231. "Kocham tylko tak" - Kate Sterritt || RECENZJA

Kocham tylko tak - Kate Sterritt 

Emerson Hart poznała Merikiego, kiedy miała zaledwie dziesięć lat. Połączyła ich wielka przyjaźń, która z biegiem czasu przerodziła się w miłość. Kiedy dziewczyna dorosła, pewnego dnia utraciła wszystko, co było jej drogie, a Meriki nie był już chłopcem, którego pokochała. Emerson nie może zrozumieć, dlaczego wszystko się zmieniło. Wtedy w jej życiu pojawia się Josh, który przypomina jej Merikiego. Serce Emerson zaczyna się otwierać, chociaż wydawało się, że tylko jeden chłopak ma do niego klucz. Ten, którego naprawdę kochała.  [opis wydawcy]

"Niczyje życie nie jest czarno-białe. Wszyscy mamy swoje szare strefy – niepewność, wady, niedoskonałości, tajemnice. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i w tym kryje się piękno".

Autorka oddaje w ręce czytelników niebywale piękną i wzruszającą historię, która wyraziście obrazuje odbiorcy, jak trudno jest się pogodzić z tym, co już nigdy do nas nie wróci. To historia o bolesnych końcach i nowych pięknych początkach. To historia o poszukiwaniu własnego ja.

Kocham tylko tak, zostało podzielone na dwie części. Zastanawiam się, która w bardziej rozerwała moje serce, ale po namyślę, stwierdzam, że obie poruszyły mnie w takim samym stopniu. W pierwszej części poznajemy Emerson, jako małą dziewczynkę. Życie nigdy jej nie rozpieszczało, rodzona matka, kompletnie się nią nie interesowała, zaś przyrodni brat, nieustannie szukał powodów, aby jeszcze bardziej upodlić małą Emerson. W wieku dziesięciu lat dziewczynka poznała Merekiego. Uwielbiali spotykać się na rzeką. To właśnie tam, rozkwitała ich przyjaźń, zaś z czasem, zaczęli czuć do siebie coś znacznie silniejszego. Wszystko układało się pięknie, lecz potem wydarzyła się tragedia, która nieodwracalnie wstrząsnęła życiem bohaterów...

Mija pięć lat, zaś na drodze Emerson pojawia się Josh, czyli (w moim odczuciu) najbardziej niesamowita postać tej książki. Mężczyzna ma trzydzieści jeden lat, skończył Akademię Sztuk Pięknych i jest bardzo utalentowany. Dodatkowo także, prowadzi warsztaty – terapia sztuką. Pomiędzy Joshem, a Emerson sukcesywnie i stopniowo zaczyna kiełkować silne uczucie. Mężczyzna, chce pomóc. Chce uleczyć zranioną duszę Emerson, bo za każdym razem kiedy się spotykają, dostrzega w niej ogromny ból i niemożność poradzenia sobie z rzeczywistością. Czy mu się uda? Czy Emerson będzie jeszcze kiedyś szczęśliwa? Jak zakończy się ta historia?

Ta historia jest naprawdę piękna. Kompletnie nie spodziewałam się, iż fabuła rozwinie się w taki sposób. I jeszcze ten dodatkowy element zaskoczenia, którego absolutnie się nie spodziewałam. Wówczas w mojej głowie, pojawił się cały wachlarz pytań. To miłe, że Autorce udało mi się zaskoczyć. Do tej pory jestem pod imponującym wrażeniem.

Niesamowita kreacja bohaterów. Każda postać przewijająca się przez karty niniejszej publikacji jest inna, nieoczywista, wyróżniająca się na tle pozostałych. Zarówno Emerson, Josh, jak i Mereki posiadają swoje wady i zalety, jak i słabości. Popełniają błędy, odczuwają radość i już od samego początku wzbudzają naszą sympatię. To takie zagubione dusze, które szukają ukojenia. Rozkwitają na naszych oczach, walczą o lepszą przyszłość. 

Kate Sterritt umiejętnie kreśli plastyczne i przemawiające do odbiorcy opisy. Operuje lekkim i bogatym językiem. Dialogi należą do tych wyjątkowo naturalnych i dynamicznych, zaś tempo akcji toczy się wartko i obfituje w zaskakujące sceny, jak i punkty zwrotne. Pojawia się całe spectrum emocji, które z niebywałą lekkością udziela się odbiorcy. Jestem pewna, iż otrzecie niejedną łzę wzruszenia!

Historia Emerson, pokazuje czytelnikowi, jak jedno wydarzenie może zmienić diametralnie człowieka. Jak później trudno jest mu, wrócić do porządku dziennego i żyć, tak jak żyło się do tej pory. Emerson na oczach czytelnika, przechodzi niesamowitą metamorfozę. Przeistacza się z larwy w pięknego i dojrzałego motyla. A to między innymi za sprawą Josh'a i wielkiej siły, jaką w sobie posiada. Ta historia daje również nadzieję, na to, iż jeszcze kiedyś życie Emerson będzie wyglądać tak jak dawniej. Że już zawsze uśmiech będzie gościł na jej twarzy, a radość nie będzie opuszczać jej duszy. Polecam z całego serca!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.