Blog z recenzjami książek z różnej półki.: 362."Kto by się spodziewał?"

środa, 24 kwietnia 2019

362."Kto by się spodziewał?" - Agata Przybyłek || RECENZJA

"Drzwi do przeszłości należy zamykać od razu i na zawsze, a nie pozostawiać uchylone i co jakiś czas zaglądać dyskretnie, żeby sprawdzić, co się za nimi dzieje".

"Kto by się spodziewał?" to trzeci po "Ja chyba zwariuję" i "Wierność jest trudna" tom cyklu "Miłość i inne szaleństwa". Drugi tom skończył się w dość decydującym momencie i trudno było jednoznacznie przewidzieć co wydarzy się dalej. Eliza uciekła sprzed ołtarza, a mężczyzna, którego poznała przez przypadek wyznał jej miłość. Czy kobieta odnajdzie jeszcze kiedyś upragniony spokój i szczęście.

Tym razem Agata Przybyłek zabiera czytelników do świata Elizy i jej siostry bliźniaczki Patrycji. W życiu kobiet pojawi się wiele rewolucji i zmian. Kto wie, może i nawet miłość zapuka do ich drzwi. Obie kobiety potrzebują trochę czasu, aby poukładać swoje życie na nowo. Patrycja postanawia wyruszyć do "Słonecznej przystani", ośrodka, do którego jeździła kiedyś jako animatorka obozów artystycznych. Na miejscu okazuje się jednak, że dyrektorem tego urokliwego miejsca jest jej były chłopak... A najlepsze w tym wszystkim jest to, że Eliza również wpada na pomysł, by udać się do tego samego ośrodka. Czy siostry się pogodzą? Czy Eliza zapomni o przeszłości i pozwoli sobie na nową znajomość? Czy Patrycja stawi czoła przeciwnością losu?

"Wątpliwości przed podjęciem ważnej decyzji to normalna sprawa. Człowiek zaczyna nagle zastanawiać się, czy naprawdę będzie szczęśliwy. Stara się, aby tak było, lecz paradoksalnie im więcej podejmuje wysiłku, tym bardziej jest skołowany".

Agata Przybyłek przedstawiła losy bliźniaczek naprzemiennie. Raz obserwujemy to, co dzieje się w ośrodku i z czym musi zmagać się Patrycja, zaś za moment stajemy się świadkami pracy Elizy, jako pokojówki i jej próbie dotarcia do tajemniczego mężczyzny, który wynajmuje pokój w hotelu. Muszę przyznać, iż to właśnie fragmenty z udziałem Elizy podobały mi się najbardziej. Tajemniczy gość był tak bardzo intrygujący, że trudno było mi się oderwać od książki. Świetnie się bawiłam czytając ten tom i już nie mogę się doczekać kolejnej części.

REASUMUJĄC: "Kto by się spodziewał?" to lekka, zabawna i intrygująca powieść o samotności, trudnych decyzjach, dylematach, miłości, bolesnych końca i nowych pięknych początkach. Zakończenie powoduje apetyt na więcej! Serdecznie polecam!