Tytuł: Cień Burzowych Chmur (Tom 1)
Autor: Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 349
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Autor: Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 349
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wyzwanie - Przeczytam tyle, ile mam
wzrostu + 2,5 cm
Cień
burzowych chmur – Edyty Świętek otwiera pięcioczęściową
sagę pt. Spacer Aleją Róż. Powieść skupia się na losach rodziny
Szymczaków, którzy osiedlili się w jednej z małopolskich wiosek – Pawlice. Od
pokoleń powyższa rodzina zajmuje się gospodarstwem, które w pełni kwitnie,
przynosi zyski i profity, jednocześnie budzi nienawiść, wrogość ze strony mniej
zamożnych mieszkańców wioski. Kiedy zmarł ojciec rodziny Szymczaków, obowiązek
głowy rodziny przeszedł na najstarszego z rodzeństwa – Bronka. W związku z tym
mężczyzna, przejął na siebie wszystkie funkcje, które do tej pory pełnił ojciec
– najważniejszy osobistość w zamożnej rodziny. Bronek, musi zajmować się
zarządzaniem, dbaniem i pilnowaniem gospodarstwa. Ponadto na jego barkach
spoczywa obowiązek troszczenia się o chorującą matkę, a także o pozostałe
rodzeństwo – dwóch braci i trzy siostry. Z drugiej zaś strony poznajemy
niejakiego Bartłomieja Marczyka, brata wysoko postawionego funkcjonariusza UB,
który podobnie jak Szymczakowie jest majętny. Niespodziewanie całkiem dobra
sytuacja rodziny Szymczaków komplikuje się. Dochodzi do spięcia, konfliktu i
zatargu pomiędzy Bronkiem i Bartłomiejem. Marczyk przysięga zemstę, a jej
założony plan błyskawicznie wprowadza w życie. Jako nieustępliwy wróg
Bronisława, zabiera mu i niszczy wszystko to, co było najbliższe jemu i jego
rodzinie... W związku z tym Bronek zmuszony jest do wyjazdu z rodzinnych
Pawlic. Z braku jakichkolwiek perspektyw decyduje się poszukać zatrudnienia
przy budowie Nowej Huty. Czy mimo problemów, które zaaranżował rodzinie
Szymczaków los, uda im się w rezultacie wyjść na prostą? A może nie jest pisane
im szczęście i spotka ich jeszcze wiele chwil bólu i cierpienia? O tym musicie
przekonać się już sami, sięgając po Cień burzowych chmur.
***
***
Autorka posługuje się bardzo przyjemnym, lekkim i
przejrzystym w odbiorze językiem. Zgrabnie zbudowane dialogi, świetny dobór
słów, powodują, że nie sposób się oderwać. Biorąc pod uwagę bohaterów powieści, to należy
przyznać, iż zostali wyraziście wykreowani. Każdy z nich jest inny, barwny, a
także dostarcza czytelnikowi odmiennych emocji. Muszę przyznać, iż znacząco
zaangażowałam się w koleje ich losu. Doświadczałam wraz z nimi wzloty i upadki,
a także targające nimi obawy i problemy, z którymi musieli się zmierzyć.
W książce, nie
znajdziecie przypadkowych wątków. Wszystko jest niesamowicie spójne. Tematem
przewodnim niniejszej pozycji bez wątpienia jest zemsta
zrodzona z zawziętości, nienawiści i gniewu. Mimo to, Autorka subtelnie wplata
wątek nie urzeczywistnionej miłości, pojawia
się również zazdrość, intryga, rodzinne niuanse.
***
Moją uwagę przykuły również pięknie przyozdobione
strony. Każdy kolejny rozdział zachwyca pięknymi różami. Na wstępie książki
znajdziemy również drzewo genealogiczne, które zdecydowanie ułatwia
zaznajomienie się z wielopokoleniową rodziną Szymczaków, Pawłowskiej oraz
Kurbieli. Z niebywałą łatwością czytelnik może dostrzec ogrom
pracy, którą Autorka włożyła w powstanie tej powieści. Wszystko jest przemyślane,
dokładnie zaplanowane, spójne. Z pewnością w kolejnych tomach również tego nie
zabraknie. Reasumując Cień Burzowych Chmur to historia o pogoni za odzyskaniem odebranego
majątku, o ludzkiej nienawiści, zazdrości, która nie ma końca.
Polecam wszystkim zainteresowanym.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję
Wydawnictwu Replika.
Zaciekawiła mnie Twoja recenzja, nie miałam jeszcze okazji czytać książek autorki i jestem ciekawa czy wpadłyby w mój gust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam w planach tę książkę. Bardzo lubię prozę autorki.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja. Dla mnie ostatnim odkryciem jest debiut Pauliny Świst. Podobnie jak w "Cieniu burzowych chmur" mamy tam do czynienia z wyrazistymi bohaterami. Bardzo dobrze się czyta.
OdpowiedzUsuń