poniedziałek, 18 maja 2020

522. "Marzenia mają twoje imię" - Karolina Klimkiewicz || RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

"Tylko przy tobie jestem tym, kim jestem. Bo w tobie ukryte są wszystkie moje marzenia". 

Poznali się w hotelowej windzie, gdy on próbował rozładować swoją złość. Zraniony, załamany i zdruzgotany nie miał ochoty na nowe znajomości. Jego jedynym towarzyszem był ból. Ale kruchość, niewinność i delikatność Letty, nie pozwala mu o niej zapomnieć. Kolejne spotkanie, kolejny uśmiech. I tak trzy razy. A potem pewien układ - walka o normalność. Czy to się uda? Czy Cedric otworzy się na nową znajomość? 

Historia Letty i Cedric'a poruszyła mnie do tego stopnia, że nie wiem czy znajdę odpowiednie słowa, które w pełni wyrażą piękno niniejszej książki. "Marzenia mają twoje imię" to w mojej ocenie najlepsza z dotychczasowych książek Karoliny Klimkiewicz. Wspaniała, niebanalna, prawdziwa, ujmująca i otulająca emocjami, których z każdą kolejną stroną jest coraz więcej. 

"Jedno muszę jej przyznać, przy nikim innym nie śmieję się tyle, co przy niej. Nie jestem sobą. Wszędzie udaję, zastanawiam się, analizuję. Przy niej bycie tym, kim jestem, jest jak oddychanie, proste i oczywiste".
Autorka zdecydowała się napisać swoją najnowszą książkę z perspektywy Cedric'a. Możemy wraz z nim przeżywać chwile smutku, goryczy i samotności, która go dopadła wtedy, kiedy się jej nie spodziewał. Jego życie rozpadło się niczym domek z kart, a wszystko w co wierzył rozmyło się, przestało być ważne i istotne. Cedric jest wyjątkowym mężczyzną. Nie będę Was oszukiwać. Skradł moje serce. Z jednej strony pewny siebie, silny i inteligenty, z kolei z drugiej wrażliwy, potrafiący okazać wsparcie i ciepło. Kiedy w jego życiu pojawia się ona - Letty, krucha i niewinna dziewczyna o piękny szmaragdowych oczach, nie przypuszczał nawet, że to przypadkowe spotkanie stanie się początkiem rewolucji w jego życiu. Ale czy na pewno to spotkanie było przypadkowe? Niby różni, niby dzieli ich wiele, ale odnajdują wspólny kierunek. Ona była jak cień, który krok w krok za nim podążał. Pokazała mu beztroskę, namieszała w głowie, przywróciła uśmiech i nadzieję. On poczuł się, jak w bajce. Czy ta bajka będzie trwać wiecznie? 

Jestem oczarowana! Ta powieść wywołuje naprawdę wiele emocji i refleksji. Ukłucie smutku nad losem bohaterów, przeplata się ze strachem, złością, niesprawiedliwością losu i ciepłem. Cały czas zastanawiałam się, co będzie dalej, co jeszcze się wydarzy. Myśli i uczucia Cedrica są prawdziwe. Miałam poczucie, jakby historia ta wydarzyła się naprawdę. Karolina w pełni oddała to, co czuje mężczyzna zraniony, oszukany, pozbawiony szczęścia. Pojawienie się Letty w życiu Cedrica jest pewnego rodzaju rewolucją, promieniem nadziei, światłem na końcu tunelu. Ich znajomość rozwija się powoli, a z każdą kolejną stroną staje się dla czytelnika coraz bardziej intrygująca i przejmująca. Tak naprawdę do samego końca nie wiadomo, w jakim kierunku rozwinie się to, co pojawiło się pomiędzy bohaterami. Czy będą razem, czy może jednak coś lub ktoś nie pozwoli im na szczęście. W ich relacji najważniejsza jest przyjaźń, wsparcie, dbanie o siebie i cieszenie się z małych, codziennych spraw. To jest piękne!

"Jest najdziwniejszą i najbardziej barwną postacią, jaką spotkałem na swej drodze. Sam zaczynam wierzyć, że pojawienie się jej właśnie teraz nie może być zwykłym przypadkiem. Była w tej windzie z konkretnego powodu".
"Marzenia mają twoje imię" to historia, której nie da się czytać obojętnie. To historia, która porusza, rozczula, angażuje oraz intryguje, a na końcu łamie nasze serce na milion drobnych kawałków. Nie potrafię przestać o niej myśleć. Jestem pewna, że, kiedy książka ukaże się już w wersji papierowej przeczytam ją raz jeszcze, by na nowo poczuć to, co poczuł Cedric, by raz jeszcze się z nim żyć i obserwować, w jaki sposób próbuje sprostać życiu, które nie zawsze układa się tak, jakbyśmy tego pragnęli. 

REASUMUJĄC: Karolina Klimkiewicz stworzyła powieść, która chwyta za serce, wywołuje emocje, wzrusza, zmusza do refleksji, daje nić nadziei i nie pozostawia obojętnym. Przeczytajcie ją koniecznie! Bardzo mocno polecam! 



GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Marzenia mają twoje imię"
Autor: Karolina Klimkiewicz
Wydawnictwo: Inanna
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 10/10
Data premiery: 30.05.2020 (e-book)
Patronat medialny bloga




Za możliwość przeczytania książki i jej patronowania 
serdecznie dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Inanna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