Tytuł: Jak kamień w wodę/Światełko
w tunelu
Autor: Hanna Greń
Autor: Hanna Greń
Cykl: Polowanie na Pliszkę (tom 1 i
2)
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 303 / 319
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 303 / 319
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Jak kamień w wodę
Kornelia „Kola” Pliszka –
która wiedzie prym w tej historii, jest kobietą doświadczoną przez życie. Od
dzieciństwa miała pod górkę... Jej „kochani” rodzicie tak naprawdę nigdy nie
akceptowali jej samej... Kiedy dziewczyna decyduje się na wyprowadzkę z domu i
pragnie zająć się szyciem i spełniać się w tym co uwielbia, rodzicie nie
oponują. Puszczają ją wolno w świat. Pewnego dnia Kola wybiera się na imprezę i
tam poznaje tajemniczego mężczyznę, który w rezultacie próbuje ją zgwałcić.
Kiedy Kornelia zgłasza całe zajście na policję, nikt nie chce jej wierzyć, iż
taka sytuacja miała w ogóle miejsce. Kola niestety ma bardzo pejoratywną
opinię, prócz tego, iż nie żyje w przyjaznych stosunkach ze swoimi rodzicami,
nie posiada żadnych bliższych znajomych i przedstawiana jest jako łatwa
panienka, nie negująca używek, to dlaczego ktoś miałby jej wierzyć, iż zeznania
są wiarygodne. Gdyby było jeszcze mało, to oprawcą okazuję się policjant, a
jego kolega po fachu - Gerard, bez ceregieli staje w jego obronie.
Kornelia zostaje oskarżona o niesuszenie składanie fałszywszych zeznań...
Bezradna i zdruzgotana dziewczyna, decyduje się
poświęcić swojej pasji – szyciu i zapomnieć o całym zajściu. W ten czas
dochodzi do różnych wydarzeń, które tylko wstrząsają czytelnikiem, a także nie
pozwalają odłożyć książki chociażby na moment. Kiedy mija jedenaście lat
Kornela zaczyna otrzymywać podejrzane, anonimowe i jednocześnie budzące strach
listy z pogróżkami. Kobieta, po raz kolejny stawia się na policji. Nie do
końca jest to dla niej proste i banalne, ponieważ jej dotychczasowe kontakty z
stróżami prawa należały raczej do tych bardzo negatywnych. W wyniku zbiegu
okoliczności Kornelia ponownie natrafia na posterunku policji na tego samego
funkcjonariusza (Gerarda), z którym rozmawiała podczas zgłoszenia próby
gwałtu... Czy tym razem policjant uwierzy kobiecie i zajmie się
dochodzeniem?
Polowanie na pliszkę,
kończy się w kulminacyjnym i decydującym momencie, pozostawiając aurę
niepewności, że nie sposób nie sięgnąć od razu po drugi tom.
Światełko w tunelu
Światełko w tunelu,
jest kontynuacja losów Gerarda i Korneli. Podobnie jak poprzednia
część, nie tylko angażuje od pierwszych stron, ale także trzyma czytelnika w
ogromnym napięciu do samiutkiego końca. Na jaw wychodzą nowe przesłanki
dotyczące nieszczęśliwego pożaru w domu Kornelii. Na całe szczęście
przeprowadzona sekcja zwłok potwierdza, iż ciało znalezione w domu Pliszki
należy do kogo innego. Do kogo zatem należy ciało? I co za tym idzie, gdzie
podziała się Kornelia ? Dlaczego nie daje żadnego znaku życia? Z czasem sprawa
komplikuję się jeszcze bardziej... Tym razem nie chce zdradzać za dużo z
fabuły, bowiem, jeżeli nie czytaliście jeszcze pierwszego tomu, to ta część
recenzji, może Wam nieco zespojlerować klarujące się fakty w drugim tomie.
***
Bardzo mi się podobało, iż Autorka w pierwszym tomie
zdecydowała się nadać każdemu rozdziałowi podtytuł, który w rezultacie
nawiązuje do treści i wydarzeń. W drugim tomie natomiast całość została
podzielona na trzy kluczowe części: Gerard, Kornelia i Powroty,
a także podobnie jak poprzednio każdy rozdział ma swój osobisty podtytuł.
