Witajcie!
Pamiętacie,
jak jakiś czas temu wstawiałam tutaj, kilka słów, na temat ebooków Michała Kułakowskiego? Oba ebooki Michała bardzo mi się
spodobały i z uwagi, że jakiś czas temu Michał poprosił mnie
ponownie o napisanie kliku słów o pierwszym odcinku powieści
Fundamenty, nie musiałam długo się zastanawiać czy chce mi
się to czytać, a tym bardziej czy chce mi się „coś” napisać. Michał
- na co dzień licealista, "po godzinach" lokalny
dziennikarz oraz pisarz - amator. Mieszka w Sokółce (woj.
podlaskie). Kocha jazdę na rowerze, bieganie i dobrą muzykę.
Interesuję się polityką oraz historią najnowszą. Michała możecie znaleźć tutaj [KLIK]. Jeżeli chodzi o moją
recenzję pierwszego opowiadania Michała - I
nie cieszy się z niesprawiedliwości możecie ją znaleźć
tutaj [KLIK]. Natomiast drugą
recenzję - Nic o mnie
nie wiecie tutaj
[KLIK]. Dla
przypomnienia Nic o mnie
nie wiecie to pilot do
powieści kryminalnej Fundamenty.
Fundamenty
to pierwsza
powieść kryminalna z serii o komisarzu Arturze Czachorze.
Rozpoczynając czytanie pierwszego odcinka tej powieści, nie
spodziewałam się, że tak smutno się rozpocznie. Komisarz Artur
prowadzi sprawę młodej dziewczyny, znalezionej w parku.
Współpracuje z nim „nowa” - Magdalena Małoń. Mimo, że znał
ją z widzenia i słyszał, że jest całkiem bystra i wygadana to w
jego oczach jest niedoświadczoną i młodą kobietą. Od samego
początku był przeciwny i negatywnie nastawiony do niej, a tym
bardziej do współpracy z nią. Podczas prowadzenia dochodzenia w
sprawie dziewczyny znalezionej w parku, nikt by się nie spodziewał,
że sprawy tak się potoczą. Jest tylko jeden świadek tego
traumatycznego wydarzenia. Kiedy Artur z Magdą pojechali do jego
mieszkania zawieść mu protokół przesłuchania, sprawy nieco się
skomplikowały... Artur wysłał Magdę aby porozmawiała ze
świadkiem. Kobieta nie wracała długo... Artur z każdą minutą
czuł się coraz bardziej poirytowany. Nie spodziewał się jednak,
że sprawy przybiorą taki obrót. To co zobaczył w mieszkaniu
świadka, zmieniło jego życie diametralnie... Nie napiszę Wam co
tam zobaczył, oj nie! Przeczytajcie
i przekonajcie się sami! Męczony
wyrzutami sumienia mężczyzna, próbuje poukładać swoje życie.
Nie jest łatwo. Artur ciągle się obwinia, często wypomina ten
fatalny dzień, a także to co tam zobaczył...
Pewnego
dnia komisarz otrzymuje polecenie od swojego przełożonego dotyczące
wyjazdu służbowego do Suwałk. Tam ma za zadanie pomóc miejscowej
policji w rozwikłaniu zagadki tajemniczego szkieletu, który został
znaleziony na działce jednego z posłów. Sprawa tylko z pozoru
wydaje się łatwa i nieskomplikowana. Tempo przyspiesza. Polityk
zostaje ugodzony nożem w swoim własnym domu. W mediach jest
strasznie głośno. Komisarz Artur ma trudne zadanie... Na domiar
tego w jego życiu pojawia się osoba, która burzy jego
dotychczasowy świat...
Musze
przyznać, iż jest naprawdę intrygująco i ciekawie. Michał ma potencjał.
Bardzo dobrze i zgrabnie buduje dialogi. Tak samo, jak świetnie
buduje napięcie i klimat powieści. W bardzo
ciekawy sposób opisuje wszystko to co się dzieje wokół bohaterów.
Dzięki temu stają się oni Nam - czytelnikom bliżsi. Historia
napisana jest prostym, nieskomplikowanym i przyjemnym językiem, co
powoduje, że czyta się ją ekspresowo. Serdecznie
polecam.
Zaciekawiłaś mnie haha.
OdpowiedzUsuńNa pewno zostanę na dłużej, bo już podoba mi się twój styl pisania i tematyka postów :)
Bardzo mi miło! :)
UsuńNo teraz to sobie mogę jedynie wyobrażać co tam zobaczył, ale chyba i tak nie trafię w domysłach :P Chętnie się przekonam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tekst, z chęcią tu wrócę i poczytam więcej :) A co do książki to mnie bardzo zaciekawiła i może w chwili wolnego czasu po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)
http://barwne-stylizacje.blogspot.com/
Ciekawy tekst, czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńmightyycarolinee.blogspot.com
Chciałabym przeczytać ;) z resztą warto wspierać nowych twórców.
OdpowiedzUsuńDziękuję za super recenzję! A wszystkich zaciekawionych zapraszam do pobierania e-booka całkowicie za darmo z http://fundamenty-kulakowski.blogspot.com/p/co-to-za-blog.html ;)
OdpowiedzUsuń