Autor: Magdalena
Kozioł
Wydawnictwo: Pociąg
do natury, Magdalena Kozioł
Ilość
stron: 116
Oprawa: Miękka
Wyzwanie: Przeczytam tyle, ile
mam wzrostu + 0,52 cm
Dzisiaj przygotowałam dla
Was recenzję IV z VII tomów książek Magdaleny Kozioł - autorki, która
sama zadecydowała wydać swoje książki. Recenzję
I tomu znajdziecie tutaj
[KLIK], recenzję II tomu tutaj [KLIK], a recenzję III tomu tutaj [KLIK]. Dla
przypomnienia książek nie można już nigdzie zakupić, są to tak zwane
białe kruki. W czwartym tomie 52
kolorów życia Autorka nieustająco czaruje czytelnika kolejnymi niesamowicie
barwnymi rozdziałami, które zostały wypełnione nutą miłości, przeplatającej się
ze strachem, a także garścią radości mieszącej się ze smutkiem. Tym razem
spotykamy się z takimi kolorami jak: koralowy, siwy, miętowy, złoty, malinowy,
błękitnoszary, bezbarwny i czarny. Jakie wydarzenia tym razem kryją za sobą
powyższe kolory? Serdecznie zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią mojej
recenzją!
Sally w końcu zdecydowała
się powiedzieć Jackowi - swojemu ukochanemu, a także swoim rodzicom o zerwaniu
zaręczyn z Tomkiem. Mimo, iż Tomek, kilkukrotnie namawiał Sally, aby spróbowali
raz jeszcze, serce kobiety zostało już zajęte przez innego mężczyznę – Jacka.
Kochankowie w VI tomie stają się sobie coraz bliżsi, z większym natężeniem
poznają zarówno swoje ciała jak i dusze. Wyjazd w góry w tajemnicy przed żoną
Jacka nadał ich związkowi niesamowitej intensywności, mocy, siły i barwy.
Wyznania miłości, czułe słówka, komplementy są na porządku dziennym. Zarówno
Sally jak i Jacek, nie mogą się sobą nasycić. Spragnieni swoich ciał,
bliskości, dotyku rozkoszują się sobą kawałek po kawałku jak wykwintną potrawą.
„Poczułaś się jak
w niebie? - zapytał z uśmiechem.
-Tak,
byłam tam, w sumie to jestem nadal, niebo jest dla mnie przy tobie –
odpowiedziała zamykając oczy.”
Sally dla Jacka jest pasją, muzą, radością, powiewem
świeżego wiatru, który zbudził jego serce z długiego uśpienia. Żona Aneta staję
się dla niego obca, oddalili się od siebie do tego stopnia, że nawet nie
potrafią ze sobą „normalnie” rozmawiać. Już w poprzednim tomie mogliśmy
zaobserwować, że łączy ich tylko dziecko... Jacek nie potrafi i nie chce
przerwać tego romansu, który jest dla niego spełnieniem, ukojeniem,
przyjemnością. Nie zrezygnuje z uroczej i pięknej Sally, nawet za cenę rozpadu
swojego małżeństwa. Ale czy to małżeństwo ma jeszcze jakiś sens? Żona Jacka –
Aneta zaobserwowała, że miłość, która ich kiedyś połączyła, teraz już zgasła,
wypaliła się, odeszła w nieznane. A jak zareaguje na wieści, że mąż poznał inna
kobietę i pragnie odejść? Jacek nie widzi dalszych perspektyw dla swojego
małżeństwa. Z Sally, jest mu tak dobrze... Ich miłość jest orzeźwiająca, koi,
daje radość. Mimo, iż na chwilę obecną wspólne życie jest trudne do
zaaranżowania, a także pokazywanie się wspólne w miejscach publicznych, może
spowodować różne zawiłości, to cieszą się każdą wspólną chwilą, każdym
dotykiem, spojrzeniem, pocałunkiem.
