Tytuł: Spektrum
Cykl: Leonidy (tom 1)
Autor: Nanna Foss
Wydawnictwo: DRIADA
Ilość stron: 541
Oprawa: Miękka
Główna bohaterka - piętnastoletnia Emily jest
zwyczajną nastolatką. Na co dzień chodzi do szkoły i dość często jest obiektem
drwin, ze strony swojego kolegi z klasy. Emi spędza bardzo dużo czasu z
dwojgiem swoich przyjaciół – niewidomym Albanem i jego bratem Linusem. Pewnego
dnia trójka przyjaciół zatrzymuje się przy starszej bezdomnej kobiecie na
ulicy, a ta wypowiada zadziwiające proroctwo:
- To wy! - piszczy.(…)-To stanie się teraz! - Jej krzyk przyciąga ciekawskie spojrzenia. - Nadchodzi! Teraz to się stanie!(…)-Nadchodzi horror vacui. I znajdzie was. Nic nie możecie zrobić. ZNAJDZIE WAS! - Jej kościste palce wpijają się w moje ramię z zadziwiającą siłą
Przypadkowe spotkanie z kobietą, wprowadziło w życie Emi ogólną
dezorientację i zakłopotanie... Dodatkowo w nocy Emi śni o pewnym chłopaku,
jednocześnie nie zdając sobie sprawy z tego, iż po tym śnie jej życie zmieni
się diametralnie...
To chłopak w moim wieku, trochę wyższy ode mnie. W dolnej wardze ma dwie srebrne kulki, w uszach kolczyki, i czarne, rozwichrzone, opadające na oczy włosy. Jego oczy są takiego samego koloru jak woda nad rafami koralowymi, jaką widuje się na pocztówkach. Coś pomiędzy turkusem a czystą, jasną zielenią. Intensywność spojrzenia sprawia, że pod gęsią skórką zalewa mnie ciepło. Na szyi chłopaka wisi na sznurku trójkątna zawieszka, obramowany giętkim metalem kryształ górski albo szkło. (...)
Tajemniczy chłopak ze snu, wywołał w Emi, całe spectrum
emocji. Zafascynowana, jego osobą, postanawia go narysować. A najdziwniejsze
jest to, że następnego dnia w szkole, pojawiają się nowi uczniowie – Noe i jego
siostra Pi, a Noe jest wyjątkowo bardzo podobny, do szkicu wykonanego przez
Emi... Jak to możliwe? Czy Emi już wcześniej gdzieś widziała Noe?
Idąc dalej, uczniowie są zobowiązani wykonać szkolny
projekt i co za tym idzie trafiają do domu Karla, a tam używają kompasu, który wypala
na ich dłoniach, dziwne, charakterystyczne i niejednoznaczne znaki. Cóż one
oznaczają? I najważniejsze – jak bohaterowie poradzą sobie ze swoimi
nadprzyrodzonymi zdolnościami? A może to tylko wytwór ich wyobrazi?
Spektrum. Leonidy jest pierwszą częścią
przygód nastolatków z Danii. Ogólnie rzecz biorąc, lektura całkiem mnie
zaangażowała, niemniej jednak, moim zdaniem niektóre z wątków, zostały zbyt
długo poprowadzone, przez co momentami czułam lekkie znużenie. Aczkolwiek nie
mówię nie, kolejnym tomom, chętnie się dowiem, jak potoczyły się losy, całej
paczki znajomych, począwszy od Emily, skończywszy na klasowej prymusce
Adriannie.
Bardzo ciekawie wypadł wątek podróży w czasie i ogólna
nieprzewidywalność w fabule. Muszę przyznać, iż książka angażuje od pierwszych,
z pewnością dzięki lekkiemu i plastycznemu językowi jakim operuje Autorka,
krótkim rozdziałom i żywych oraz dynamicznych dialogach.
Bohaterowie, również wypadają bardzo ciekawie. Z
pewnością, swoją osobowość, jeszcze bardziej odsłonią w kolejnych tomach, ale
warto zwrócić uwagę, iż już teraz łatwo można zauważyć, iż każdy z nich jest
inny, wyróżniający się na tle pozostałych i jednocześnie dostarcza różnorodnych
emocji.
