszłością i naukę nowego życia po stracie najbliższych.
Polecam wszystkim zainteresowanym.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie
dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