Tytuł: Sexy Bastard. Hard
Autor: Eve Jagger
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 282
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
On
- Ryder Cole – arogancki, władczy, seksowny, pewny
siebie, silny i nieznoszący sprzeciwu mężczyzna, który preferuje nocne życie.
Na co dzień Ryder jest właścicielem dwóch najpopularniejszych klubów nocnych w
Atlancie, a po godzinach zajmuje się organizowaniem nielegalnych walk.
Szanowany w swoim towarzystwie z niebywałą dokładnością dba o swoją reputację. Ona
– Cassie – po
ucieczce z Londynu, wraca do rodzinnej Atlanty, aby zapomnieć o przeszłości,
która odcisnęła trwałe piętno na jej psychice. Cassie marzy o spokoju, ciszy i
zapomnieniu o tym, co było kiedyś. Dziewczyna nieustająco ucieka od sekretów,
które tylko czyhają, aby ją unicestwić...
Kiedy
pewnej nocy do mieszkania dziewczyny wkracza wściekły i wzburzony Ryder życie
dziewczyny zmienia się radykalnie. Zdezorientowana całym zajściem Cassie, nie
zdaje sobie jednak sprawy, iż tajemniczy bezlitosny i bezwzględny mężczyzna
zmierza wymierzyć karę jej bratu, za niespłacone długi. Ona w imię miłości do
swojego brata decyduje się na bardzo niebezpieczny układ z Ryderem. Sukcesywnie
rozpoczyna angażować się w jego niezgodne z prawem interesy. A później zaczyna pojawiać się zapierająca
dech w piersiach żądza i intensywne pożądanie między Ryder'em a Cassie. Kiełkujące
uczucie jest tak intensywne, że ciężko im, nad nim zapanować. Lecz jak to w
życiu bywa, nie zawsze jest tak pięknie i kolorowo jakbyśmy chcieli. Tutaj było
podobnie. Niespodziewanie w życiu Cassie pojawia się mężczyzna z przeszłości, o
którym dziewczyna, tak bardzo pragnęła zapomnieć... Dawne czasy wracają i
upominają się o swoje. Jak zachowa się Ryder? Musi podjąć męską decyzję. Będzie
walczył o to, co kocha? Czy może podda się bez walki? O tym musicie przekonać
się już sami.
Hard jest to pierwsza część
serii Sexy Bastard. To co
pierwsze rzuca się w oczy, to dwutorowa narracja. Dzięki takowemu
zabiegowi mamy możliwość poznać wszystkie wydarzenia z perspektywy dwóch
bohaterów. Raz widzimy przebieg kolejnych zdarzeń oczami Cassie, zaś z drugiej
strony, Ryder opowiada czytelnikowi o tym co się aktualnie dzieje. Historia bez
wątpienia wciąga i nawet nie wiem dlaczego. Bo mimo iż, pomysł na fabułę nie
należy do tych wyjątkowych i niepowtarzalnych, to jednak posiada swoisty
klimat, że chce się czytać dalej.
Dużym plusem jest język Autorki, który jest niebywale prosty,
lekki i bardzo przyjemny w odbiorze, przez co całość czyta się w ekspresowym
tempie. Autorka bez wątpienia posiada taki styl, który ułatwia poznawanie całej
historii i jednocześnie pozwala czerpać z czytania wiele radości. Biorąc pod uwagę dialogi to trzeba przyznać, iż są one
dynamiczne, naturalnie i nie wymuszone. Podczas czytanie z pewnością u
niejednego czytelnika pojawi się również uśmiech. Częsta wymiana zdań pomiędzy
głównymi bohaterami, jest przyozdobiona humorem, bo oboje słyną z niewyparzonego
języka. Muszę przyznać, iż nie mam pojęcia kiedy z pierwszej strony
przeszłam na ostatnią. Po prostu przewracałam kolejne strony i nim się
zorientowałam, historia Cassie i Rydera dobiegła końca. Nie znajdziemy również
nadprogramowej treści, która mogłaby zniechęcić, do dalszego zagłębiania się w
treść, także to jest również dodatkowy atut tej publikacji.
