Tytuł: Porachunki
Autor: Wojciech Krusiński
Wydawnictwo: goodstory.pl
Ilość stron: 144
Ebook
Porachunki – Wojciech Krusińskiego to
historia dwunastoletniego Adama, który od dłuższego czasu marzy o tym, aby być
taki, jak superbohaterowie z komiksów. Bardzo chciałby pomagać słabszym,
ratować ich z opresji, trudnych sytuacji, a także walczyć ze złem. Kiedy
pewnego dnia dostrzega, jak dwóch starszych od niego chłopaków – Wodzu i
Szef, znęca się na jego koleżanką z klasy – Marią, bez chwili
zastanowienia, decyduje się ruszyć jej na pomoc. Jednak nie zdaje sobie sprawy
z tego, iż przemoc ze strony Wodza i Szefa zostanie skierowana
również na niego... Pobity i upokorzony Adam, nie jest w stanie pogodzić się z
ciosem jaki otrzymał od swoich oprawców. Decyduje się na odważny krok – zemsta.
Sukcesywnie i stopniowo zaczyna realizować swój plan. Jednak z czasem
skrupulatnie zaplanowany plan zaczyna wmykać się spod kontroli. Na domiar tego
nie tylko Adam znajduje się w niebezpieczeństwie, ale także jego najbliżsi...
Wojciech Krusiński napisał wartością publikację,
poruszającą ważny i jednocześnie trudny temat – przemoc. Co raz częściej i
coraz głośniej mówi się o przemocy. Nie tylko przemocy psychicznej ale i tej
fizycznie. Ofiarą może być każdy – dziecko, żona, matka, syn, ojciec. Podobnie
jak oprawcą. Tutaj spotykamy się z przemocą względem słabszego i młodszego. Sam
obraz przemocy, znęcania się nad dwunastolatkiem i jego koleżanką, został
bardzo wyraziście nakreślony. Możemy w pełni wczuć się w sytuację Adama, wspierać
go i mu kibicować.
Z niektórymi rzeczami człowiek pozostaje sam.I nigdy z nikim nie może się z nimi podzielić.
Biorąc pod uwagę kreacją bohaterów, to jest nienaganna.
Zarówno oprawcy jak i ofiary przemocy dogłębnie ukazują, co czują osoba, jak
się zapatrują na to co wokół się nich dzieje. Ujęła mnie przyjaźń pomiędzy
Adamem i Karolem i ich wspólna pasja względem superbohaterów. Waleczna postawa
Adama jest również godna uwagi, niemniej jednak sądzę, iż w takich sytuacjach
dwunastolatek, powinien powiadomić kogoś dorosłego, iż jest ofiarą przemocy, i
że starsi koledzy mu nie dają spokoju, a nie to zatajać i obmyślać plan zemsty.
Co za tym idzie, ten element, daje do myślenia i powoduje chwilę zadumy, co my
sami byśmy zrobili w takiej sytuacji.
Na zaledwie stu pięćdziesięciu stronach Autor w prosty
sposób ukazał obraz przemocy, który bez wątpienia skłania do refleksji. Nie
zapomniał także o emocjach, dynamicznych i naturalnych dialogach, wartkiej
akcji i ciekawym pomyśle na fabułę. Całość napisana jest bardzo lekkim i
plastycznym językiem. Krótkie rozdziały potęgują akcję, przez co całość czyta
się bardzo szybko.
Sądzę, iż zakończenie jest adekwatne do całokształtu, i
że w rezultacie Adam, zdał sobie sprawę z tego, iż jego plan nie był korzystny
i spowodował wiele złego, niemniej jednak była to dla niego ważna lekcja i,
gdyby mógł cofnąć czas to z pewnością postąpiłby w zupełni inny sposób.
Polecam. Warto przeczytać. :)
Za
możliwość poznania tej historii dziękuję Autorowi.
Nie dziwię się, że obraz przemocy skłania do refleksji. Będę mieć na uwadze ten tytuł.
OdpowiedzUsuńOd razu skojarzyła mi się książka, którą dziś skończyłam czytać. "Chłopiec ze śniegu" to książka, w której chłopiec żyje światem bajek, a w zrecenzowanej przez Ciebie książce jest chłopak uważający, że jest superbohaterem w bajek. Niestety w obydwu przypadkach nie wychodzi im to na dobre. Chciałabym kiedyś przeczytać "Porachunki" - wydają się być ciekawe;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
korczireads.blogspot.com
Bardzo chciałbym przedstawić tę książkę. Cenie sobie tytuły pozostawiając czytelnikowi miejsce na refleksje i wnioski.
OdpowiedzUsuńSięgam też po książki, które poruszają trudne tematy. Prawdopodobnie sięgnę również po tę pozycję. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę. Na początku myślałam, że jestem na nią za stara, ale na szczęście nie miałam racji :)
OdpowiedzUsuńChyba nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńJa w grudniu czytam jedynie lekkie powieści, więc może w przyszłym roku wezmę się za tę książkę :)
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz, to musi być naprawdę mocna lektura...
OdpowiedzUsuń