Dzięki temu, iż a tom został podzielony na trzy zasadnicze części, mamy
możliwość poznać wydarzenia z trzech różnych, odmiennych punktów. W rezultacie
tworzy się bardzo wyrazista, klarowana i przekonywująca całość
Zarówno w pierwszym jak i
drugim tomie, cały czas towarzyszy nam aura niepewności, swoisty klimat
nieustającego wahania się, który w rezultacie popycha czytelnika do zadawania
sobie pytań, a sukcesywnie klarująca się prawda, daje odbiorcy jasne i
wyraziste odpowiedzi.
Prócz tego, iż tym cyklu spotykamy się z wątkiem kryminalnym, tajemnicami, zagadkami, przeciwnościami, to także pojawia się wątek uczuciowy, subtelnie wpleciony w całość, który nie przytłacza, nie jest cukierkowy, ani mdły. To się ceni.
Bardzo urzekła mnie kreacja wszystkich bohaterów, zarówno pierwszoplanowych, jak i tych drugoplanowych. Każda osobowość, każdy charakter, jest niesamowicie wyrazisty, ujmujący, barwny. Autorka skonstruowała bohaterów z dokładnością, nadając im różnorodne role, czasami łatwe, niekiedy trudne i bolesne. Oczywiście prym wiedzie Kornelia i Gerard, których nie da się nie lubić. Pozwalają czytelnikowi odczuwać względem siebie gamy różnorodnych emocji.
Styl i język jakim operuje Autorka, jest godny uwagi.
Hanna Greń z lekkością i dużą swobodą tworzy lekkie, żywe, bogate, plastyczne i
barwne opisy, nie zapominając o dynamicznych i naturalnych dialogach. W obu
tomach nie znajdziemy treści, które mogłyby zniechęcić do dalszego zagłębiania
się w bieg wydarzeń. Wszystko zostało przedstawione w należytych proporcjach.
Cykl Polowanie na pliszkę oceniam bardzo pozytywnie. Wciągająca, ze zwrotami akcji historia, pełna intryg, tajemnic oraz z wątkiem romantycznym. Angażuje, absorbuje i pochłania czytelnika, że nie sposób się oderwać. Serdecznie polecam!
Za
możliwość przeczytania książek, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.
Czytałam wiele pozytywnych recenzji i już od dawna mnie ciekawiła książka "Jak kamień w wodę", a tu już drugi tom się ukazał, muszę prędko nadrobić :-)
OdpowiedzUsuńObydwie książki są rewelacyjne. Jestem bardzo zadowolona z ich lektury.
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom, ale muszę - MUSZĘ - siąść w końcu i dorwać się do kontynuacji.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, gdy bohaterowie są dobrze wykreowani. Będę ją miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym duecie, ale wielość wątków mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA KSIĄŻKĘ
Brzmi ciekawie :) Chętnie przeczytam, jak tylko dokończę nadrabianie czytelniczych zaległości :P
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
Ostatnio wygrałam w jedną z konkursów "Światełko w tunelu" i rzeczą oczywistą jest, że się z tą pozycją zapoznam. Nie szkodzi, że nie znam poprzedniej części. Mam nadzieję, że nie będę tego później szałować.
OdpowiedzUsuńO to musze po nie sięgnąć i to koniecznie. Bo widzę że naprawdę mogą mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńNiestety książki raczej nie w moim stylu :(
OdpowiedzUsuńW weekend zabieram się za czytanie tej serii :). Cieszę się, że Tobie się spodobała :)
OdpowiedzUsuńŚwietna seria. Jestem nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńJa też tę duologię oceniam bardzo pozytywnie, ale w drugim tomie Kornelia strasznie mnie irytowała !
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale z chęcią przeczytam. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttps://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/
Nie czytałam obu tomów, a nawet nie słyszałam o tej serii. Chociaż niekoniecznie mój styl, ale może właśnie przyda mi się taka odmiana na jesień. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Bardzo zainteresowała mnie ta seria! :) Wcześniej w ogóle o niej nie słyszałam, ale dzięki Twojej recenzji chcę poznać losy Korneli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
oliviaczyta.blogspot.com
Ooooo, Twoja recenzja zabrzmiała bardzo przekonująco! Sama w swoim tekście stworzyłaś tę atmosferę niepewności i grozy, aż zachciało mi się sięgnąć po te książki, choć widzę je pierwszy raz na oczy. Fabuła dość mocno przyciąga i roztacza tę aurę tajemnicy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
Cass z Cozy Universe