wtorek, 30 stycznia 2018

169. "Zranieni" / "Zranieni 2" - H.M. Ward || RECENZJA ZBIORCZA



Niestety w prawdziwym życiu nie ma opcji „cofnij”. Nie możesz po prostu wymazać wszystkiego i zacząć od nowa.

Główna bohaterka niniejszej publikacji Sidney Colleli poznaje przypadkiem (podczas randki w ciemno) niesamowicie przystojnego Petera Granza. Lądują w jego mieszkaniu i... kiedy już było blisko, chwile upojenie i namiętności przerwy telefon chłopaka. Dziewczyna opuszcza mieszkanie Peter i próbuje o nim zapomnieć. Jednak następnego dnia spotyka go na uczelni (Sidney pracuje tam jako asystentka wykładowy na wydziale angielskiego, na którym studiuje) a co gorsze okazuje się, iż jest on nowym wykładowcą akademickim, a ona zostaje mu przypisana jako asystentką. Początkowa dezorientacja i zagubienie dziewczyny, powodują, iż prosi o przypisanie do innego wykładowcy, jednak nie jest to możliwe. Gdyby nie fakt, iż ona jest studentką, a on wykładowcą, pewnie, od razu zaczęli by budować związek. Mimo iż, Sidney od dawna nie dopuszczała nikogo do siebie i trzymała każdego na dystans, względem Petera, zaczęła żywić coraz to silniejsze uczucia. Jednak nie jest to takie proste. Zarówno Sidney jak i Peter dźwigają bagaż doświadczeń, ale nawzajem pragną się uleczyć. Oboje czuje, iż relacja, jak pomiędzy nimi wykiełkowała, to nie przygoda, to coś więcej. Jednak priorytetem jest definitywne zażegnanie bolesnej przyszłości. Czy sobie poradzą? Prócz poranionych dusz, bolesnej przeszłości łączy ich miłość do tańca. A co się stanie, kiedy wyjdzie na jaw, iż wykładowca i studentka mają się ku sobie? Albo co gorsze, przeszłość dogoni Sidney i ponownie spotka się z osobami, które zamieniły jej życie w piekło? Czy Peter będzie w stanie uratować Sidney? A jak zareaguje dziewczyna, kiedy dowie się, iż Peter skrywa pewną tajemnicę? Na te wszystkie pytania znajdziecie odpowiedzi w pierwszy i drugim tomie.

Zarówno Zranieni, jak i Zranieni 2 skradły me serce. Całość czyta się w zawrotnym tempie, delektując się każdą stroną. Mimo iż, czytałam kilka książek o podobnej fabule (chociażby jak Pułapka uczuć), to jednak historia Sidney i Petera bardzo mnie ujęła. Autorka bardzo zgrabnie poprowadziła tempo akcji, pojawiło się nawet kilka momentów, które spowodowały u mnie przyspieszone bicie serca.

Spotykamy się z pierwszoosobową narracją, to właśnie Sidney uzewnętrznia się przed odbiorcą. Opowiada o swoich niepowiewaniach, wzlotach, upadkach i radościach. Emocje, których doświadcza, również udzielają się odbiorcy. Z dużym napięciem oczekiwałam, kiedy nadejdzie moment, w którym dowiem się cóż spotkało dziewczynę i dlaczego uciekła z rodzinnego domu. Dużym zaskoczenie było dla mnie poznanie przeszłości Petera, a w szczególności początek drugiej części wywołał szok. Jeśli chodzi o kreację bohaterów, to chyba nie mam się do czego przyczepić. Zarówno postacie pierwszoplanowe, jak i drugoplanowe, zostały nakreślone bardzo wyraziście i przekonywająco, są ludzcy i autentyczni.

Biorąc pod uwagę język jakim operuje autorka, to jest bardzo lekki i co za tym idzie przyjemny w odbiorze. Każdą kolejną stronę czytałam z ogromnym entuzjazmem i zaciekawieniem. Autorka spowodowała, iż nie mogłam się oderwać, a kiedy skończyłam czytać pierwszy tom, od razu zabrałam się za drugi, aby dowiedzieć się, czy los w końcu będzie łaskawy dla bohaterów. Jednak dalej wodził ich za nos, i rzucał kłody pod nogi. Nie było łatwo. 

Jestem w pełni usatysfakcjonowania. Chętnie przeczytałabym coś jeszcze spod pióra autorki.

Tytuł: Zranieni / Zranieni 2
Autor: H.M. Ward
Wydawnictwo: Editiored
Ilość stron: 203/181
Oprawa: Miękka

Za możliwość przeczytania obu tomów, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editiored.


10 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tych książkach, ale ostatnio mam ochotę na takie lżejsze pozycje, więc może sięgnę po tą serię :P
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w trakcie lektury drugiego tomu. Wkrótce recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bedą jeszcze Zranieni 3. Autorka zarzuciła pisanie bo ma za duzo problemów osobistych. No ale mi się znacznie druga część bardziej podobała niż pierwsza :)
    I też sie ucieszyłam, że Peter został troche rozwnięty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę serię na swojej liście, więc z pewnością przeczytam :) Lubię takie wątki :)
    Zapraszam do siebie http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dotąd nie znałam tej serii, więc z chęcią poczytam więcej na jej temat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że to mogłoby być coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam, że wiele osób jest mocno zawiedzionych tą serią i nie mam na nią zbyt ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiewiórka i Pan Indyk podbił moje serce. Drugi raz bym tego nie przeczytała

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej serii, ale jeśli kiedyś przypadkiem trafi w moje ręce, to dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czuję się naprawdę zainteresowana tą serią. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. ♥