155. "Tajemnice starego domu" - Ilona Gołębiewska || RECENZJA

Tytuł: Tajemnice starego domu

Autor: Ilona Gołębiewska

Wydawnictwo: MUZA

Ilość stron: 472

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Tajemnice starego domu, to kontynuacja debiutanckiej książki Ilony Gołębiewskiej – Powrót do starego domu. Ponownie mamy możliwość towarzyszyć Alicji Pniewskiej w jej codzienności. Ponownie także na światło dzienne wychodzą nowe tajemnice z przyszłości, a Alicja kolejny raz będzie musiała stawić im czoła, aby w zupełności poznać swoją rodzinę, wszystkie sekrety i odpowiedzieć sobie na nurtujące ją od dłuższego czasu pytania. Czy będzie w stanie temu podołać?

Kobieta wiedzie szczęśliwe i spokojne życie w Pniewie z najdroższym Adamem i wspaniałymi pociechami – Rozalią i Michałkiem. Mimo iż wydawać by się mogło, że Alicja odnalazła bezpieczną przystań i w końcu jest szczęśliwa, to jednak los jest nieubłagany i stawia na drodze Alicji, wiele komplikacji i trudności. Prócz tego, iż Alicja pragnie adoptować Michałka, to także jej dotychczasowy spokój, zadowolenie i wytchnienie burzy odnaleziony całkiem przypadkiem pewien dokument, który jasno podpowiada kobiecie, iż ma siostrę, a jej ojciec kiedyś miał kochankę... Czy przypuszczenia się potwierdzą? Czy Alicja spotka się ze swoją siostrą? Ponadto okazuje się również, iż rodzinne sekrety sięgają znacznie dalszej przeszłości. Głowna bohaterka dąży do tego, aby rozwiązać frapującą zagadkę tajemniczych dokumentów, które niegdyś jej dziadek tłumaczył w obozie zagłady. Na całe szczęście, może liczyć na wsparcie Jonasa Kleina – wnuka przyjaciółki (Elizabeth) dziadka z obozu. Co takiego skrywają w sobie te dokumenty? Czy to możliwe, że Henryk Sokolski, przyjaciel rodziny, jest także zdrajcą? I czy możliwe, że niemal przez niego nie zginęli Jan i Elizabeth?

Niesamowicie intrygująca, skrywająca w sobie szereg tajemnic, które sukcesywnie i stopniowo zostają rozwikłane, a także poruszająca i nastrojowa. Taka właśnie jest publikacja Ilony Gołębiewskiej. Dzięki temu, iż cała powieść oscyluje w wielowątkowości, cały czas jesteśmy czymś zaskakiwani. Sekrety i tajemnice, gonią kolejne sekrety i tajemnice, a my pragniemy je rozwiązać wraz z Alicją i poznać, odpowiedzi na szereg pytań, które nie doczekały się jasnych i rzetelnych ustosunkowań.

 

W życiu Alicji było wiele chwil, gdy smutek i zwątpienie mieszały się z brakiem wiary we własne siły i w senes życia. Powodem byli nie tylko źli ludzie. Alicja też straciła wolę walki, walki o siebie i swoje życie.

 

Niesamowity klimat, aura, nastrój, który wyjątkowo jest odczuwalny, pozwala na kilka godzin wniknąć w świat bohaterów i wraz z nimi przezywać ich wzloty, upadki, zmagania z rzeczywistością. Wartka akcja, angażuje odbiorcę do tego stopnia, iż jesteśmy „głodni” kolejnych stron, aby w rezultacie w jak najszybszym tempie poznać finisz tej publikacji. Spotykamy się także z wyrazistym obrazem odwagi, determinacji i walki o to, aby poznać najskrytsze sekrety i tajemnice rodzinne. Autorka w sposób bardzo przekonywujący postawą głównej bohaterki, ukazuje odbiorcy, iż wszystko to, co z pozoru wydaje się nam niemożliwe, w rezultacie może zostać osiągnięte.

Podobnie jak poprzednio spotykamy się z lekkim i plastycznym językiem Autorki. Ponownie Ilona Gołębiewska nie zapomniała o szczerych, naturalnych i dynamicznych dialogach, a w szczególności o żywych emocjach. Całość czyta się bardzo szybko, bowiem treść absorbuje czytelnika i wsysa w bieg kolejnych wydarzeń. Tutaj także, każdy rozdział został zatytułowany kilkoma słowami, będącymi zalążkiem do tego, co się dalej wydarzy.

Na uwagę zasługuję również to, iż historia została opowiedziana z perspektywy  Alicji. Dzięki pierwszoosobowej narracji, mam możliwość pełnego zaangażowania się w sytuację kobiety, wraz z nią możemy przeżywać wszystko to co ją spotyka. Alicja jest niebywale silną, twardą i odważna kobietą. Każde dnia stawia czoła wyzwaniom, dąży do odkrycia prawdy, walczy o Michałka, dokonuje niełatwych wyborów, by w rezultacie zaznać upragnionego i długo oczekiwanego spokoju.

Historia godna uwagi. Serdecznie polecam! :)

 

 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Muza.