Szczęśliwa siódemka – czyli siedem pytań do... Anety Krasińskiej | Wywiad

Dzień dobry! 

Dziś zapraszam na krótki wywiad z Anetą Krasińską.

Na początek kilka słów o Autorce...  

Aneta Krasińska to Autorka o wielu obliczach, która w swych powieściach porusza problemy kobiet walczących z przeciwnościami losu. Z uporem pokonuje kolejne przeszkody, wciąż poszukując swojego miejsca w świecie. Głodna życia i nowych wyzwań, które inspirują ją do działania i pozwalają czerpać energię do pracy. Najlepiej odpoczywa w otoczeniu przyrody i zabytków. Zadebiutowała w 2014 roku powieścią „Finezja uczuć”, ukazującą trudne ludzkie wybory i ich konsekwencje. W 2015 roku wydała „Szukając szczęścia”, powieść skłaniającą do refleksji nad przemijaniem i wartością ludzkiego życia. W 2016 roku wydała „Ordoczone nadzieje”, a 2 sierpnia b.r. miała miejsce premiera czwartej książki Anety Krasińskiej „W sieci uczuć”.

Wykaz publikacji:

 Tymczasem zapraszam do zapoznania się z odpowiedziami

  Anety Krasińskiej na moje pytania.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z pisaniem? Kiedy pojawił się ten pierwszy impuls, aby stworzyć „Finezję uczuć” – czyli Twoją debiutancką książkę?

Decyzja o napisaniu powieści zrodziła się dość spontanicznie, choć dojrzewałam do niej latami. Zawsze znajdowałam mnóstwo wymówek, by nie zacząć, a z tyłu głowy wciąż miałam słowa męża, bym spróbowała. W końcu dałam za wygraną i napisałam kilkanaście stron, by dał mi święty spokój, ale tak się nie stało. Zaczęłam pisać kolejne rozdziały, nieśmiało podsyłając je najbliższym mi osobom i z zapartym tchem czekając na ich opinie. Tak się zaczęła moja przygoda w roli autorki powieści.

Co z reguły inspiruje Cię do pisania?

Wokół nas jest mnóstwo inspiracji, czyli historii, które zaskakują i dziwią. Zawsze jednak opowiadam je po swojemu, nakładając na nie własne doświadczenia, nowe tło, rozbudowując i zmieniając wydarzenia, obdarowując bohaterów innymi cechami charakteru. Wszystko to sprawia, że powstaje zupełnie nowa opowieść – moja opowieść.

Czy przy pisaniu książek masz wszystko poukładane w głowie i tylko przelewasz myśli na papier? Czy może piszesz „z rękawa” a następnie wprowadzasz miliony poprawek?

Z reguły jestem osobą uporządkowaną, wiec najpierw wymyślam plan i zapisuje go, bo muszę wiedzieć, do czego chcę dojść. Później już puszczam wodze fantazji i daję się ponieść emocjom…

Czy są w Twoim życiu momenty zwątpienia, chwile kiedy absolutnie brakuje Ci weny? Jeśli tak, to jak sobie wtedy radzisz?

Oczywiście, że mam chwile zwątpienia, a właściwie mam ich całe mnóstwo. Samo pisanie jest dla mnie chwila spokoju, możliwością oderwania się od natłoku informacji, ale już kolejne etapy nie zawsze są przyjemnością. Kontakt z ludźmi bywa trudny…

Wyobraź sobie, że na moment przenosić się w świat przedstawiony w którejś ze swoich powieści, która byłaby to powieść ? I dlaczego akurat ta?

Najchętniej zamieniłabym się z bohaterką „Finezji uczuć”, bo to książka o prawdziwej miłości, emocjach, wrażliwości i dążeniu do tego, co dla człowieka najważniejsze – do szczęścia.

Masz już na swoim „koncie” cztery historie, powiedz mi proszę czy trudniej było pisać pierwszą powieść, czy kolejne?

Najtrudniej było mi napisać pierwszą powieść, czyli ubrać w słowa własne myśli, emocje i doświadczenia…

Jakbyś  zachęciła czytelników do przeczytania swoich książek?

Moje książki są odzwierciedleniem mojej duszy i polecam je tym, którzy nie chcą, by życie przeciekło im między palcami, nie pozostawiając po sobie większych emocji. Chcą czuć, myśleć i analizować rzeczywistość, by nie uronić z niej ani kropli. 

Serdecznie dziękuję Anetko za udzielenie 

odpowiedzi na moje pytania. 💕💕

A Was zapraszam na fanpage Autorki

[KLIK]