Na początku byłam przekonana, iż wszystko będzie działo
się tylko i wyłącznie wokół Emi, bowiem od pierwszych stron całą fabułę widzimy
tylko i wyłącznie jej oczami. A szkoda. Niemniej jednak, jej najlepsi
przyjaciele, dwójka nowych uczniów w szkole i prymuska Adrianna, również
odgrywają znaczącą rolę w tej powieści. Mimo iż, liczyłam na to, iż gdzieś w
końcu pojawi się inna perspektywa, ale później sobie pomyślałam, iż może
Autorka zdecydowała się na to w kolejnych tomach? Mimo to, nie uważam tego za
minus, bowiem wówczas, mamy szansę na bliższe zżycie się z Emi, dogłębne
poznanie jej osobowości, powątpiewań, dylematów i wątpliwości.
Warto podkreślić, iż Autorka dość szczegółowo opisuje świat bohaterów (dowodzi temu liczba stron), a także sukcesywnie i stopniowo wprowadza nas do ich życia. Biorąc pod uwagę wątek fantasty, pojawia się on również całkiem powoli, nie jesteśmy od razu wrzucenie na głęboką wodę, mamy możliwość zachowania równowagi.
Sądzę iż, Spektrum. Leonidy jest dobrym zalążkiem do godnej uwagi serii, którą z ciekawości przeczytam do końca. Jestem przekonana, iż kolejne tomy jeszcze bardziej zaangażują odbiorcę i będą jeszcze bardziej dopracowane. Książka raczej adresowana jest do młodszych czytelników, bowiem bohaterowie są uczniami i co za tym idzie, bez problemu wielu młodych odbiorców i miłośników fantasty może się z nimi identyfikować. Niemniej jednak starszym osobom nie odradzam. Czasami warto przenieść się do innego, wyimaginowanego świata, aby zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistość. :)
Warto podkreślić, iż Autorka dość szczegółowo opisuje świat bohaterów (dowodzi temu liczba stron), a także sukcesywnie i stopniowo wprowadza nas do ich życia. Biorąc pod uwagę wątek fantasty, pojawia się on również całkiem powoli, nie jesteśmy od razu wrzucenie na głęboką wodę, mamy możliwość zachowania równowagi.
Sądzę iż, Spektrum. Leonidy jest dobrym zalążkiem do godnej uwagi serii, którą z ciekawości przeczytam do końca. Jestem przekonana, iż kolejne tomy jeszcze bardziej zaangażują odbiorcę i będą jeszcze bardziej dopracowane. Książka raczej adresowana jest do młodszych czytelników, bowiem bohaterowie są uczniami i co za tym idzie, bez problemu wielu młodych odbiorców i miłośników fantasty może się z nimi identyfikować. Niemniej jednak starszym osobom nie odradzam. Czasami warto przenieść się do innego, wyimaginowanego świata, aby zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistość. :)
Za egzemplarze recenzencki dziękuję Wydawnictwu.
Chociaż nie należę już do młodszych czytelników to chętnie zapoznam się z tą książką. Lubię nieprzewidywalną fabułę i jestem ciekawa losów Emi. ;)
OdpowiedzUsuńTym razem, nie jest to książka dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńJa jednak nie skuszę się na kolejną serię. Mam za duże zaległości w czytaniu.
OdpowiedzUsuńNiestety zupełnie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńWiesz... naprawdę mnie zaciekawiłaś! Myślę, że chcę poznać tę książkę, bo ten świat jednak trochę mnie kusi. Mam nadzieję, że będzie dobra. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Ta książka to zupełnie nie moje klimaty więc sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Mam ją w planach. Prawie same dobre opinie czytam na jej temat :)
OdpowiedzUsuńMuszę zainteresować się tą serią...
OdpowiedzUsuńFenomenalna okładka! :-) Pierwszy raz spotykam się z tą książką i z wydawnictwem, ale jestem jak najbardziej na tak. Mam nadzieję, że uda mi się ją niedługo poznać, tym bardziej,że uwielbiam motyw podróży w czasie :-)
OdpowiedzUsuń