piątek, 29 maja 2020

527. "Melodia serc" - Ewelina Nawara, Justyna Leśniewicz || RECENZJA PRZEDPREMIEROWA


"(…) przeszłości nie można wymazać z życiorysu, w naszych rękach jest tylko przyszłość i to o nią warto walczyć".

ONA i ON. Jo i Liam. Poznali się na imprezie organizowanej u brata Liama, Matta i jego żony Kelly. Od razu zwróciła jego uwagę. "Była piękna… zupełnie niepodobna do pozostałych koleżanek Kelly". Zaiskrzyło. Jego głos i wzrok uwolnił w niej emocje, o których istnieniu nie miała pojęcia. Spędzają ze sobą kilka wspaniałych chwil, tworzą nowe wspomnienia, ale... wszystko co dobre, szybko się kończy. Czy mimo wszystko będą szczęśliwi? Czy w ogóle szczęście jest im pisane? A co jeśli przeszłość zapuka do ich drzwi?

Takie debiuty to ja lubię! "Melodia serc" to historia... O muzyce, która daje ukojenie i stanowi istotę życia. O miłości, która pojawia się niespodziewanie. O przeznaczaniu, które mimo braku drogowskazów potrafi odnaleźć drogę do celu. To powieść, w której trudne decyzje, złe wybory i toksyczna relacja przeplata się z bolesną przeszłością i zaskakującą teraźniejszością, teraźniejszością która nie boi się zadawać ran.

Autorki wykreowały bardzo ciekawe, barwne i niejednoznaczne osobowości. Zarówno Jo, jak i Liam wzbudzają sympatię, a w początkującym wokaliście można naprawdę się zakochać. Hipnotyzuje głosem. Zachwyca grą na gitarze. Szkoda, że z książek nie może wydobywać się dźwięk. Z przyjemnością posłuchałabym gry na gitarze i śpiewu Liama. 

Jo jest spokojną dwudziestolatka, o kruchym sercu, z planami oraz marzeniami na przyszłość. Przeprowadza się z Cambridge do Nottingham i pragnie zapomnieć o tym, co wydarzyło się w jej życiu. W jednej sekundzie zawalił się jej cały świat, ale to jeszcze nie koniec niespodzianek, jakie przygotował dla niej los... Jo musi sama w końcu nauczyć się decydować o swoim życiu i przestać pozwalać innym robić to za nią. Czy uda się jej to osiągnąć w Nottingham? Czy odnajdzie ukojenie i spokój? Z kolei Liam, jako początkujący i utalentowany wokalista zespołu rockowego podbija serca wielu kobiet. Chłopak w przeszłości dokonał wielu złych wyborów, ale cały czas stara się być lepszą wersją siebie. Czy to mu się uda? 
"Muzyka zawsze działała niczym antidotum na cierpienie duszy. Niejednokrotnie zamykałam się w sobie, zanurzałam się w jej dźwiękach, bo tylko przy niej mogłam zapomnieć o otaczającym mnie świecie".

Dwutorowa narracja z punktu widzenia głównych pozwala na pełniejsze zrozumienie ich wszystkich osobistych pragnień, zawahań i marzeń. Z naturalnością i płynnością możemy dopasować się do świata Jo i Liama, stworzyć z nimi więź oraz kibicować im, aby wszystko poszło tak, jak sobie wymarzyli. Autorki świetnie uchwyciły osobowość bohaterów, ich stan umysłu wewnętrzne wahania, rozterki i dylematy. Niektóre sytuacje, z jakimi się tutaj spotykamy były dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się ukartowanych intryg i planowania czegoś wbrew drugiej osobie. Ogromny plus dla autorek!

Przyznam szczerze, że ujęła mnie relacja, jaka wykiełkowała pomiędzy głównymi bohaterami. Jo nie spodziewała się, że z czasem Liam stanie się dla niej kimś ważnym. Zresztą on też się tego nie spodziewał. "Od pierwszej chwili połączyło ich coś wyjątkowego, czuli, jakby znali się od zawsze, jak gdyby ich serca właśnie znalazły swoją zagubioną cząstkę, a dusza odkryła drugą połowę samej siebie". Ich sarkastyczne i pełne humoru rozmowy niejednokrotnie wywołały szczery uśmiech na mojej twarzy. Niby dwie zupełnie inne osobowości, a jednak pomiędzy nimi zaiskrzyło! W końcu przeciwieństwa się przyciągają i to jest piękne w tej historii. 
"Serce nie sługa, o czym przekonałem się dość brutalnie, nie można zmusić go, by zaczęło lub przestało kochać".
  
REASUMUJĄC: Napisanie powieści w duecie, z pewnością, jest nie małym wyzwaniem. Uważam jednak, że dziewczyny świetnie sobie poradziły. Spójna treść, bardzo ciekawie poprowadzona fabuła, spora dawka humoru i niespodziewane zwroty akcji. Wszystko to w rezultacie tworzy wyrazistą, kompletną i niezapomnianą historię. Aż chce się ją przeczytać raz jeszcze! "Melodia serc" to powieść napisana uczuciami i... nutami. Serdecznie polecam! Czekam na kontynuację! 



GARŚĆ INFORMACJI O KSIĄŻCE 
Tytuł: "Melodia serc" 
Autor: Ewelina Nawara, Justyna Leśniewicz 
Wydawnictwo: Inanna
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Moja ocena: 8/10
Data premiery: 30.05.2020 (e-book)
Data premiery: 15.07.2020 (wersja papierowa)
Patronat medialny bloga



Za możliwość przeczytania książki i jej patronowania 
serdecznie dziękuję Autorkom oraz Wydawnictwu Inanna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