W tej historii pojawia się również rozwinięty, silny oraz intensywnie
kiełkujący wątek uczuciowy. Niespodziewanie na drodze Cassie pojawia się
niebywale przystojny, seksowny mężczyzna. Mimo iż, pewny siebie, momentami
arogancki i apodyktyczny, to jednocześnie czarujący, czuły i intrygujący.
Właściwie to dzięki niemu Cassie zaczyna dostrzegać, iż istnieje coś takiego
jak prawdziwa miłość. To właśnie Ryder uświadamia kobiecie jak silna więź może
łączyć dwoje ludzi.
Między stronami książki
pojawiają się również sceny erotyczne, aczkolwiek są napisane w takie sposób,
iż nie są nacechowane wulgaryzmem, ale należą do tych dość szczegółowych i
pikantnych.
Bohaterowie zostali wykreowani w całkiem ciekawy
sposób. Każdy z nich jest inny, intrygujący, ujmujący czytelnika. Mimo
wszystko, najbardziej znaczącą osobą z mojego punktu widzenia jest Cassie,
którą oczywiście polubiłam. Dziewczyna wyjeżdża do Londynu, aby móc godnie żyć,
jednak to co ją tam spotkało, nie można zaliczyć do godnego życia. Koszmar,
łzy, smutek. Na całe szczęście udało się jej wyrwać z tego co ją spotkało i
wraca do rodzinnej Atlanty. Bardzo mi się też podobała „przemiana” Rydera pod
wpływem Cassie, z apodyktycznego i nieznoszącego sprzeciwu stał się czuły i
czarujący.
Reasumując: Sexy Bastard. Hard to niezobowiązująca, lekka, wciągająca i przyjemna lektura, do pochłonięcia w jeden wieczór. Ponadto to historia z dawką humoru, erotycznym klimatem i tajemnicami z przeszłości. Polecam wszystkim fanom tego gatunku, a także wszystkim zainteresowanym.
Reasumując: Sexy Bastard. Hard to niezobowiązująca, lekka, wciągająca i przyjemna lektura, do pochłonięcia w jeden wieczór. Ponadto to historia z dawką humoru, erotycznym klimatem i tajemnicami z przeszłości. Polecam wszystkim fanom tego gatunku, a także wszystkim zainteresowanym.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Kobiece.
Lubię czasem poczytać takie historie, chociaż wydają się schematyczne i przewidywalne. Ale skoro mówisz, że książka wciąga, jest humor i wątki dotyczące przeszłości, to czemu nie? Jak będę miała ochotę na coś takiego, to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna książka na leniwy wieczór ;)
OdpowiedzUsuńgoszaczyta.blogspot.com
Właśnie ta książka już na mnie czeka! Nie mogę się szczerze doczekać, aż ją zacznę czytać! <3
OdpowiedzUsuńChce tą książkę przeczytać. Bardzo mnie zainteresowała.Mam nadzieje,że kiedyś będę miała okazję to zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
https://okularnicaczyta.blogspot.com/2017/09/wywiad-z-zaczytanajulia.html
Będę ją miała na oku, bo zapowiada się przyjemna lektura :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/
Lubię takie lekkie i niezobowiązujące pozycje, więc na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Czytelniczkaa97.blogspot.com
Nie jest o mój ulubiony gatunek, ale coś czuje, że ta książka byłaby idealna na jesienny wieczór :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam takiej lektury, bo ostatnio sięgam po powieści nieco trudniejsze tematycznie, dlatego chętnie zrobiłabym sobie przerwę i sięgnęła po "Sexy bastard".
OdpowiedzUsuńDobrze wspominam lekturę tej powieści :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Takie książki są idealne na jesienne, pochmurne wieczory.
OdpowiedzUsuńLubię czasem przeczytać taki zaprawiony erotyką romans, może są schematyczne, ale to takie miłe gulity pleasure, które dostarcza przyjemnych emocji. Tytuł zapisuje :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Zazwyczaj nie sięgam po tego typu książki, ale ten tytuł mnie intryguje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam