Tytuł:
Odroczone nadzieje
Autor:
Aneta Krasińska
Wydawnictwo:
Videograf
Ilość
stron: 207
Oprawa: Miękka
„Jestem samotna, choć codziennie wokół siebie spotykam
ludzi. Czuję pustkę, choć dopiero niedawno udało mi się Ciebie, mamo, poznać. Czuję
niedosyt, gdyż mam świadomość, ze mogłam zrobić więcej i lepiej. Jestem
rozgoryczona, bo nie potrafiłam Cię ocalić!”
Historia tak
bardzo mądra, prawdziwa i życiowa, że aż chce się ją przeczytać raz jeszcze!
Jest to pierwsza książka autorstwa Pani Anety, którą przeczytałam, jednakże
jestem przekonana, iż sięgnę po kolejne. Zacznę jednak od początku. Aldona –
główna bohaterka, to kobieta z ogromnym bagażem doświadczeń. Od najmłodszych
lat musiała stać się zaradna, odpowiedzialna i dorosła, aby opiekować się swoją
młodszą siostrą Lidką. Aldonę życie nigdy nie rozpieszczało. Wychowana w
rodzinie, w której zawsze brakowało jakiegokolwiek zrozumienia, ciepła,
wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. A przecież wiadomo, iż są to bardzo istotne
elementy do prawidłowego funkcjonowania i rozwoju. Odrzucona przez swoich
najbliższych decyduje się walczyć o swoje pragnienia, zamiary i marzenia.
Wyjeżdża na studia do Krakowa. Decyzja ta jednak nie spotkała się z aprobatą
rodziny... Aldona z czasem zamieszkuję z Grzegorzem – miłością z młodzieńczych
lat. Plany o wspólnej przyszłości wydają się być tak bardzo realistyczne.
Jednak rzeczywistość lubi zaskakiwać. Związek Aldony i Grzegorza rozpada się...
***
Aldona każdego
dnia walczy o przeciwności jakie przygotowało dla niej życie. Zatraca się w
pracy, stopniowo pnie się po szczeblach kariery zawodowej. Lecz niespodziewana
wiadomość o chorobie matki, wywraca jej życie po raz kolejny do góry nogami.
Aldona ponownie musi przewartościować swoje dotychczasową egzystencję... To
właśnie ona jako jedyna spośród trójki rodzeństwa jest w stanie zrezygnować ze
swojego obecnego życia. Jako najstarsza i bez rodzinnych zobowiązań decyduje,
iż zamieszka z mamą i będzie się nią opiekować. Opieka nad chorą na Alzheimera
matką z każdym kolejnym dniem staje się coraz bardziej skomplikowana. Wymaga
bardzo dużo zaangażowania i poświęcenia. Kobieta uświadamia sobie, że w jej
sercu panuje ogromną pustka. Decyduje się na złożenie bloga i tam „wylewa”
swoje smutki i żale. Czy w życiu Aldony pojawi się jeszcze kiedyś szczęście?
Przekonajcie się sami!
„Zastanawiam się, ile człowiek jest w stanie znieść? Czasem
wydaje nam się, że spadło na nad już tak wiele, jesteśmy zdesperowani i nie
dostrzegamy lepszego jutra, gdy nagle zupełnie niespodziewanie spada na ans
kolejny cios i w jednej chwili musimy wspiąć się jeszcze wyżej, dać z siebie
jeszcze więcej Wówczas dokonać można takich rzeczy, o które nigdy wcześniej
byśmy siebie nie podejrzewali.”
To siedem
niesamowicie klarownie skomponowanych rozdziałów. Każdy z nich poprzedzony jest
blogową zapiską głównej bohaterki. Te zapisy są tak bardzo szczere i głębokie,
iż z pewnością poruszą niejedno serce i głęboko zakorzenione zakamarki duszy!
Ponadto, zapiski Aldony na blogu www.odroczone.nadzieje.blog.pl
zdecydowanie urozmaiciły powieść. Nadały jej charaktery i jednocześnie
pozwoliły jeszcze bliżej poznać Aldonę, a także jej odczucia i spostrzeżenie na
otaczający ją świat.
„Życie stawia nas przed trudnymi wyborami, ale czy zawsze
postąpilibyśmy jednakowo w danej sytuacji? Mam nieodparte wrażenie, że
największe znaczenie dla podjęcia decyzji mają nasze doświadczenia życiowe oraz
aktualne uwarunkowania. Łatwo jest osądzić innych, mówiąc im, co powinni robić.
Każdy dorosły człowiek posiada własnych system wartości, kształtowany przez
całe życie, wobec czego sam jest w stanie racjonalnie ocenić sytuację.”
Cóż mogę dodać
więcej? To książka pełna niesamowitych emocji. Historia napisana z perspektywy
głównej bohaterki. Aldona zyskała moją aprobatę już od pierwszych stron.
Podziwiałam ją za jej determinację, zawziętość i siłę. W moim odczuciu to
naprawdę fantastyczna kobieta. Mimo przeciwności losu, twardo stąpała po ziemi.
A to się ceni. Warto też zwrócić uwagę, iż autorka porusza bardzo ważny temat –
poświęcenie wobec drugiej osoby. W dzisiejszych czasach nie każdy jest w
stanie pomóc bezinteresownie drugiej osobie, nawet tej najbliższej, a nie
wspominając już o obcych. Mim to wierzę, iż na tym świecie są też tacy ludzie,
którzy posiadają w sobie pełno empatii, a także zawsze są chętne do pomocy.
Historia o ludzkich dramatach, które niespodziewanie mogą spotkać każdego z
nas. Książka napisana bardzo przyjemnym językiem. Czyta się szybko i płynnie.
Bez rozbudowanych opisów, zbędnych i uciążliwych treści, które mógłby
zniechęcić czytelnika. Do przeczytania w dwa wieczory! A autorka jawnie
prowokuje i zmusza czytelnika do refleksji! Serdecznie polecam.
Lubię takie książki, mądre, życiowe, takie z którymi możemy utożsamić życie swoje lub bliskich nam osób...
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się tą książką, jak tylko czas na to pozwoli :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Trudny temat, rzeczywiście. Mam wrażenie, że książka mogłaby mi się spodobać i naprawdę zmusić do przemyśleń.
OdpowiedzUsuńRównież jestem przekonana, iż książka mogłaby Ci się spodobać! :)
Usuńlubię książki pełne emocji ;) Mam nadzieję, że uda mi się sięgnąć po tę książkę w najbliższym czasie. Dopiero dziś odkryłam Twojego bloga, ale bardzo mi się tu podoba, obserwuję i zostaję na dłużej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńNie miałam przyjemności przeczytać tej książki, ale może kiedyś po nią sięgnę :) Póki co nie jest to tematyka, która aż tak mnie interesuje, więc na razie sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńMoże z czasem tematyka Cię zainteresuje i sięgniesz po tą książkę! :)
Usuń