Tytuł: Widmo grzechu
Autor: Anna Szafrańska
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 333
Oprawa: Miękka
„Miłość rządzi się swoimi prawami. Nieważne jak
bardzo staramy się zdusić ja w zalążku, uciszyć, nie dopuścić do głosy, i tak
znajdzie siłę, by pokazać, że maleńkie ziarenko jest w stanie wypuścić mocne
pędy”.
Poznajcie Nelę Augustyniak główną bohaterkę
książki Anny Szafrańskiej Widmo grzechu. Siedemnastoletnia uczennica
Prywatnego Liceum, wspaniała córka, siostra i przyjaciółka. Osiągająca
spektakularne wyniki w nauce. Na domiar tego gwiazda szkolnego kółka
teatralnego i przewodnicząca szkolnego samorządu. Nela od lat przyjaźni się z
niezastąpioną i cudowną Olgą Chmielowską. Co można powiedzieć o Oldze?
Olga to otwarta i towarzyska dziewczyna z masą rudych i gęstych włosów. Potrafi
wyczuć kiedy jest z Nelą coś nie w porządku i zawsze służy pomocą. Bratnia
dusza, podpora pomagająca zachować równowagę w trudnych momentach – taka
właśnie jest Olga. Jest jeszcze Marcel Głowacki. Wysoki, nieziemsko
przystojny i muskularny chłopak. Co go łączy z naszą główną bohaterką? Są TYLKO
przyjaciółmi, którzy po prostu lubią przebywać w swoim towarzystwie. Poznajemy
również rodzinę Neli – braci Michała (na co dzień programista w
warszawskim oddziale banku), Bartka (tegorocznego maturzystę) i
najmłodszego Kacpra. Jeśli zaś chodzi o rodziców Neli to trzeba
przyznać, iż zajmują wysokie posady zawodowe. Mama Neli – prowadzi firmę
architektoniczną, zaś tato, jest bardzo dobrym adwokatem.
Kiedy Nela po dwóch miesiącach wakacji wraca do szkoły,
nie zdaje sobie bowiem sprawy z tego, iż ten rok będzie bardzo emocjonujący,
chaotyczny i pełen wrażeń. Bowiem w szkole pojawia się nowy uczeń. Tajemniczy,
dobrze zbudowany i niesamowicie przystojny – Kraszewski. (Och jak długo
musimy czekać, zanim poznamy jego imię.) Chłopak w poukładane dotąd życie
Neli, wprowadza ogromny bałagan. Dezorganizuje życie Neli do tego stopnia,
iż dziewczyna zaczyna zaniedbywać przyjaźń z Olgą. Mimo iż, są swoim
przeciwieństwem, mimo iż, są jak czerń i biel, jak woda i ogień to... Zakochują
się w sobie. Tylko Olga zdaje sobie sprawę z tego, iż pomiędzy Nelą i
Kraszewskim pojawiło się uczucie. Uczucie, które zakiełkowało pomiędzy
dwojgiem zupełnie innych osobowości. Tak bardzo odmiennych, jednak bliskich.
Tak bardzo różnych, jednak nie potrafiących przestać o sobie myśleć. Ale... Rodzeństwo
jak i ojciec Neli, ostrzegają dziewczynę przed Kraszewskim. Dlaczego?
Pojawiają się sekrety, tajemnice, zagadki, których nikt nie chce wyjaśnić Neli.
Dziewczyna się miota, nie wie co robić. Komu może zaufać? Do czego w rezultacie
doprowadzą te tajemnice, których nikt nie chce wyjaśnić Neli? Czy dziewczyna
pójdzie za głosem serca, czy ulegnie namową rodziny i oddali się od
Kraszewskiego? Przeczytajcie i przekonajcie się sami!
Niesamowita.
Wyjątkowa. Nietuzinkowa. Wzruszająca. Angażująca. Nie pozwalająca o sobie
zapomnieć. Taka właśnie jest historia Neli. Najgorsze jest to, że
kończy się w takim momencie, że ma się ochotę udusić Autorkę za to. Autor sadysta.
Tutaj właśnie znajdziemy na to autentyczny, nieodparty i niekwestionowany
dowód.