***
Sielankowy pobyt w górach dobiega końca, a później
dzieje się coś co wstrząsa, szokuje i powoduje rozdarcie. W tym tomie to kolor
bezbarwny i czarny stanowią poruszenie i powodują, że odczuwa się je z nasiloną
intensywnością. Tom czwarty kończy się dokładnie na 26 rozdziale, czyli w
równej połowie roku. A co się wydarzy dalej? Co jeszcze spotka Sally i Jacka?
Czy uda im się zbudować związek bez obaw, strachu?
***
Stęskniłam się z Sally, za Jackiem, za ich przewrotnym
życiem, za tym, że nie jestem im tak
łatwo. Autorka zgotowała bohaterom nie lada wyzwanie, aby być razem - bez
tajemnic, muszą pokonać wiele przeciwności losu. Ale wierzę i kibicuję im, że w
końcu zaświeci u nich słońce i wszystko się ułoży. Mimo, że Aneta – żona Jacka
chyba najbardziej poszkodowana jest w tej całej barwnej historii, sądzę, że
tych dwoje są po prostu sobie przeznaczeni. Pasują do siebie jak dwa puzzle układanki,
jak dwie połówki jabłka, zdecydowanie zostali wyrzeźbieni z tego samego kawałka
drewna. Ich emocje, które doświadczają w każdym tomie są wyraziste, autentyczne
i przekonywujące. Autorka świetnie opisuje wszystko to co się dzieje z nimi, a
także wszystko to co dzieje się wokół nich. W tym tomie ponownie spotykamy się
z fragmentami piosenek, które świetnie komponują się z każdym kolorem i
wydarzeniem, które ma akurat miejsce. Raz poznajemy wydarzenia z punktu
widzenia Sally, raz z Jacka, a także z Anety. A to wszystko tworzy piękną
całość. Wszystkie cztery tomy, które do tej pory przeczytałam są emocjonujące,
barwne, posiadają zgrabne dialogi, plastyczne opisy i wciągają z każdą kolejną
stroną. Mimo mojej dłuższej przerwy między czytaniem trzeciego tomu a
czwartego, nie zgubiłam wątku i wczułam się w dalsze losy bohaterów.
Jak można zaobserwować na zdjęciu czwarty tom oprawiony
został w piękną okładkę, o intensywnej czerwieni. Cały czas jestem oczarowana i
wydaniem tych książek i kapitalnym pomysłem Autorki na podział rozdziałów -
nadając im różnorodne barwy. Ponadto jestem pod wrażeniem, precyzyjnego
dopasowania tygodniowych wydarzeń pod dany kolor i kończeniem rozdziałów w taki
sposób, iż dają zalążek do kolejnej barwy i do kolejnego tygodnia, a to
powoduje, że nie sposób się oderwać. Myślę, że to musiało być nie lada wyzwanie.
Wrażliwość, ciepło i ogrom pracy Autorki płynie z tej książki i trafia prosto w
serce czytelnika. Coś pięknego. Serdecznie polecam.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie
dziękuję autorce - Magdalenie Kozioł. 💜💜💜
Prośba autorki do
Wszechświata.
Już niebawem recenzja
piątego tomu.
Oj zazdroszczę Ci tych pięknych tomików *-* oby w końcu było można je gdzieś łatwiej dostać :)
OdpowiedzUsuńPrzemyślana oprawa graficzna, tak mocno nawiązująca do treści, to zawsze wartość dodana książki. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Nie znam twórczości autorki, ale mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni.
OdpowiedzUsuńMam pierwszy tom kolorów życia. Z pewnością po niego sięgnę. Jestem ciekawa twórczości autorki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepiękną recenzję Haniu :) moja droga literacka jest długa, ciężka i żmudna. Aby zaistnieć musiałam bardzo dużo zaryzykować. Było warto i wierzę, że serce mnie prowadzi najlepszą drogą. Trochę dziwną jestem autorką, gdyż książek moich nie można kupić w księgarniach. Czas to jednak wszystko zweryfikuje, bo jeżeli coś kochasz puść to wolno, jeśli wróci do Ciebie, jest Twoje, jeśli nie, nigdy Twoje nie było <3
OdpowiedzUsuń