"Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki"
- Marta Matulewicz
Pamiętacie
Ewę z pierwszego tomu? Kobietę, która rozstała się z chłopakiem
i przyjechała do Londynu na zaproszenie swojej przyjaciółki?
Kobietę, która ma niebywałą łowność do wpadania w tarapaty i
jest wyjątkowo roztrzepana?
I
choć wydawać by się mogło, że w życiu Ewy zapanowała harmonia
i spokój, to jednak los przygotował dla niej kolejne wyzwania,
wzloty i upadki. Tytułowa singielka dalej pracuje jako
recepcjonistka w fitness klubie, ale jej zaangażowanie w pracę w
końcu zostaje docenione i kobieta otrzymuje awans (o którym nawet
nie marzyła). Propozycja o wspólnym mieszkaniu u Zosi uratowała
Ewę, kiedy przyjechała do Londynu, jednak najwyższa pora pomyśleć
o czymś swoim. Czy Ewa znajdzie nowe mieszkanie?
W życiu Ewy zagościła również miłość. Jednak w tej sferze pojawią się pewne komplikacje i turbulencje. Nad związkiem Ewy z Olivierem zawisnął czarne chmury.
W życiu Ewy zagościła również miłość. Jednak w tej sferze pojawią się pewne komplikacje i turbulencje. Nad związkiem Ewy z Olivierem zawisnął czarne chmury.
Czy uda im się je odgonić?
Czy w ich
życiu zaświeci jeszcze słońce?
Co jeszcze spotka singielkę z
Polski?
Czytając
kontynuację losów Ewy możemy szybko zaobserwować, iż kobieta
przeszła ogromną zmianę wewnętrzną. Stała się bardziej
poukładana, zrównoważona i rozsądna. I chociaż nadal zdarzają
się jej pewne niezaplanowane wpadki, to jednak jest ich znacznie
mniej niż mogliśmy dostrzec w pierwszym tomie. Ewa przyzwyczaiła
się już do życia w Londynie i znacznie łatwiej jest się jej
poruszać po całym mieście. Już nie panikuje, że sobie nie
poradzi, że nie wiem gdzie jest metro, albo galeria.
Kreacja
Ewy się poprawiła (w pierwszym tomie Ewcia mnie irytowała) jest
bardziej wyrazista, przejmująca i kobieta wzbudza sympatię.
Oprócz Ewy dodatkowo także bliżej poznajemy Zosię i jej chłopaka
- Pawła. Dzięki temu cała fabuła nie skupia się tylko i
wyłącznie na tytułowej singielce, ale mamy również okazje bliżej
przyjrzeć się życiu bohaterów drugoplanowych
Perypetie
Ewy oczywiście są przyozdobione humorem. Jestem pewna, że
będziecie uśmiechać się podczas czytania. Fabuła toczy się
jednostajnym rytmem, a Autorka karmi naszą wyobraźnię londyńskimi
zakątkami. Ponadto Marta Matulewicz dopracowała swój styl. Operuje
lekkim, prostym i przyjemnym w odbiorze językiem, bez zbędnych
wygórowanych słów, które mogłyby spowodować zakłopotanie w ich zrozumieniu.
Reasumując: "Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki" to historia bardzo autentyczna, klimatyczna i nastrojowa. Nie braknie w niej wątków przyjaźni i miłości. Przed Ewą nowe wyzwania, dylematy i rozterki. Autorka karmi czytelnika emocjami, londyńskim klimatem, ciekawą fabułą i zaskakującym zakończeniem. Aż chce się więcej! Serdecznie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