Co się pierwsze rzuca w oczy? Język. Lekki,
plastyczny, barwny. Autorka, posługuję się niebywale przyjemnym, sugestywnym w
odbiorze językiem. Dzięki temu całość czyta się zaskakująco szybko, a także z
nieustającym zaciekawieniem i entuzjazmem. Biorąc pod
uwagę dialogi to trzeba przyznać, iż są one dynamiczne, naturalnie, nie
wymuszone, momentami z dozą humoru. Wartka akcja zabiera czytelnika w
niesamowitą podróż, gdzie nie zabrakło silnych i intensywnych zdarzeń.
Emocje. Emocje w tej historii
należą do tych namacalnych i autentycznych. Czytelnik może odczuć zarówno
radość, wzruszenie jaki i, złość, rozgoryczenie czy smutek.
Pierwszoosobowa narracja. Nela
opowiada tę historię, tak niesamowicie, że nie sposób się z nią związać. Od
pierwszej strony polubiłam tę dziewczynę i związałam się z nią do tego stopnia,
iż miałam ochotę w tych druzgocących momentach wejść w książkę i ją pocieszyć.
Ale nie mogłam... Nakreślenie tak wyrazistej i barwnej postaci to nie lada
wyzwanie. Annie Szafrańskiej się udało. Bardzo zaangażowałam się w historię
Neli i dopasowałam się do jej świata z zdumiewającą lekkością i swobodą.
Wątek przyjaźni. Olga niebywała, cudowna
i wspaniała istota. Przyjaźń pomiędzy Nelą i Olgą, jest godna podziwu. Autorka
świetnie nakreśliła więź, która połączyła dziewczyny. Zawsze mogą na siebie
liczyć, wspierają się w trudnych sytuacjach, dylematach i rozterkach.
Wątek miłości. Nienachalny, ale
wyeksponowany z zdumiewającą dokładnością. Uczucie kiełkujące pomiędzy Nelą i
Kraszewskim, jest po prostu piękne.
Bohaterowie. Wyjątkowi, wyróżniający
się, dopracowani, wyraziści i barwni. Zarówno ci pierwszoplanowi jak i
drugoplanowi. Ponadto ujmują czytelnika swoimi zaletami i wadami.
Tajemnice z przeszłość, sekrety. Zdecydowanie
nadają powieści dozę niepewności, powątpiewania. Angażują, intrygują, ciekawią.
Przeczuwałam, że w tej części nie dowiem się o co chodzi z tymi sekretami,
przeczuwałam to. Ale jednak miałam gdzieś tam odrobinkę nadziei, że gdy dobrnę
do ostatniej strony Nelka w końcu dowie się o co chodzi i przy okazji ja też.
Ale... „Ciąg dalszy nastąpi” i to w takim momencie... Anno! Jak mogłaś! Rodzina
Neli wie, Kraszewski wie, Anna Szafrańska wie, Nela nie wie i ja też nie
wiem... Cóż. Czas na Grzech pierworodny, który jest kontynuacją losów
Neli.
Tym razem bez podsumowań. Przeczytajcie! Warto! To nie
jest kolejna banalna historia. To jest historia wyjątkowa i absorbująca
czytelnika do tego stopnia, że nie zaśnie, póki, nie dobrnie do ostatniej
strony. Anna Szafrańska sponsorem
bezsenności. Pokochałam tę historię od pierwszej strony. Polecam, polecam, polecam...
Za możliwość
przeczytania książki, serdecznie dziękuje Autorce, a także wydawnictwu Lucky.
Niby książka z serii "dla nastolatki" jednak wątki wydają się ciekawe, a co najważniejsze te tajemnicze mogą skłonić do refleksji nie jedną starszą duszyczkę:) Czytnika jeszcze nie posiadam, ale tytuł jak najbardziej zapisuje bo książka mnie zaintrygowała ☺
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, muszę sobie tytuł zapisać.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tyle tu sekretów. Dobre są takie książki, kiedy autor nie "wykłada od razu kawy na ławę".
OdpowiedzUsuńKochane książki
No, trochę jest tych bohaterów :D. Podoba mi się ten motyw sekretów i to, że ta miłość jest skontrastowana na zasadzie czerni i bieli!
OdpowiedzUsuńKurczę, aż mnie dziwi, że w twojej recenzji nie ma nawet jednego złego słowa! Czyżby książka naprawdę była tak idealna :)? Może kiedyś się z nią zapoznam, bo w sumie zapowiada się nieźle.
#SadisticWriter